Słodycze na mikołaja. Błagam pomóżcie:)

Super, że się składacie i każdy otrzyma jednakową paczkę. U nas podobna będzie właśnie od pracodwacy, więc myślę, że ok to wygląda;)

Świetny pomysł z równymi paczkami :)

 I tak powinno być że każde dziecko dostaje to samo. U nas są takie na wsi które chcą się pokazać. Najlepiej w ogóle przychodząc tam napisały by ceny na u ubraniach ile co kosztowało. Zrobiliśmy głosowanie na Facebooku większość była za słodyczami więc chcesz to przyjdź a nie to nie nikt nie będzie płakał. Tu chodzi o to żeby dzieci się pobawiły bo są konkursy i każde dziecko coś jeszcze dostaje przy każdej zabawie. A nie o to które lepszą rzecz dostanie ale dziwi mnie ta zarozumiałość tych matek bo w zeszłym roku syn jednej z nich dostał wielki samochód na pilot za 499 zł bo ceny zapomniała odkleić a inne dziecko z biedniejszej rodziny dostało samochód za 40 zł i pewnie ta matka też chciała by mu kupić wielki na pilota ale jej po prostu nie stać i one nie patrzą na to że innym dzieciom jest przykro tylko na to kto im zazdrości. I za przeproszeniem hodują takiego gbura który ma wszystko najlepsze i jest najlepszy. Tylko ta mamusia nie bierze też pod uwagę że wcześniej tych pieniędzy nie miała bo znam ją już kilkanaście lat i wiem że sama była w sytuacji gdzie się nie przelewało w domu. Pieniądze poza tym rzecz nabita dzisiaj są ale za jakiś czas może ich nie być i co w tedy ? 

A no to super że macie taka możliwość kupić taniej, bo to naprawdę dużo słodyczy ! Ja jakbym była dzieckiem to bym się cieszyła, z resztą będąc dorosła też hahahah 

Ja osobiście nie lubię tej gonitwy kto kupi droższe. Miałam tak w poprzednim przedszkolu, dzieci przynosiły tort robiony z cukierni za 300zl z figurkami,lub z cukierni Sowa gdzie wiekszosc to same konserwanty. Daja tez z tej okazji cos dla kolegow i kolezanek i naprawde sie glowilam co ja dam zeby bylo w miare zdrowe ale tez kreatywne i tak np chowalam mini paczuszki zelek i pudelkach okraglych ktore sklejalam zeby wygladal jak tort. Gorzej mialy dzieci uczulone na cos, bo tylko patrzyly jak inne jedzą..... Bardzo fajnie wymyśliła dyrekcja nowej placówki: my dziecko tylko ubieramy tak jak chcemy. Reszta jest po stronie placówki. Każde dziecko dostaje taki sam prezent dostosowany do wieku, są balony i banki mydlane. Są tańce. Są zabawy. Wszystko zakończone śpiewaniem Sto Lat i tortem ( biszkopt z bitą śmietana prawdziwa i udekorowany owocami) który zapewnia catering i tort zawsze wygląda tak samo. I nie ma kto lepiej kto drożej. Każdy jest równy. 

Mamina nie wiem czy widać mój komentarz wcześniejszy ale jeśli nie to już nie będę się rozpisywać. Pani ze sklepu od nas ze wsi sprzeda nam większość rzeczy bez marży więc za to wszystko wychodzi 30 zł i jeszcze torebka ale znalazłam jakieś zwykle za 0. 80 gr ale chyba torebka najmniej dzieci będzie interesować a pani sołtys ma jeszcze trochę pieniędzy które zostały z dnia dziecka więc się zmieścimy w funduszach:) 

U nas podobne paczki robi pracodawca więc myślę, ze bedzie okej

Owoce też mają na stołach i zawsze po kawałku pizzy. Mamina wracając do tego że wszystko takie drogie mam nadzieję że szanowni rodzice nie będą kręcić nosem że za mało kupilysmy. Bo moim zdaniem za te 30 zł dość sporo uda nam się kupić. Ale niestety znajdą się też tacy co im pasować nie będzie. A nie wiedzą ile musimy za tym chodzić żeby kupić taniej 

Angelika jest mus z Kubusia. Jednak jakiś baton te musi być bo taki 8 latek się mandarynką nie zadowoli hahaha

A i pani z naszego sklepu jeszcze oprócz super rabatów na słodycze każdemu dziecku da od sklepu po chupa chupsie ale to już kupilysmy takie mikołaje 50 szt za 4.50 więc dzieci będą miały przy talerzykach każde dostanie lizaka