Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs "Karmię Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Data utworzenia : 2019-12-17 15:35 | Ostatni komentarz 2020-01-10 09:34

Redakcja LOVI

13324 Odsłony
633 Komentarze

Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 20 zestawów  z elektrycznym laktatorem Expert, smoczkami Buddy Bear, wkładkami, rożkiem i poduszką do karmienia marki Sango Trade.

Zadanie konkursowe:

Dokończ zdanie: Karmienie piersią to dla mnie... 
Nagrody czekają!  
 

W dniach 17 - 31.12.2019 zamieść odpowiedź w przygotowanym przez nas wątku konkursowym na forum. 

 

Pamiętajcie, że zgłoszenia bez uzupełnionych danych w serwisie nie będą brane pod uwagę. Zgłoszenia konkursowe należy dodawać w tym wątku.

Wygrani: 

Martaen

[email protected]

ankaakna

[email protected]

Spinka

maratenka

Sigmabook

[email protected]

M.Walska

Magda.Lena

[email protected]

AnnaBren

TataRoku

[email protected]

Adleri

Monika3105

[email protected]

[email protected]

lila.lilianna

[email protected]

 

 

 

 

2019-12-20 11:18

Karmienie piersią to dla mnie jeszcze wielka niewiadoma. Stając pierwszy raz w życiu przed tak ważnym zadaniem bycia mamą, pojawia się wiele pytań i obaw, również o karmienie piersią. Czy się uda, czy stworzymy z synkiem tą relacje, o której tak wiele kobiet piszę, czy będę wstanie zaspokoić jego potrzeby... Te i więcej pytań krąży po głowie budząc niepokój. Jaki laktator kupić, jak i kiedy go używać, jakie smoczki dla noworodka, jaką butelkę - wśród tak wielu producentów młoda przyszła mama jest bardzo zagubiona, ale mam nadzieję że firma Lovi przyjdzie z odsieczą i już nic nie będzie takie straszne. 

2019-12-20 11:16

Karmienie piersią to dla mnie jedyny moment kiedy razem jednoczymy się z maleństwem czujemy się bezpiecznie, spokojnie a zarazem okazywanie miłości i więzi .

2019-12-20 11:14

Karmienie piersią to dla mnie bardzo ważny aspekt zarówno fizyczny, jak i psychiczny i emocjonalny w rozwoju dziecka. Fizyczny, bo dzięki karmieniu mogę dać dziecku to, co dla niego najlepsze od pierwszych dni życia. Nie ma lepszego budowania odporności, niż przeciwciała w mleku mamy. Psychiczny dla obu stron, bo buduje się niesamowitą więź mama-dziecko. Te maleńkie rączki dotykające mojego ciała, dzidziuś słyszy bicie serca mamy, cycuś jest świetnym uspokajaczem. Mleko mamy to drugi cud matki natury, zaraz po narodzeniu dziecka. Emocjonalny, bo zarówno dziecko, jak i mama odczuwają emocje związane z karmieniem piersią. Jako mama wiem, że daję dziecku to, co najlepsze, cieszę się z tego, wzruszam kiedy jesteśmy nierozłączni, przynależymy do siebie. Dziecko jest szczęśliwe, bo zapełnia się jego brzuszek najlepszymi wartościami odżywczymi, dziecko czuje matczyną bliskość, poczucie bezpieczeństwa w ramionach i z obu stron płynie radość, bo mama daje dziecku to, co najlepsze, a najedzone dziecko, to szczęśliwe dziecko ���

2019-12-20 11:11

Karmienie piersią to dla mnie niezbyt dobrze znane uczucie ponieważ "karmiłam" tylko kilka dni - niestety nie wiedziałam wtedy, ze pomocny w rozkręceniu laktacji może być laktator aczkolwiek teraz jestem w ciąży po raz drugi i bardzi chciałabym się dowiedzieć jakie to piękne i wspaniale uczucie a mam nadzieje ze firma Lovi mi w tym pomoże �

