Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)
Weź udział w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 10 laktatorów elektrycznych Expert i poduszek do karmienia Sango Trade oraz 50 laktatorów ręcznych Expert. Zadanie konkursowe: Napisz, dlaczego to Ty powinnaś od nas otrzymać laktator Expert. Pamiętajcie, aby w systemie zostawić swoje pełne dane adresowe, zgłoszenia bez adresu nie będą brane pod uwagę.
2018-11-22 10:29
Witamy sie z Jasiem. Karmię piersią po cc. Jest to dla nas wyjątkowy czas, czas bliskości. Jestem mega dumna z kp tym bardziej ze przy pierwszym dziecku nie udało sie karmić piersią. A tu mimo cesarskiego cięcia karmimy się. Jasio ma 3 miesiące i nie ukrywamy że przydałby nam sie laktator. Dla lepszej organizacji. Lakatator od was ułatwił by nam troche zadania dnia codziennego. Gdybyśmy mogli odciągnąć mleczko to i Jasiek mógłby częsciej zostać pod opieką tatusia. Budowali by swoją więź. Produkty lovi są z nami juz od urodzenia pierwszego synka. Butelki ,niekapki, smoczki niezastąpione i najładniej wyglądające. Niestety laktatora brakuje nam do kompletu. Miło byłoby nam mieć taki laktator
2018-11-22 10:21
11 luty na świat przyjdzie Nasz ukochany synek. Od początku zaplanowałam, że karmić piersią będę tak długo jak tylko dam radę, bo przecież nie będę mojemu Skarbowi odmawiać tego co najlepsze. Plan jest taki z pokarmem nie będzie problemu i będzie go dużo-wiem, że niestety plany te są często przez życie brutalnie weryfikowane, ale grunt to pozytywne myślenie. DLATEGO TEŻ POTRZEBUJĘ POMOCY LAKTATORA LOVI, BY DOBRZE GOSPODAROWAĆ POKARMEM I ZROBIĆ SOBIE ZAPASY, KTÓRE POZWOLĄ MI NA DŁUŻSZĄ CHWILĘ WYJŚĆ Z DOMU :)
2018-11-22 10:15
Niedawno zostałam po raz pierwszy mama i dzięki czemu doświadczam czegoś najpiękniejszego w życiu. Niestety nie dane mi było urodzić w sposób naturalny. Fabianek urodził się jako wcześniaczek przez cc z zaburzeniem oddychania. Pierwsze chwile po porodzie były bardzo trudne, dziecko nie zostało przystawione do piersi a ja z każda godzina i każda mijająca minuta martwiąc się o swoje dziecko torturowałam - tak można to powiedzieć swoje piersi. Chciałam dać mu wszystko co najcenniejsze. Nie spiąć ze szpitalnym laktatorem walczyłam - udało się po 3 dniach moja determinacja została nagrodzona pierwszymi kroplami mleka a ja z dosłownie fioletowymi piersiami czekałam na maluszka. Nasza mleczna droga trwa nadal ale ....No właśnie ..przychodzą tzw. kryzysy laktacyjne.. i nawaly... a niestety mój ręczy laktator nie daje już rady. Podczas każdego takiego kryzysu których w miesięcu mam około 2 ..zawsze sobie powtarzam...jeszcze ten jeden raz.”...spróbuj ! Dasz rade! Zobacz ile już zrobiłaś, idź do przodu a nie cofaj się!” I tak karmimy się już 8 miesiecy wychodzac z nich zwycięsko. Ale to nie koniec, karmie i chce jak najdłużej..!. Widze ze mój obecny laktator może jeszcze wytrzyma jeden kryzys w którym obecnie jestem ale chyba nie dłużej;(( a kryzysy, unormowana laktacja są naprawdę ciężkie do ogarniecia. Mam nadzieje że Mikołaj nas odwiedzi i uda mi się zdobyć ta fantastyczna nagrodę - dla mnie i dla Fabianka.. a może przede wszystkim dla niego by kontynuować dalej ta mleczna drogę !!
2018-11-22 09:58
Pierwsza córka urodzona przez CC nie było problemów z kp teraz jestem w drugiej ciąży i też zakończy się cc. Mam nadzieję że nie będzie problemów z kamieniem ale uważam że warto mieć laktator na pewną ewentualność nie można w życiu przewidzieć wszystkiego. Poduszka do karmienia też zapewne się przyda dla komfortu mamy i dziecka jeszcze takiej nie posiadam. Dlaczego ja miałabym wygrać??? Nie wiem może po prostu los się do mnie uśmiechnie co ostatnio rzadko się zdarza.
