Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs "I love LOVI"

Data utworzenia : 2016-09-26 10:55 | Ostatni komentarz 2016-11-07 13:28

Redakcja LOVI

42235 Odsłony
902 Komentarze

Korzystacie już z produktów marki LOVI? A może dopiero czekają na przyjście na świat Waszego maleństwa? Napiszcie, dlaczego wybraliście produkty naszej marki. Czekają na Was wspaniałe zestawy nagród.

2016-09-27 10:52

Przy pierwszym synku nie było nam dane :) Mały od początku był na piersi a innych płynów nie chciał stosować :) Mieliśmy w zapasie buteleczkę lovi 150 ml no ale nie korzystaliśmy :) Buteleczka mamie za to służy do dzisiaj jako miarka :) nie ukrywam świetnie się sprawdza :) Smoczków też nie tolerował więc też nie mogliśmy testować :) Teraz jestem w drugiej ciąży :) Od początku wiem że będę korzystała z waszej miarki :) Zarówno teraz mam zamiar kupić mały zestaw startowy :) Mam zamiar karmić piersią także butelka lovi medical + jak i smoczek z tej kolekcji to świetne rozwiązanie :) Mam nadzieje że tym razem dzidzia będzie chętnie spożywała wody i herbatki oraz korzystała ze smoczka, a ja nie będę musiała się martwić że zaburzy nam to odruch ssania i zrezygnuje z cycusia na rzecz butelki :) Najbardziej bolało mnie to ( tak żartem oczywiście ), że mój synek nie toleruje smoczka bo macie takie piękne kolekcje :) ach.. ażby się wszystkie chciało kupić :) Po prostu wzory są cudowne :) Także tym razem też zdecydujemy się na markę Lovi i jeśli tylko dzidzia będzie chciała korzystać to na pewno się nie zawiedziemy :) Aaaaa przypomniało mi się synuś korzystał jak był starszy z kubeczków lovi 360 były i są rewelacyjne :) Mieliśmy dwa,do dzisiaj mamy w szafce :) Picie faktycznie nie leciało, mały uwielbiał z tego pić :)

2016-09-27 10:47

Jestem nauczycielką przedszkola. Codziennie mam stycznosc z dziecmi, ktore maja roznego typu problemy z wymowa, jedzeniem i innymi aspektami. Pracowalam juz z pieciolatkami ktore nie byly oduczone korzystania ze smoczka uspokajacza a w domu jadly nadal z butelki ze smoczkiem... Patrzylam na to zawsze z przerażeniem i zmartwieniem nad konsekwencjam takich sytuacji. Obiecalam sobie ze zrobie wszystko zeby moje dzieci nie mialy takich problemow. A potem urodzil sie moj synek :) i zweryfikowal predko moje ambicje... Pewnego wieczora gdy mial dwa tygodnie bardzo plakal. Cos mu dolegalo. Moze kolka? Moze cos innego? Nie dzialalo doslownie nic... Wtedy przypomnielismy sobie z mężem o mini smoczusiu ktory dostaliśmy na warsztatach dla przyszlych rodzicow w naszym miescie. Mielismy tez inne smoczki, tez podarowane, ale po opiniach jakie slyszelismy do tej pory w gre wchodzilo tylko LOVI! Wiedzialam ze to jedyna ze slusznych możliwości. Od poczatku karmilam synka piersia i bardzo balam sie ze podanie smoczka moze nam to karmienie utrudnic. Po podaniu smoczka maluszek natychmiast spokojnie zasnal. Poczatkowo podawalismy mu smoczek po karmieniach kiedy byl juz najedzony a jednak potrzbowal ssac dalej. Nasz maly ssak LOVES LOVI jednak bardziej niz oczekiwaliśmy i dzis majac juz trzy miesiace nie wyobraza sobie zycia bez swojego kochanego smoczusia z niebieskim slonikiem kupionego w drugim miesiacu ktorego za chwile wymienimy na bialego baranka z racji trzeciego miesiaca :) No i ciekawe czy uda mi sie oduczyc synka korzystania ze smoczusia gdy skonczy pol roczku... Bedziemy probowac! A poki co WE LOVE LOVI i nie martwimy sie bo ufamy ze Wasz smoczus nie zaszkodzi w zadnym z tych waznych aspektow.

