Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Przenośne krzesełko do karmienia- hit czy kit?

Data utworzenia : 2014-03-04 09:56 | Ostatni komentarz 2017-03-06 15:31

KasiaCom

6214 Odsłony
39 Komentarze

Ostatnio mam problemy z karmieniem dzieci gdzieś poza domem, mają one bowiem swoje krzesełka do karmienia i są do nich jakoś przywiązane, młodego nie da się po prostu na kolanach nakarmić, bo Gabi to już duża dziewczynka i ładnie potrafi jak doroślak siąść do stołu. Zastanawiając się nad tym znalazłam coś takiego jak przenośne krzesełko do karmienia, waży niecałe 4 kg i ponoć wszędzie można je zamontować. No właśnie i tu mi się zapala lampka, czy takie mocowanie zapewnia bezpieczeństwo dziecka? Jak myślicie drogie mamy czy coś takie zdałoby egzamin, czy to jest kolejny wymysł producentów, żeby zbić na naiwnych rodzicach kasę?

2017-02-10 13:01

Monika my mamy najzwyklejsze krzesełko z Ikea za około 50 zł , bez żadnych funkcji, plastikowe dobrze się myje i ma wymienną tackę. Co do używanych jak masz okazję to możesz kupić jak krzesełko jest w dobrym stanie.

2017-02-10 12:57

co sadzicie o uzywanych krzeselkach? nowe w sklepie sa bardzo drogie, a przez internet nie chcialabym zamowic bo nie wiem dokladnie jaki bedzie material i jakie funkcje.

2015-02-21 08:37

Ja kupiłam takie krzesełko do karmienia,nawet go nie używalismy ze względu na to że nie miałam za bardzo miejsca żeby to krzesełko trzymać to myślałam że będzie niepotrzebnie bo w każdej chwili synka mogę posadzić normalnie na łóżku,by kocyku i tak karmić.Ale bardzo żałuję że sprzedałam to krzesełełko to teraz dopiero zrozumiałam jak bardzo by mi się takie sprzydało,siedział by przynajmniej spokojnie na krzesełku,zabezpieczyłabym go pasami i przynajmniej spokojnie mógłby zjeśc.

2014-03-06 17:46

macie racje co do tego przeważenia stołu, zwłaszcza że mój pulpecik trochę waży, no nic w takim wypadku najlepsze jest turystyczne i super jest ta opcja, ale dla siedzących dzieci, a mój sie jeszcze chwieje, a na kolanach potrafi różne akrobacje wyczyniać i pobrudzić wszystko co sie da

2014-03-06 10:21

My jakoś sobie radzimy bez krzesełka jak gdzieś wychodzimy. Wydają mi sie one trochę mało stabilne, a moja Amelka bardzo lubi sie wiercić podczas jedzenia. Ja jakoś nie mam problemu jeśli chodzi o karmienie na kolanach, czy tez sadzanie juz obok siebie.

2014-03-05 22:41

Ja bym się bała mojego wiercioszka w czymś takim zostawić, a w takim tradycyjnym z 5 punktowymi pasami bezpieczeństwa nie ma takiego problemu.

2014-03-05 12:16

ja niestety bałabym się ..ze nas zawiedzie i dziecko spadnie . Wolalabym taki jak wyzej na zdj zostal przedstawiony ..tzww szelki do krzesła :)

2014-03-05 12:15

ten stół musiałby być chyba wmurowany w ścianę, żeby zachować stabilność :>