Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs "Walentynki z Mammafeel"

Data utworzenia : 2024-02-13 12:42 | Ostatni komentarz 2024-08-02 12:15

Konto usunięte

6081 Odsłony
216 Komentarze

Czekasz na przyjście na świat swojego dzidziusia? A może jesteś świeżo upieczoną mamą? Napisz nam o swojej miłości do maluszka lub dodaj zdjęcie, które ją obrazuje i wygraj 1 z 10 zestawów nagród składających się z innowacyjnych butelek Mammafeel, smoczków Mammafeel oraz elektrycznego sterylizatora. 

 

Nagrody:

10 x :

1x Butelka LOVI Mammafeel 150 ml

1 x Butelka LOVI Mammafeel 250 ml

1 x Smoczek dynamiczny do karmienia LOVI Mammafeel 3m+ WOLNY 1 szt.

1 x Smoczek dynamiczny do karmienia LOVI Mammafeel 6m+ ŚREDNI 1 szt.

1 x LOVI Elektryczny sterylizator parowy z suszarką

 

Konkurs trwa do 28.02.2024

2024-02-14 16:45

Ta mała księżniczka jest naszym 3 szczęściem po 10 letniej przerwie ☺wiadomość o jej pojawieniu była szokiem a zarazem strachem czy pamiętam jak opiekować się takim maleństwem? Jednak okazało się że jest ona miłością wszystkich w domu, napełnia każdy nasz dzień radością, którą nas zaraża. Miłości jaką ja czuje nie da się opisać bo dopiero teraz potrafię docenić jej miłość do mnie i macierzystwo, którym cieszę się każdego dnia. Napewno także pojawienie się jej wzmocniła miłość rodziców i też tą miłość dzielimy na wszystkich ☺Jednym słowem ta mała istotka, zmieniła mnie na lepsze pod każdym względem. Też starsze dzieci mają mnie na codzień i korzystają ze mnie a nasza mała księżniczka uwielbia swoje rodzeństwo i chętnie się nią zajmują. Straciliśmy dla niej głowy bo jest taka rozkoszna. Nie da się nie kochać takiego szczęście, zmienia całe dni we wszystko co najlepsze i wszystko zostaje w tyle

2024-02-14 16:36

Pomimo tego, że o każdą z ciąż staraliśmy się latami, kiedy okazywało się że w końcu się udało i czekamy na upragnionego synka, pojawił się strach o... Wszystko. O to czy pokochamy, o to czy będziemy dobrymi rodzicami i czy zapewnimy mu wszystko to na co zasługuje. Kiedy urodził się Aleksander od razu zawładnął naszym światem, naszym sercem. Starając się o kolejne dziecko bardzo to przeżywałam. Nie udawało się. Masa leków, zastrzyków, a nawet inseminacja i nic. Czy to miało oznaczać że będziemy mieć tylko Olka? Było nam smutno ale z drugiej strony nasz syn był wulkanem energii, lubiliśmy z nim spędzać czas w najprzeróżniejszy sposób. Postanowiliśmy ostatni raz przyjść kuracje hormonalna i spróbować. Udało się! Na teście były dwie kreski a nasze szczęście... wybuchło! Dopiero w momencie kolejnego usg kiedy pokazały się dwa serca wszystko stanęło w miejscu. Bliźniaki? O matko... nie wiedziałam jak to ogarnąć umysłem, ta informacja zaburzyła nasza wizję rodziny i rodzicielstwa bo bliźniaki i 5 latek... to wydawało się nierealne. Jak się podzielić, jak je ogarnąć, czy karmić piersia czy butelka, czy Olek będzie spędzał z nami czas czy nie będziemy na niego mieć już tyle siły? Muszę przyznać że najadłam się stresu ale teraz kiedy już Nina I Franek są z nami nie wyobrażam sobie inaczej. Dzięki wsparciu rodziny jest lżej a nasz syn ma siostrę i brata, których bardzo mocno kocha. Czekamy aż Maluchy będą miały więcej interakcji, aż będą biegać i gadać. Nigdy nie przypuszczałam że będziemy tak duża rodzina ale kocham to. Kocham ich :)

2024-02-14 16:27

Miłość do mojego maluszka jak ją wyrazić? Jest to niesamowite uczucie. Jestem świeżo upieczoną mamą kiedy jeszcze nie znałam mojego maluszka nie umiałam sobie wyobrazić tego co można poczuć, teraz kiedy już się spotkaliśmy, wiem że nie umiem sobie wyobrazić życia bez ciebie, bez nieprzespanych nocy, bez twoich słodkich i śmiesznych minek, tego jak poznajesz świat każdego dnia. Jest to poprostu uczucie dopełnienia i radości, cząstka mnie, to poprostu MIŁOŚĆ �

2024-02-14 16:20 | Post edytowany:2024-02-14 16:22

Moja miłość do dzieci zaczęła się w kwietniu 2020 roku gdy po raz pierwszy zostałam mamą . Od pierwszej ciąży i porodu towarzyszyła nam marka lovi , której produkty mamy i stosujemy .Mając 20 lat podjęłam się wychowania samotnie małej kruszynki . Były to bardzo trudne dla nas chwile płaczu , radości , zmęczenia i wątpliwości czy podołam . W roku 2022 do naszego zespołu dołączył braciszek . Ciąża od samego początku była pod znakiem zapytania . Na szczęście mieliśmy wsparcie taty i dobrych lekarzy dzięki czemu nasza rodzina powiększyła się o następną głowę do kochania . Niebawem na świat przyjdzie nasza wyczekiwana trzecia kruszynka . momentami jest bardzo ciężko mama jest wykończona przez ciąże , ale nadal ma siłę aby kochać wszystkie swoje maluchy włącznie z tym które jest jeszcze w łonie ❤️. Mimo trudu oraz przeciwności losu , wzlotów i upadków wszyscy trzymamy się razem i kochamy bezgranicznie . Dzięki dzieciom i mężowi poznałam co tak naprawdę znaczy miłość ❤️. Pragniemy aby produkty lovi uczestniczyły w naszym życiu kontynuując naszą tradycje użytkowania od pierwszego dzidziusia po trzecie dziecko �. 

