Mój kochany aniołku!
Gdy koniec roku blisko, mamy to w zwyczaju,
że składamy najbliższym najszczersze życzenia.
Nasze spotkanie odbędzie w maju,
lecz ja już teraz mam Ci coś do powiedzenia!
Nie jesteś pierwsza w moim brzuszku,
nie Twego serca rytm czułam pierwszy raz.
Niestety, nie poznasz swego brata maluszku,
nie smuć się, to będzie piękny czas!
Dałaś mi siłę by walczyć,
by znów cieszyć się, że mogę wstać.
Sprawiłaś, że znów chce marzyć,
że nie muszę się niczego bać!
I choć dopiero teraz wiem, że będziesz z Nami,
pomogłaś mi znów pokochać życie.
Nie martwię się już smutnymi dniami,
bo z tatą dla mnie zatańczycie!
Jesteś moim wyśnionym dzieckiem,
spełnieniem najśmielszych snów.
W pracy kochałam całym sercem,
i grzecznych i trudnych dzieciaków.
Pytałam Boga dlaczego być mamą nie mogę,
dlaczego inne dzieci mamy mają.
Miałam niełatwą drogę,
jednak życzenia się spełniają!
Dlatego ja Tobie też dziś życzę,
byś była szczęśliwa i radosna,
mam pewność
teraz się nie mylę,
że będziesz kolorowa niczym wiosna!
Teraz już wiesz, że cuda się zdarzają,
wystarczy tylko wierzyć w nie mocno.
Możesz chodzić z ubrudzoną twarzą,
możesz w przyszłości jeździć konno!
Zawsze będziemy Cię z tatą kochać,
kim się staniesz i cokolwiek wybierzesz!
Życzę Ci byś nie potrafiła przestać się uśmiechać,
by w twym życiu były konie i rycerze!
Abyś mało chorowała,
smutkami się nie przejmowała!
Nie rzucam słów na wiatr,
dziś mam pewność, że ten list jest coś wart!
Wybieram kolor różowy