Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)
Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 50 zestawów akcesoriów LOVI z kolekcji Retro! Zadanie konkursowe: Pokażcie lub opiszcie, jak aktywnie spędzacie zimowy czas z Maluszkiem. Przyszłe Mamy mogą pokazać lub opisać, jak one spędzają aktywnie zimę w oczekiwaniu na dzidziusia. Swoje zgłoszenia zamieście w tym wątku. Atrakcyjne nagrody czekają! W treści podajcie wersję kolorystyczną zestawu, który wybieracie (dla chłopca lub dla dziewczynki).
2017-12-12 14:30
My zimę spędzamy aktywnie. Są sanki, jest jabłko do zjeżdżania i nawet narty. Dzieciaki bardzo lubią spędzać czas na świeżym powietrzu. Jednak największą frajda jest lepienie bałwana. Tzn mama lepi A dziedzi to tak Przytulanka że nic z niego nie zostaje. Najgorzej jest później wrócić do domu bo jest płacz i krzyk A przecież nie będą nocować na śniegu
2017-12-12 14:18
My się zimny nie boimy aktywnie czas na górskich wycieczkach spędzamy. Aktywnie cały rok spędzamy czym pada deszcz, śnieg czy świeci słońce... Czas na dworze zawsze spędzamy tym samym mało chorujemy. Wybieramy zestaw dla chłopca.
2017-12-12 14:14
W tym roku spędzam zimowy czas oczekując przyjścia na świat mojego pierwszego dziecka. Jest to dla mnie wspaniały okres, w którym staram się cieszyć z każdego wspólnego dnia. Codziennie chodzę na spacery, pamiętając o tym, by ciepło się ubierać. W domu odpoczywam przed kominkiem, przeglądając sklepy internetowe w poszukiwaniu pierwszej wyprawki. Towarzyszy mi w tym ukochany pies :). Zima kojarzy nam się zazwyczaj ze świętami. A to szalona pora kupowania prezentów, dlatego razem z moją przyjaciółką, która również jest w ciąży robimy zakupy, by sprawić najbliższym trochę radości. Zajmuje nam to więcej czasu, niż zwykle, ale sprawia jeszcze więcej przyjemności :). Raz na dwa tygodnie uczęszczam na zajęcia dla przyszłych mam, by zadbać o swoje dobre samopoczucie i kondycje. Głównie ćwiczymy w basenie, lekko się rozciągając, a przy okazji relaksując. Co weekend, razem z mężem bierzemy kijki pod pachę i maszerujemy, uprawiając Nordic walking. Każdego dnia, wieczorami, po wypiciu soku ze świeżo wyciskanych owoców biorę się za czytanie książek o tematyce ciążowej. Dołączyłam również do społeczności LOVI, by dowiedzieć się czegoś od przyszłych bądź teraźniejszych mam maluchów. Niestety na razie nie ma u nas śniegu, pojawił się tylko na dwa dni, jednak dalej czekamy i liczymy, że w tym roku będą prawdziwie białe święta. Mam nadzieję, że moja córka już tym razem zobaczy swój pierwszy śnieg. Wybieram wersję kolorystyczną dla dziewczynki
2017-12-12 14:09
Najukochańszy wujek mojego synka i babcia z którą nigdy nie ma nudy! Wujcio zrobił Dominikowi zjeżdżalnie ze swojego samochodu. I tak Dominik zjeżdżał na ślizgu z górki usypanej na Matizie
2017-12-12 14:09
Adaś za chwilę skończy 6 miesięcy. To nasza pierwsza zima. Tak naprawdę widział tylko padający śnieg przez okno. Czekamy z niecierpliwością, aż w końcu będzie go więcej.... Wtedy, razem z tatą, pokażemy naszemu synkowi jak ulepić bałwanka takiego klasycznego, ale też mnóstwo innych rzeczy, np. zwierzątka czy wielką górkę. Na bitwę na śnieżki jest jeszcze za mały, ale mama i tata wręcz przeciwnie. Na pewno też będzie jazda na sankach, robienie odcisków stóp i rąk. Na pamiątkę uwiecznimy to wszystko na zdjęciach, wywołamy i do albumu. Spacery na rześkim powietrzu też lubimy. Śliczny zestaw dla chłopca, to coś, o czym marzymy. 'My się zimy nie boimy.' ;-)
2017-12-12 14:08
My się zimy nie boimy, z brzuszkiem świat zwiedzamy! Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima w cale nie jest taka zła! Drzewa śniegiem oblepione, ścieżki zasypane, a mamusia z uśmiechem, w oczekiwaniu na swój Skarb spaceruje tu i tam! <3 Wybieram zestaw dla dziewczynki. Retro Love <3 <3 <3
2017-12-12 14:02
My się zimy nie boimy i z domu chętnie wychodzimy! A zima to nasza ulubiona pora, można lepić bałwany i różne stwora. Uwielbiamy też zjeżdzać z górki na sankach, A na tą zimę dołączy do nas również Hanka :) Wybieram zestaw dla dziewczynki <3
2017-12-12 13:56
Ostatniej zimy nasz syn miał kilka miesięcy i jeździł w gondoli opatulony kocykiem. Obecnie ma 14 miesięcy i sam dreptając odkrywa uroki tej cudownej pory roku. Niestety u nas jeszcze nie spadł jakiś wielki śnieg więc nie mogliśmy się porządnie na nim wyszaleć lecz pierwszy, samodzielny spacer po białym puchu mamy za sobą. Radość i frajda nie z tej ziemi. Najśmieszniejsze było otrzepywanie bucików ze śniegu :) poza samodzielnym dreptaniem oglądamy też zimę z nieco innej perspektywy , gdyż szybko robi się ciemno , a zazwyczaj na spacerki chodziliśmy jak Było jasno więc niewyobrażalne jest to że świecą lampy i mnóstwo kolorowych światełek świątecznych. Mamy nadzieję że niedługo wybierzemy się na sanki, oby tylko święta były ze śniegiem :) wersja kolorystyczna dla chłopca :)