2016-09-27 10:45

Mam 2,5 letniego synka który zakochał się w produktach firmy Lovi właściwie od uraodzenia. Dla mnie najważniejsze było ,że nie zaburzają naturlnego odruchu ssania. Niestety po cięciu cesarskim miałam problemy z karmieniem piersią, dzięki butelce Lovi z cudownym smoczkiem udało mi się przestawić syna z picia z butelki na ssanie z piersi. Potem była to jedyna butelka z której syn umiał pić mleko odciągnięte latatorem, a po 9 miesiącu gdy musiałam zrezygnować z kp pił mleko modyfikowane. Do tej pory korzysta z waszych produktów, począwszy od kubków niekapków przez kubeczki 360 stopni, nie pozbył się jeszcze butelki chociaż pomału przychodzi na to pora. Drugi najlepszy produkt którym wszystkim polecam to jest smoczek uspokajacz, mieliśmy chyba we wszystkich kolorach chłopięcych. Obecnie oczekuję narodzin córeczki i na pewno też zakupię jej wyprawkę z firmy Lovi. Już widziałam nowe smoczki dla tych najmniejszych maluszków 0-2miesiące. Nasza współpraca jeszce potrwa, teraz będę mogła wybierac śliczne dziewczęce wzorki na waszych produktach. Córcia urodzi się już w listopadzie.

2016-09-27 10:42

Kiedy pojawiła się nasza córeczka, nie znałam chyba żadnych marek akcesoriów dla dzieci, bo nigdy wcześniej nie miałam z nimi styczności. Tak więc, kupiłam pierwsze lepsze butelki z jednego z dwóch znanych mi sklepów z akcesoriami dziecięcymi. Butelki w praktyce nie spełniły naszych oczekiwać i szybko musieliśmy poszukać nowych. Wtedy właśnie udało nam się zdobyć butelki Lovi, które okazały się użyteczniejsze od poprzedniczek, ale mnie zachwyciły dopiero, kiedy chciałam pomóc mojej córeczce nauczyć się pić i wystarczyło do butelki dokupić dziubek, który dziecko szybko polubiło. Bardzo nam to rozwiązanie ułatwiło życie,

2016-09-27 10:19

Nasze początki z Waszą marką rozpoczęliśmy od smoczka uspokajającego, który sprawdził się głównie pod względem idealnej - dla mojego synka - konstrukcji. Kolejnym krokiem była butelka. Testowaliśmy dwie butelki, jedną markową drugą ze zwykłej sieciówki. Niestety obie nie zdały egzaminu, przy jednej Młody łykał za dużo powietrza, przy drugiej sporo ulewał. Postanowiliśmy poszukać czegoś innego. I tak zupełnie przypadkiem podczas przeglądania facebook'a natrafiłam na proponowaną stronę sponsorowaną LOVI. Pomyślałam, zobaczmy co kolejny producent ma do zaoferowania. Znalazłam post dotyczący butelek do karmienia. Standardowo szybko przeczytałam opis produktu, aby później przejść do najważniejszego - komentarzy. Jak to zwykle bywa, komentarze były różne, jedni polecali, drudzy odradzali. Najbardziej jednak zainteresował mnie jeden komentarz, w którym Młoda mama polecała kombinacje butelki 250ml (3+) w połączeniu ze smoczkiem 0+. Podała racjonalne argumenty, m.in. pojemna butelka, ale przede wszystkim smoczek, z którego nie kapie, tylko dziecko musi "popracować" jak przy piersi. Spodobało mi się to i ja już chciałam mieć tą butelkę dla synka. Telefon do męża, krótki instruktaż odnośnie zakupu i po jakimś czasie telefon zwrotny - "byłem w pięciu aptekach i w żadnej nie mogę kupić tego co wymyśliłaś". Myślę sobie - super poszukiwania na marne, bo przecież nie będę jechać 40 km do większego miasta po butelkę. Ku mojemu zaskoczeniu po powrocie Pan Mąż wyjmuje wybraną przeze mnie butelkę 3+ razem z dodatkowym smoczkiem 0+. Zadowolona od razu przystąpiłam do testowania, chociaż byłam nastawiona neutralnie. Szybko odciągnęłam pokarm i podałam Młodemu w zestawie kombinowanym :) Zjadł ładnie, bez ulewania. Kolejny krok podniesienie do odbicia i totalny zaskok - minimalne beknięcie. Ale jedna jaskółka wiosny nie czyni, więc testy musiały jeszcze potrwać. Nie zawiodłam się jednak i teraz na 100% pojechałabym te 40km albo i więcej po taką butelkę. Mój syn jest zadowolony, ale bardziej chyba ja, bo wreszcie mogę zostawić go na dłuższy czas z tatą lub babcią bez obaw, że będzie głodny. Na butelce jednak nie skończymy. Kolejny produkt do testowania to Wasz laktator elektryczny, ponieważ nadmiar pokarmu musi jakoś znaleźć się w Waszej, a teraz już i mojej butelce LOVI :)