2024-02-14 16:10

Nie ma większej miłości niż matczyna. Matka jest zdolna do wszelkich poświęceń aby jej dziecko było bezpieczne i szczęśliwe. Jestem w 38 tygodniu ciąży i za chwilę będę mogła przytulić swoje dziecko do piersi, lecz już w brzuchu czuje dużą więź i wiem że jestem w stanie zrobić wszystko aby dziecko było szczęśliwe i aby wiedziało że zawsze może na mnie polegać. Ta miłość jest najsilniejsza i niezależnie od tego co się wydarzy będzie trwać wiecznie. Mam wachania nastroju i czuję się obolała, ponadto już drugi raz będę rodzić i świadoma jestem bólu jaki będę znosić, lecz ten ból jest najmniej ważny bo martwię się teraz o dziecko, bo chce aby urodziło się zdrowe. Mam natłok myśli i choć staram się myśleć pozytywnie to bardzo się boje o to czy będę wystarczającą matką dla dwójki dzieci. Chce mieć czas dla dzieci i chce żeby czuły się kochane, choć nie raz jestem zmęczona i chciałabym sobie odpocząć. Miłość jest najpiękniejszym darem, chce ten dar pielęgnować i chce aby mój mąż kochał mnie niezależnie od tego jak się zmieniam przez dzieci. Chce wsparcia i chce aby dzieci miały oboje rodziców. Jestem gotowa by poświęcić swój czas na pielęgnacje, naukę, wsparcie w trudnych chwilach i bycie mamą na pełny etat. Wiem, że też nie mogę odrzucać swoich potrzeb bo moje zdrowie psychiczne jest ważne w wychowaniu dzieci, dlatego chce się spotykać ze znajomymi i rodziną , czy np. czasem rozerwać się gdzieś np. kino, restauracja czy poprostu impreza u znajomych. Rozpala mnie miłość, ale towarzyszy mi strach, bo przecież muszę się spisać jak tylko potrafię . Dam radę bo wiem, że nigdy się nie poddam. 

2024-02-14 16:07

Jest coś magicznego w obserwowaniu mojego dziecka, gdy odkrywa świat wokół siebie. Jego ciekawość jest jak płomień, który rozświetla mroki mojego umysłu. W każdym uśmiechu, w każdym bełkocie, widzę całą tę niewypowiedzianą siłę, która rozkwita w jego małym ciele.

Każdy jego krok w poszukiwaniu pewności, każde łzy za czymś, co go przeraża, sprawiają, że moje serce bije mocniej. Jest moim najcenniejszym skarbem, który owocuje w sercu moim uczuciem głębokim i niezwykłym.

Widok jego maleńkich rączek trzymających moje palce sprawia, że czuję się niezwykle silna. To właśnie ta miłość, która przepływa między nami, jest jak niezniszczalny pakt, który skleiliśmy w chwili jego narodzin. To więź niezrównana, która kształtuje mnie i dodaje mi siły do walki każdego dnia.♥️

2024-02-14 14:42

Miłości do moich maluszków nie da się opisać i nie da się pokazać na zdjęciu. To uczucie, które jest niewyobrażalnie piękne i mocne. Walentynki to dla nas wyjątkowe święto, bo oprócz tego, że to dzień zakochanych, to właśnie dziś mieli przyjść na świat - moje bliźniaki Oliwia i Beniamin, ale równo od 5 tygodni Lili(starsza córeczka) może być dumną siostrą, a my z Mężem… szczęśliwymi rodzicami naszej trójki ♥️♥️♥️ 

Mamy tak wiele… mając siebie ♥️🍀

2024-02-14 14:42

Z chwilą narodzin mojego dziecka, gdy tylko nasze oczy się spotkały, wszystko zeszło na drugi plan. Wtedy odkryłam w sobie dziwną siłę, o istnieniu której wcześniej nie miałam pojęcia. Z najgłębszego dna swojego serca, niczym nieotwartej szuflady, wydobyłam pokłady emocji, jakich po sobie nigdy bym się nie spodziewała. Oswajałam się z nimi, aż przestały mi ciążyć i napawać strachem. Trzymając tą niewielką istotkę po raz pierwszy w ramionach, poczułam wielką odpowiedzialność za Jej los, ale równocześnie bezgraniczną miłość. Każdą inną ludzką miłość trzeba zdobywać, zasługiwać na nią pokonując stojące na jej drodze przeszkody, tylko miłość matki ma się bez zdobywania i bez zasług.  W zamian natomiast otrzymałam „podarunek” w postaci ogromu czułości, słodyczy, poczucia ciepła, życzliwego spojrzenia, pieszczotliwego dotyku, zwykłych momentów bliskości, które już po chwili stały się niezwykłe. Każdy kontakt z dzieckiem sprawia, że moja buzia otwiera się i układa w uśmiech, niczym kwiat rozchylający kielich w promieniach słońca!