Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

KONKURS <b> Karmię piersią po cesarskim cięciu</b> (Zakończony)

Data utworzenia : 2018-11-13 09:54 | Ostatni komentarz 2019-01-28 18:16

Redakcja LOVI

20764 Odsłony
742 Komentarze

Weź udział w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 10 laktatorów elektrycznych Expert i poduszek do karmienia Sango Trade oraz 50 laktatorów ręcznych Expert. Zadanie konkursowe: Napisz, dlaczego to Ty powinnaś od nas otrzymać laktator Expert. Pamiętajcie, aby w systemie zostawić swoje pełne dane adresowe, zgłoszenia bez adresu nie będą brane pod uwagę.

2018-11-23 14:42

Chciałabym wygrać laktator, ponieważ już po porodzie pojawiły się problemy z ściąganiem pokarmu. Pokarmu było bardzo dużo, ale mała nie chciała się nauczyć ssać z piersi, dlatego męża wysłałam do najbliżej apteki w szpitalu po kapturki, niestety karmiac przez kapturek obie byłyśmy mokre i klejące od mleka, a pokarm gdzieś uciekał bokiem i mała była niespokojna. Po miesiącu karmienia przez kapturek stwierdzilam, że czas na laktator. Wszystko było dobrze do czasu. Lokator się uszkodził i mąż musiał jechać do miasta położonego 30 km od domu po nowy laktator. Ja i moja córeczka byliśmy pełne nerwow. Mała płacze a ja się denerwuje. Koszmar. Mąż przyjechał, ale kupił pierwszy lepszy lakator, a raczej ostatni. Mam go odłożone bo na luty ma pojawić się kolejne maleństwo. Lokator nie jest jakiś super mocny, dlatego chciałybym otrzymać laktator Expert od Państwa, aby dziecko i ja bylibyśmy spokojniejsi.

2018-11-23 14:41

Witam serdecznie. Wg terminu - 28 listopada ma przyjść na świat nasze szczęście - synek Alan. Ahhh czekamy z niecierpliwością :) Jest to moja pierwsza ciąża. Nie wiem jeszcze jak odbędzie się poród - naturalnie czy przez cesarskie cięcie, ponieważ miewam problemy z nadciśnieniem. Mimo tego, bardzo chcę karmić synka piersią i przekazać mu od siebie wszystko to, co najlepsze. W mleku mamy są najlepsze wartości odżywcze, które pomogą mu prawidłowo się rozwijać. Już nie mogę się doczekać tej bliskości, oddania i tego kiedy go zobaczę. W naszej wyprawce brakuje nam laktatora, a pragnę być przygotowana na każdą okoliczność. Z laktatorem z pewnością uniknęłabym ewentualnych problemów laktacyjnych. Oboje bylibyśmy bardzo zadowoleni z nagrody :) Pozdrawiamy!!!

2018-11-23 14:38

Za kilka tygodni nasza rodzinka powiększy się o małą kruszynkę - Emilkę. Będzie to nasze pierwsze, bardzo wyczekiwane dziecko. Chciałabym zapewnić jej wszystko co najlepsze, a jak wiadomo, dla dzieciątka, od pierwszych dni życia, najlepsze jest mleko matki. Dzięki laktatorowi Expert będę mogła zapewnić córeczce najcenniejszy dla niej pokarm nie tylko gdy będę blisko, ale także w sytuacji, gdy będzie musiał się nią zająć tatuś - sam. Tak więc dzięki Waszemu laktatorowi zadowolona będzie cała rodzinka :) a jak Emilka będzie szczęśliwa i spokojna - to i sąsiedzi skorzystają :) Dlatego taki prezent uszczęśliwi wiele osób.