2018-11-22 09:19
Jestem w 30 tygodniu ciąży bliźniaczej. Wygrany laktator elektryczny bardzo by mi pomógł, gdyż bardzo chcę karmić piersią. Produktów z firmy lovi używałam przy pierwszym dziecku i byłam zadowolona.
2018-11-22 09:17
Witam, Chciałabym otrzymać od Państwa Laktator elektryczny Ekspert, ponieważ chciałabym mieć dobrze rozbujaną laktacje po porodzie. Jeszcze nie wiadomo jakie będzie rozwiązanie ciąży, puki co Nasz Maluszek nas straszy bo zostało 2 m-c do porodu a Synuś obrócił się pośladkowo. Troszkę obawiam się cesarki i co się z nią wiąże słabej laktacji. Otuchy dodaje mi siostra, która urodziła 5 listopada przez Cesarskie cięcie i dzięki takiemu wynalazkowi jak Laktator elektryczny ma tyle mleka, że nie mogłaby pół oddziału wykarmić. Ale wiadomo każda kobieta jest inna. Nadal mam nadzieję na poród naturalny ale bez względu jak to się skończy nie mogę doczekać się momentu, w którym będę miała swojego Synusia na rękach. Równie mocno nie mogę się doczekać rozwiązania konkursu i wiadomości czy to właśnie ja zasługuję na Laktator Ekspert. Czekam z niecierpliwością i pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamusie ! :)
2018-11-22 08:56
Witam. Moja przygoda z karmieniem synka była najcięższą czynnością jaką dało mi życie. Urodził się z ciężką martwicą około porodową. Został w inkubatorze ,a mi pekalo serce szczególnie ,że całą ciążę walczyliamy o jego życie to myślałam,że poród będzie tym co pozwoli mi być kobietą ,prawdziwą matką. Niestety tu też się nie udało. Zamiast naturalnego porodu miałam cesarskie cięcie. Dostałam syna na ręce parę dni po porodzie. On przyzwyczajony do butelki. Ale jak go tylko zobaczyłam zapragnęłam karmić. Nie było to łatwe nie chciał piersi ,denerwowal się, nie umiał chwycić ani ssać. Gdy prosiłam o pomoc w szpitalu po wielu próbach błagania przyszła położna, ścisnela pierś i powiedziala :"nic nie ma". I poszła. "Pomoc" trwała 10 sekund. W domu nie było łatwo od razu nabawilam się zapalenia, piersi ciężkie tak ,że mimo dwóch biustonoszy wiazalam je sznurkiem. Normalnie juz nosze rozmiar F. Piersi twarde jak kamienie ,a syn budzil się co dwie godziny na karmienie. Poddalam się po 6 tygodniach. Dałam butelkę i to był błąd. Choć syn spał po 4h. ,a mąż co nigdy nie był za karmieniem piersią wrócił do sypialni z kanapy było mi żal tego wysiłku. Najgorsze było brak wsparcia , wiedzy praktycznej i odpowiedniego sprzętu czyli laktatora ,ktory jako jedyny byłby moim wsparciem. Żałuję ,że nie spelnilam sie jako matka szczegolnie, gdy moj dwu letni synek widzi jak inne mamy karmią sam chce ssać moją pierś i mowi ,ze mleko jest pyszne. Serce mi się kraja. Jestem w kolejnej ciąży jestem zmotywowana, nadal mam instynkt karmienia bardzo tego pragnę. Jestem bardzo szczęśliwa mimo cesarki ,która będę miała znowu z przyczyn medycznych, mam obawy jak każda mama. Czy tym razem uda mi się wywołać laktacje po tylu dniach? Laktator o wiele ułatwiłby nam tą piękną przygodę jaką jest karmienie i bliskość z maluszkiem. Dlatego właśnie chciałabym mieć właśnie jeden z laktatorow z tej wlasnie firmy. Nie znam mamy ,która by mi go nie polecała. Chcialabym go przetestować i dać przyklad mamą po ciezkich porodach. Powiedzieć do samej siebie " jesteś wartościową mamą dbającą o swoje dziecko".
