Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkursy blogerek z lovi

Data utworzenia : 2017-08-19 21:01 | Ostatni komentarz 2018-01-24 09:17

Mama_Arka_Martynki

9488 Odsłony
245 Komentarze

Bierzecie udział w konkursach blogerek? Brałyście np. udział w konkursie wikilistki z kolekcją follow the rabbit lovi?

2017-08-29 16:57

Fajnie wyjdzie, dobrze, że już teraz myślicie o przyszłości Mikusia. My jestesmy tego samego zdania, warto w miarę możliwości zadbać o przyszłość dzieci

2017-08-29 16:55

po okresie karencji wynikającym z MDM mieszkanie wynajmiemy, wtedy podejrzewam, że koty będziemy mogli już zabrać ze sobą. Wtedy kredyt będzie się sam spłacał, będzie inwestycja i jakaś tam spuścizna po rodzicach dla Naszego szkraba :) w jakiś sposób musimy go zabezpieczyć na przyszłość .

2017-08-29 13:59

Aidsa dostałam maila od gls o przesyłce ;)

2017-08-29 10:37

Hehe mały dostaje energii i kopie. Fajnie, że macie komu zostawić mieszkanie

2017-08-29 09:53

Mieszkaniem i kotami będzie opiekował się mój wujek, ma on nieciekawą sytuację rodzinną i zamiast w zimę mieszkać na działce będzie mieszkać u Nas. Nie ma co gdybać i się zastanawiać jak będzie jak się ułoży. Trzeba podjąć decyzję, a czas pokaże jak to się ułoży. Czy ja będę jeść słodkie, słone czy cokolwiek to moje dziecko szaleje :) a najbardziej po płatkach śniadaniowych z mlekiem, wtedy jest impreza na całego :)

2017-08-25 22:13

Aleksandra masz racje...nie ma co sie zastanawiac co bedzie...czas pokaze a teraz najwazniejsze bys sie na spokojnie wprowadzila i urodzila synka. A co do twoich dolegliwoasciach tez tak mialam z reguły synek w brzuszku byl aniolkiem jak sie ruszal to chwile i delikatnie i rzadko czasem bylo tak ze pul dnia nie czulam ruchów i ciagle sie stresowalam czy wszystko ok ..i dziewczyny na lovi tutaj na forum doradzali zebym zjadla.cos słodkiego i polozyla sie na boku ale mimo tego synek sie nie ruszal...bylam taka zestresowana az po jakim czasie sie ruszyl i w koncu sie nie martwilam i tak.bylo czesto ale chyba nie bede chodzila za kazdym.razem do ginekologa ze nie czuje ruchów...pod koniec ciazy juz bardziej w zebra czulam i czasem.tak sobie siedze spokojnie a tu bach kopniak w zebra he...no ale co...ciasno bylo;-) penwie naciagal sie po spaniu bo ciagle spal a za to teraz nadrabia;-)

2017-08-25 21:41

Ola, a macie kogoś na miejscu kto by kontrolował co się dzieje z waszym mieszkaniem, bo na różnych ludzi można trafić? Ja się z kolei objadam śliwkami :)

2017-08-25 21:33

piętki w żebra bolą, ale ten skurcz co był w nocy to ewidentnie to mnie bolało. A tak to nie boli nic. Właśnie na zdrowie wsunęłam 0,5 kg winogron bezpestkowych :P