Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs "I love LOVI"

Data utworzenia : 2016-09-26 10:55 | Ostatni komentarz 2016-11-07 13:28

Redakcja LOVI

42257 Odsłony
902 Komentarze

Korzystacie już z produktów marki LOVI? A może dopiero czekają na przyjście na świat Waszego maleństwa? Napiszcie, dlaczego wybraliście produkty naszej marki. Czekają na Was wspaniałe zestawy nagród.

2016-09-28 14:07

Witam. Za mną już 2/3 ciąży. Jestem w 26 tc. To moja pierwsza ciąża i jestem nią tak podekscytowana, że już od jakiegoś czasu kompletuje wyprawkę dla mojego Synka Filipa. Nie mogłam się powstrzymać przed zakupem niektórych rzeczy. W pewnym momencie zaczęłam zastanawiać się nad wyborem smoczków i butelek dla mojej pociechy. W rozmowie z innymi przyszłymi mamami oraz koleżankami, które już nimi zostały dowiedziałam się o firmie LOVI. Od razu spodobała mi się ta nazwa, a po przeszukaniu internetu okazało się że wiele innych matek chwali sobie tą firmę co jeszcze bardziej skłoniło mnie do zakupu produktów Waszej firmy. Lubię tą firmę za to, że produkty są starannie wykonane i wyglądają bardzo estetycznie. Ostatnio zastanawiałam się nad zakupem laktatora. Chętnie wyprobowalabym ten wyprodukowany przez LOVI.

2016-09-28 14:03

Dla swojego starszego dziecka wybrałam produkty LOVI jeszcze będąc w ciąży. Pierwszy wpadł w moje ręce smoczek, jako element paczki dla malucha od swojej położnej. Będąc wierna losowi, nie zmieniałam już firmy, kupując następne potrzebne mi rzeczy: wkładki laktacyjne, czy butelki. Byłam zadowolona z każdego produktu. Ceny nie były wygórowane, a dostępność produktów zawsze na wyciągnięcie ręki. Dziś syn nie korzysta już z wyżej wymienianych akcesoriów, ale oczekuje rodzeństwa, które na pewno będzie rozwijać się w towarzystwie marki LOVI.

2016-09-28 14:00

Pewnego jeszcze ciążowego dnia mój mąż po powrocie z pracy postawił przede mną mała paczuszkę. Zaintrygowana spojrzałam na niego. Delikatnie zaczęłam rozpakowywac tajemniczy podarek i... moim oczom ukazały się śliczne małe smoczki jeden w marynarskim stylu z napisem i drugi romantyczny miętowy z piórkiem. Zakochałam się! To były pierwsze rzeczy dla naszej córeczki. Do tej pory powstrzymywalismy od zakupow, wolelismy poczekać. Jednak mój mąż stwierdził, że jak JE zobaczył to się zakochał i musiał je kupić. Później pojawiły się buteleczki i inne słodkie gadżety... teraz nasze 3miesięczne maleństwo uśmiecha się z pingwinkiem w buzi - to zdecydowanie najsłodszy i najbardziej LOVI widok na świecie :))

2016-09-28 13:56

Mój synek 8 września skończył roczek i produkty Lovi są z nami od samego początku. Najpierw zaczeliśmy od smoczka 0-3 a później w zależności od wieku zmienialiśmy rozmiar i serię. Teraz jesteśmy na etapie fluorescencyjnych ( są świetne bo w nocy nie ma problemu z ich odszukaniem). A poza tym Ostatnio w aptece w której zawsze robimy zakupy czekał nas miły prezent :-) przy zakupie dwóch smoczków dostaliśmy śliczną zaczepkę do smoczka. Kolejną rzeczą którą mogę polecić są butelki - bardzo trwały nadruk a dodatkowo smoczki do nich rewelacja. Mój maluszek był przeciwnikiem jakichkolwiek butelek. Karmiłam go piersią i jakoś mocno mi to nie przeszkadzało ale jak po 6miesiącu zaczełam się borykać z małą ilością pokarmu to był to ogromny problem, aż trafiłam w aptece na smoczek do kaszy. Genialna sprawa. Od tamtej pory mój synek je z niego codziennie kaszkę. Polecam serdecznie wszystkie produkty, są naprawdę odpowiednie dla naszych słodkich maluszków i zaoszczędzą wielu niepotrzebnych prób z innymi firmami. Pozdrawiam :-)

2016-09-28 13:53

Jako mama 4 miesięcznego Tymusia bardzo chwalę sobie produkty waszej firmy bo wypróbowałam już w takim krótkim czasie wiele innych firm i mogę butelki i smoczki waszej firmy polecić innym mamom z czystym sumieniem. Mój synek miał problemy ze smoczkami ponieważ leciało mleczko bardzo szybko i nie umiał sobie poradzić ze ssaniem i połykaniem. Jednak smoczek 0-3 bardzo mu przypasował bo leci tylko po 1 kropelce na raz tak jak rzeczywiście było napisane bo w innych markach to niestety nie piszą prawdy. Chciałabym bardzo wygrać bo mój synek uwielbia firmę Lovi. Pozdrawiam