Konto usunięte

2019-12-20 11:10

Karmienie piersią to dla mnie wyzwanie. Chociaż od początku chciałam karmić piersią i już w ciąży dużo czytałam na ten temat, to dopiero po porodzie okazało się, że moja wiedza ma się nijak do tego, jak naprawdę to wygląda. Pierwsze problemy zaczęły się już na sali poporodowej. Mój synek nie chciał złapać piersi, a ja sama nie potrafiłam mu jej podać. Udawało się tylko z pomocą położonych. Kiedy już się udało zasypiał zamiast jeść i takim sposobem musiałam cały czas go motywować i zachęcać do ssania. Bałam się wyjścia do domu, jego waga spadała, ale jak się okazało później, nie przybierał tyle ile powinien. W domu problemy się napiętrzały, odmawiał ssania z prawej piersi i choć przystawiałam go bardzo często, ciągle był głodny. Bałam się, że to się nie uda, słabo przybierał i dopiero po miesiącu spotkaliśmy się z doradczynią laktacyjną. To był najlepszy krok, który powinniśmy podjąć już dużo wcześniej. Po kilku dniach załapał także ssanie z drugiej piersi i zaczął rosnąć w oczach. Potem były gorsze i lepsze dni, kryzysy laktacyjne, zastoje i nieprzespane noce. Ząbkowanie sprawiło, że pierś była dla niego jedynym ukojeniem. Potrafił także w nocy nie wypuszczać jej z ust przez długie godziny. Nie używaliśmy smoczka, bo od początku go nie lubił, więc pierś była jedynym lekiem na gorączkę, ból i codzienne smutki. Zasypiał tylko przy piersi. Do pierwszego roku życia nie mogłam go nawet odłożyć na drzemki w ciągu dnia. Siedziałam więc z nim na rękach i patrzyłam jak słodko śpi, odliczając minuty tej błogiej ciszy. Czasem spał 15 min, a innym razem 45... na szczęście teraz mając 1,5 roku ten czas wydłużył się do godziny, dwóch. Nie muszę chyba wspominać o tym, że jego nieodkladalność przejawiała się także faktem, że wszędzie musiał być ze mną... najczęściej na rękach, w chuście, po roku dopiero zaakceptował wózek. Teraz jestem w drugiej ciąży i karmienie go sprawia mi okropny ból. Znoszę to dzielnie, bo wiem, że mój starszy synek bardzo tego potrzebuje. Ukojenie, wyciszenie i bliskość jaką mu to zapewnia znaczy dla mnie więcej niż chwila nieprzyjemności z zaciśniętymi zębami. Drugie dziecko też mam nadzieję karmić, być może w tandemie ze starszym bratem. Mleko mamy ma moc, niejednokrotnie przekonaliśmy się o tym, kiedy nasz syn był chory. W tym czasie odmawiał jedzenia i tylko moje mleko trzymało go przy życiu. Jestem wdzięczna za tą siłę, która udało mi się w sobie odnaleźć. Każdej osobie, która mnie wspierała, a przede wszystkim mojemu mężowi będę dziękować za ten piękny czas, który kiedyś przyjdzie mi wspominać. Wiem, że daje mojemu dziecku, to co najlepsze. Bliskość, jaka nas łączy przetrwa nawet najgorsze, będziemy tak silni jak długo będziemy razem. Bo to w nas jest ta siła, miłość i szczęście z każdej kropli! 

P.S. Pisząc ten komentarz karmiłam śpiącego synka, zdjęcie praktycznie ”na żywo” ?

2019-12-20 10:54

Karmienie piersią to dla mnie najpięknieszy dar jaki niesie za sobą macierzyństwo. Kiedy maluszek przychodzi na świat dalej można kontynuować to wyjątkowe połączenie matki z dzieckiem właśnie przek karmienie piersią i przekazywanie wszystkiego co najlepsze w mleku dla swojego maleństwa;)Bliskość jest najważniejsza i poczucie bliska dla dziecka i matki daje wlasnie mozliwosc karmienia piersia.

2019-12-20 10:45

Karmienie piersią jest dla mnie naszym małym kawałkiem nieba, w którym możemy obdarzyć się wzajemne bezgraniczną miłością- dotyk małej rączki, spojrzenie niewinnymi kochającymi oczkami i bliskość, którą ciężko opisać słowami, którą ma zaszczyt odczuwac mama podczas tej intymnej chwili.Uwielbiam!

2019-12-20 10:39 | Post edytowany:2019-12-20 10:40

Karmienie piersią to dla mnie dwie najważniejsze rzeczy. Po pierwsze spełnianie podstawowej potrzeby mojego maleństwa, którą jest jedzenie i po drugie budowanie z nim cudownej więzi, okazywania sobie uczuć poprzez kontakt skóry, czas tylko dla nas. Jest to wazny moment w zyciu dziecka, pełen miłość i ciepła, połączony z jego najważniejszą potrzebą. Jest to cudowny dar od matki natury, który każda mama powinna wykorzystać jesli ma taką możliwość. My jeszcze nie rozpoczęliśmy swojej drogi z karmieniem piersią, wiem co może nas czekać na poczatku ale jako młoda mama jestem w stu procentach pewna ze chce karmic swoje dziecko naturalnie i mam nadzieje, że laktator lovi nam to ułatwi. ?