2018-11-23 14:03

Chciałabym otrzymać od lovi laktator Expert żeby móc dalej chodzić swobodnie do szkoły i wyjść z starszą córką gdzieś, gdzie będziemy same we dwie. Bo czuje się trochę jak bym więcej czasu poświęcała maluszków niż jej, a staram się dzielić swój czas na równo między nimi A wiadomo, że to łatwo nie jest gdy ma ze dzieci rok po roku :) gdy wychodzę do szkoły jestem uzależniona od telefonu gdy tylko mały zglodnieje i muszę wracać więc nie mogę nigdzie się ruszyć niż na godzinę. A gdybym otrzymała laktator Export by mi ułatwił czas w szkole i ogólnie, tym bardziej że na spacer wychodzimy, a teraz zimą się zbliża i nie ma jak też karmić na dworze z piersi :)

2018-11-23 13:37

Bardzo długo staraliśmy się o nasze pierwsze maleństwo, które teraz noszę pod serduszkiem. Niestety na badaniach okazało się, że ta mała kruszynka będzie miała problemy z przystosowaniem się do naszego otoczenia. Dlatego obawiam się, że nie będę mogła w sposób naturalny dostarczyć mu tego co najlepsze i niezbędne w pierwszych miesiącach życia, czyli mleka mamy. Mam nadzieję, że laktator Expert będzie mógł mnie trochę uspokoić i nawet jeżeli nie będzie mi dane karmić naturalnie to przynajmniej będę mamą KPI i moje dziecko będzie miało szansę na zdrowy rozwój dostając to co z całego serca chciałabym mu podarować.

2018-11-23 12:45

Należę do grona mam, które rodziły swoje maleństwa przez cesarskie cięcie. Już na samym początku nie było łatwo. Jednym z pierwszych i podstawowych problemów okazało się oczywiście karmienie piersią. Wiedząc, jak wartościowe jest mleko mamy, w porównaniu z mlekiem modyfikowanym, byłam bardzo nastawiona na karmienie piersią, aby moje małe Cudeńko dostało od swojej mamy wszystko co najlepsze, aby zdrowo rosnąć. Jednakże nie było tak, jak pokazują reklamy macierzyństwa - uśmiechniętej mamy z uroczym usypiającym bobaskiem przy piersi od pierwszych chwil życia. Początek karmienia był bardzo trudny - były łzy, czasem nawet i rozpacz, zwątpienie, czy dam radę wykarmić własną dzidzię i oczywiście płacz głodnego dziecka… nie było dla mnie, jako matki, nic gorszego niż świadomość, że nie mogę wykarmić swojego dziecka i zmuszona byłam podawać dzidzi mleko modyfikowane, aby w przerwach między staraniem się o laktację, dzidzia nie była głodna. Jednocześnie przystawiałam córeczkę stale do piersi i starałam się odciągać pokarm laktatorem ręcznym, nawet pożyczyłam elektryczny od koleżanki, aby pobudzić laktację. Zaparłam się i udało się, pokarm się pojawił i od tego czasu nie brakuje go mojej córeczce. I jak teraz patrzę na moją córeczkę, gdy je mleczko z piersi, gdy uspokaja się podczas jedzenia, czując bliskość mamy – tego nie da się opisać, ale wiem, że się opłacało walczyć o tą laktację i życzę każdej mamie możliwości poczucia tych radosnych chwil bliskości podczas karmienia. Jednakże niedługo będę wracać do pracy i dalej chciałabym karmić swoją córeczkę mlekiem z piersi, bo wiem, jakie to ważne dla mojej córeczki. Nawet smak mleka modyfikowanego Malutkiej nie pasuje (próbowałam dodawać do kaszki manny na śniadanie), gdyż wie, co najlepsze – taki mały smakosz;)Laktator elektryczny pomógłby mi w pogodzeniu pracy zawodowej z karmieniem piersią, gdyż pokarm mógłby być odciągany szybko i sprawnie, a niestety przerwy w pracy nie są wystarczająco długie, aby pozwolić sobie na odciąganie pokarmu laktatorem ręcznym (korzystanie z niego jest bardziej czasochłonne). Chciałabym poświęcić przerwę w pracy nie na stres, czy zdążę odciągnąć pokarm, a na spokojne odciągnięcie pokarmu wg schematu 3,5,7 i na odpoczynek, którego młoda mama potrzebuje, już wystarczająco zestresowana powrotem do pracy i zastanawianiem się, czy z dzidzią wszystko dobrze, i jak sobie radzi w nowej sytuacji dnia codziennego bez mamy. Zatem odciąganie pokarmu w sposób komfortowy pomoże mi odjąć jedną sytuację stresową z głowy:) Co więcej, nie będę się zamartwiała, czy laktacja mi się nie zatrzyma, bo będę ją stymulować w pracy w miarę możliwości podczas przerw. A korzystanie z laktatora elektrycznego w domu, pomoże mi lepiej zorganizować czas, kiedy będę musiała wyjść z domu, a na ten czas akurat przypadnie pora karmienia –mąż bardzo lubi chwile, kiedy może spokojnie nakarmić córeczkę, korzystając z odciągniętego mleczka. A mama podczas odciągania pokarmu, nawet może się zdrzemnąć jeszcze na chwilkę na te kilka cennych minut:) A wiadomo, że każda młoda mama, boryka się z brakiem czasu, a szybkie odciąganie pokarmu da mi więcej czasu na inne, równie istotne rzeczy. Z kolei z laktatora ręcznego będę korzystać w trasie lub gdy piersi pokarzą, iż należy już odciągnąć, a będę poza domem, a zbytnio nie ma gdzie podłączyć laktatora elektrycznego –w kobiecej torebce zawsze znajdzie się miejsce dla laktatora:) Poza tym wiadomo, że laktator elektryczny to już większy koszt finansowy, a przy i tak już wysokich wydatkach związanych z macierzyństwem, taki prezent od Lovi byłby bardzo fajnym odciążeniem i tak już sporo naciągniętego domowego budżetu:) także byłoby super dostać od Was taki laktator:) A w przyszłości, po drugim dziecku, mam zamiar podarować laktator potrzebującym mamom, które z różnych przyczyn nie są w stanie zakupić takiego laktatora - co roku uczestniczę w akcji "Szlachetna paczka" i tam zawsze można znaleźć rodzinę, która ma malutkie dziecko i którego mama będzie w potrzebie, a i tak będzie się cieszyć, choćby z używanego laktatora:).