2016-09-28 13:47

Mam synka który ma już 20 miesięcy i jestem w drugiej ciąży markę Lovi wybrałam już dawno jak jeszcze byłam w ciąży z moim synkiem dlaczego właśnie Was wybrałam za to że jesteście zaufaną marką,macie wiele dobrych opinii,do tego wasze produkty są stworzone z myślą o naszych dzieciach.Wiem że teraz i także dla naszego drugiego dziecka wasza marka będzie mu towarzyszyć do samego końca bo teraz i mojemu drugiemu dziecku zapewnię to co najlepsze jest dla niego.Bo wasze produkty są u nas na pierwszym miejscu i jestem z nich bardzo zadowolona także wsze produkty polecam innym mamom i z chęcią j kupują.

2016-09-28 13:39

to nie my wybraliśmy LOVI tylko LOVI wybrało nas - dosłownie;) Maksio jest hmm.. niezłym krzykaczem.;D Każda mama kocha obecność swojego maleństwa. ta miłość zamienia się w ogromną bezradność,smutek i płacz u każdej z mam kiedy ta obecność okazywana jest ZA BARDZO - a dokładnie - kiedy maleństwo ciągle płacze i nie można go uspokoić, mimo że zrobiłyśmy już naprawdę WSZYSTKO. Maksio płakał jak tylko otworzył oczy - a ja płakałam razem z nim. Jako młoda niedoświadczona mama nie miałam pojęcia że smoczek smoczkowi nierówny przeczytałam o tym dopiero na forum w internecie. kupiłam z 10 różnych smoczków - każdy był przez małego wypluwany- i właściwie już się poddałam, pomyślałam że dzieciak po prostu taki jest i musi się wypłakać, wykrzyczeć no musi mu to minąć (a ja na 10melisach dziennie , z kręgosłupem w d.... od noszenia jakoś to wszystko przetrwam;D)... aż pewnego razu będąc w sklepie... nie wiedząc nawet kiedy zahaczyłam koszykiem zakupowym o półkę z wywieszonymi smoczkami - do koszyka wpadł LOVI, o czym dowiedziałam się dopiero przy kasie (moja mina musiała być bardzo ciekawa kiedy się zorientowałam.;D )pomyślałam - dobra, ostatni raz. i... zdarzył się cud? Mały jak go zassał tak nie chciał puścić xD szybciej zasypia, uspokaja się, dłużej leży sam na macie, czy w łóżeczku gdy się obudzi. nie wiem co te smoczki mają w środku - ale to działa:D maluch ma już 3 msc przeszliśmy już na większy model - i jest równie skuteczny^^ DZIĘKUJĘ!

2016-09-28 13:39

Butelkę LOVI z funkcją wyparzania spotkałam się pierwszy raz przy moim synu. Była to absolutna nowość. Używałam bardzo długo i byłam mega zadowolona. Kiedy zaszłam w drugą ciążę, od razu zaczęłam planować zakup wyprawki. Moje plany jednak pokrzyżowało przedwczesne odpływanie wód płodowych i w 20 tygodniu wylądowałam w szpitalu. Spędziłam tam 10 tyg i urodziłam wcześniaka- Hanię. Niestety byłam zmuszona zostawić ją w szpitalu a samej wracac do domu, oddalonego o 120 km. Musiałam uzbroić sie w cierpliwość i siłę, oraz odciągać pokarm dla małej, aby móc jej go wozić co dwa dni. Kiedy byłam jeszcze w szpitalu, mąz kupił mi laktator innej firmy- mam go do dzisiaj, jednak nie jestem do końca zadowolona z siły jego ssana. Nie mam pojęcia, jak długo da jeszcze radę ze mną współpracować- a ściągam pokarm 8 razy na dobę. Mimo iż moja córka jest juz z nami w domu, ja ciągle musze odciągać mleko i podawać je z butelki, ponieważ mała ma problem z uchwyceniem piersi. Chciałabym zakupić sobie zostaw LOVI składający sie z laktatora i butelek, bo wiem, że firma ta jest godna zaufania i dobra- jednak w tej chwili nie pozwalają mi na to środki finansowe, które w większości przeznaczam na lekarzy i rehabilitację córki. LOVI (jak sama nazwa głosi) kojarzy mi się z miłością matki do dziecka, oraz wszystkim tym co najlepsze- jako mama chcę podawać swój pokarm jak najdłużej mojej córeczce, a zestaw LOVI na pewno by mi to ułatwił i uprzyjemnił. W końcu moja córka, która dzielnie walczyła o życie- i wygrała je- zasługuje na wszystko to, co najlepsze.