2016-09-27 10:12

Witam :) jestem mamą skrajnego wczesniaka, a co za tym idzie nie rozstaje się wogole z laktatorem !! Oczywiście mam laktator ręczny lovi protect. Elektryczny używam innej firmy ale będę zmuszona go zmienić, bo nawet ręczny lepiej daje rade. A o waszym elektronicznym słyszałam jedynie same plusy. To nie wszystko !! Za każdym razem przekonuje się ze produkty lovi są naprawdę dobrej jakości ! Tak było też w przypadku wkładek laktacyjnych. Kiedy zastosowałam te lovi okazało się ze brodawki wcale nie muszą być zmacerowane podczas laktacji i grubość wkładki wcale nie musi sięgać 2 cm. Az przyjemnie je nosić. Kolejna rzeczą godna polecenia są butelki które po sterylizacji w woreczku do mikrofalówki nie wyglądają jak po recyklingu :p o zgrozo inne się poprostu stopily :o te z lovi oczywiście nie :) Wiec dziekuje za dbałość o jakość waszych produktów :) i mam nadzieje ze dane mi będzie wyprobowac jeszcze wiele Waszych produktów Pozdrawiam , Ania

2016-09-27 10:07

35 tydzień ciąży , godzina 24 odchodzą mi wody, panika, strach, co teraz ? Przecież to zdecydowanie za wcześnie. Szybki transport do szpitala , przywieźli mnie karetka do innego miasta i co dalej? Po 9 godzinach żadnego postępu porodu, lekarz mówi " nie urodzi Pani sama , cesarka " po tych słowach to dopiero był stres. Ale po 30 minutach było po wszystkim, synek zdrowy 10/10 wszystko fajnie, ale. Właśnie jedno dostawienie do piersi nic , nie chce ssać, drugi raz , trzeci, piąty , pięćdziesiąty, no nie ma siły , spadła glukoza ,dokarmiamy albo Pani weźmie laktator . Niewiele myśląc, zadzwoniłam do męża żeby kupił laktator Lovi Prolactis, przywiózł , skończyły się nasze problemy , ściągałam mleczko dla synka , pokochal butelki Lovi , a idąc ta sama droga pokochał również smoczki. Ma 5 miesięcy i nie wyobrażam sobie dnia bez Lovi , tak wiele wam zawdzięczamy . Kochamy Lovi od pierwszych dni życia synka :) Tym razem chyba w dobrym miejscu umieściłam komentarz do konkursu :)

2016-09-27 09:56

Kochane LOVI! W ciąży ogarnął mnie szał zakupowy, kupiłam różne rodzaje/marki smoczków dla mojego szkraba bo ciężko było się zdecydować a co jeden to był piękniejszy.Gdy urodził się mój syn oczywiście wszystkie były przygotowane do użycia.Okazało się, że tylko jeden smoczek mu podpasował, chyba nie muszę pisać który ;)- od pierwszych dni wie co dobre ;). Synek skończył 3 miesiące i niedługo czeka nas zmiana smoczków na rozmiar większy ;) i znów dylemat mamy - który wzór wybrać- dlatego bylibyśmy przeszczęśliwi gdybyśmy zostali wybrani do testów ;) przesyłamy uściski ;) Martyna z rodziną ;)