2018-11-23 12:26

Wlasnie urodziłam drugie dziecko;) Poród odbył się przez cesarskie cięcie. Starszego synka również urodziłam przez ciecie, karmiłam piersią i ...... Kiedyś czytając wypowiedzi mam o niepowtarzalnej więzi podczas karmienia myślałam: " przesadzone"! Dziś wiem, jak bardzo się myliłam! Karmienie piersią to najpiękniejsze co moglo nas spotkać! To niewodzialna nic, która oplata nas blogoscia i miłością. To nadprzyrodzona moc, która daje sile i energie, to ponadziemskie uczucie, które przepelnia nas radoscia. To chwile, w których stajemy się jednością! Wpatrzone we mnie oczka dziecka i odgłos polykanego pokarmu z przemilym mruczeniem sprawia, ze chce mi się żyć! Jakbym do tego właśnie została stworzona! To chwile, w których zatrzymuje się czas, gdy nic innego się nie liczy. To chwile, w których czujemy się takie bezpieczne i po prostu szczęśliwe... Pierś to lek na cale zło, kojący plaster na ból, płacz, kolke. Gdy słyszę kwilenie maleństwa moje ciało już wie, ze idzie pora karmienia i zaczyna produkcje bezcennego pokarmu. Czyż może być coś piękniejszego? A gdy pokarmu jest mniej? Wtedy właśnie laktator przydaje się! Teraz wiem, że karmienie nie zawsze bywa łatwe, że czasem pojawiają sie problemy, zwłaszcza po cesarskim cięciu. Po pierwszym porodzie było dużo problemów, brak wsparia ze strony położnych, przynoszenie butelki i nie zachęcanie do karmienia naturalnego, a także poranione brodawki i znikoma ilość pokarmu nie pomagały... Nie posaidałam wówczas laktatora, a wiem, że mógł mi wówczas bardzo pomóc. Obawiam się, że tym razem może być podobnie. Dlatego wiem, że tak fantastyczny produkt z pewnością zostałby moim przyjacielem. Kiedy córcia śpi ja mogłabym pobudzać laktację właśnie przy jego pomocy. Laktator to najlepszy przyjaciel karmiacej mamy. tak bardzo chciałabym go już mieć u siebie. Chcę być spokona wiedząc, że w razie problemów on mi pomoże...;)

2018-11-23 12:16

Byłoby cudownie gdyby udało nam się wygrać. Nasza maluda Oliwka, stara się jak może ciągnąć z piersi co kilka godzin. Niestety pokarm nachodzi mi bardzo szybko, szybciej niż powinien i niestety męczę się w ten sposób. Wygranie laktatora byłoby zbawieniem i ulgą dla moich piersi oraz u czestszym pojawianiem się uśmiechu u mnie i u księżniczki.