Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (860 Wątki)

Przewijak

Data utworzenia : 2013-11-22 10:07 | Ostatni komentarz 2020-06-08 12:09

mamabasia

20979 Odsłony
295 Komentarze

Czy kupowaliście przewijak ? ja kupowałam taki, jak komoda z wanienką i półeczkami na pieluszki i drobiazgi, z wanienki nie korzystałam, kupiliśmy przewijak używany ale jestem z niego bardzo zadowolona bo nie musiałam kombinować gdzie przewinąć córeczkę, a czy Wy też korzystacje z przewijaków

2014-02-11 21:23

ja ogólnie zrezygnowałam z przewijaka lepiej było mi robić to na łóżku czuje się właśnie bezpieczna bo dziecko nawet jak sie przekręci nie spadnie, a moja znajoma po prostu trzymając małą na przewijaku schyliła sie po pieluszkę, a mała energicznie szarpnęła. Ja pewnie bym już nigdy z przewijaka nie skorzystała jakby sie takiego strachu najadła . A przewijak znalazłam na necie wczoraj jak szukałam rozwiązania do kąpieli to i taka nowość mi wyskoczyła, ja uważam że dziecko po prostu wyjęłoby raczki bynajmniej moje, które potrafi tak fajgać raczkami, że i bluze rękaw zdejmie. Ale czytałam tez opinie tych mam zza naszej granicy i sobie chwalą, ale czy aby to nie jest tylko chwyt marketingowy tego nie wiem, no ale warto czasem się podzielić nowościami ;)

2014-02-11 21:03

mraczek my mamy taki sam przewijak na łóżeczko, czasami kładę go na łóżku i tam przewijam małego jak bardzo się wierci. Co do ochraniacza to mój Misiek nawet nie dałby sobie rąk tam włożyć, więc to nie dla nas.

2014-02-11 20:57

Moja córka również nie wytrzymałaby w tym ochraniaczu, czy jak to nazwać. Lubi się wiercić i zapewne by krzyczała.

2014-02-11 17:37

ja wydałam kupę forsy :p na komodę z przewijakiem z Meblika, a w efekcie mata do przewijania synka wylądowała na pralce w łazience, bo tylko tam jest dostęp do ciepłej wody, kosza na śmieci, dobrego oświetlenia itd itd, no a przede wszystkim jest cieplej niż w sypialni ... przyjęło się u nas mycie pupy dużymi wacikami zamiast nawilżanymi chusteczkami, potem suszenie suszarką, w efekcie jesteśmy wolni od odparzeń ale uwiązani w łazience :) szkoda bo komodę tak sobie zorganizowałam żeby wszystko było pod ręką, no ale w łazience też się udało tylko jest mały rozgardiasz ;) synek uwielbia szum pralki, kotła czy suszarki, lubi też oglądać płytki na ścianach ;) dla pocieszenia położyłam na komodzie poduszkę z pościeli synka i na niej go przebieram w ciągu dnia czy też ubieram go do wyjścia, jest na odpowiedniej wysokości i nie muszę się pochylać jak nad pralką

2014-02-11 16:51

My mamy przewijak taki na łóżeczko sosnowe i jak na razie nie myślimy o tym żeby z niego zrezygnować . Mój kręgosłup nie znosił przewijania na naszym łóżku. Mam taki z blokada przeciwko przesuwaniu,

2014-02-11 16:42

No nie wiem jak patrzeć na ten ochraniacz. Ja wiem po sobie, ze ciężko czasami było utrzymać Amelke na przewijany, ale z czasem nabrałam wprawy i ona sama juz przywykła,ze musi być grzeczna podczas przewijania. Myślę, ze takie "związanie" bardziej by ja rozruszało niż unieruchomilo. A dziecko tez musi znac pewne granice i wiedzieć, ze jeśli bedzie skakać to może spaść. No i przede wszystkim nigdy nie zisrawialam Amelki bez opieki na przewijaku. Jak czegoś zapomniałam brałam ja na ręce.

2014-02-11 14:48

dziecko z czasem wyrasta z przewijaka albo robi się bardzo ruchliwe że trzeba z niego zrezygnować dla bezpieczeństwa dziecka moja córeczka zawsze grzecznie leżała na przewijaku i nigdy się nie wierciła ale jakiś czas temu sama z niego zrezygnowała i już nie chce być tam przewijana dlatego złożyliśmy już przewijak, tylko szkoda mi tych półeczek na pieluszki

2014-02-11 14:40

Cubala wyobrazam sobie przeżycie mamy, ja w obawie o różne tego typu przypadki przewijałam małą po prostu na kanapie dużo miejsca i swoboda przy przewijaniu, w okresie ok 4 miesięcy moze wcześniej, mała po zdjeciu pieluszki przekręcała się na brzuszek co skutkowało nie raz z sukcesem przy zmianie pieluszki ;) na przewijaku nie widziałabym takiej mozliwości zwłaszcza jeśłi był by założony na łózeczko, ale wiem ze są mamy których dzieci są spokojne i u nich taki przewijak się sprawdza jak najbardziej. Przewijak z unieruchomieniem.... no cóż nie popieram tego jeśli dziecko jest rozkrecone więcej zachodu i nerwów wolałabym na spokojnie na kanapie przewinąc malucha