Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Krzesełka do karmienia

Data utworzenia : 2013-02-03 15:40 | Ostatni komentarz 2018-02-15 18:28

Iwona

19155 Odsłony
175 Komentarze

Drodzy rodzice co sądzicie na temat krzesełek do karmienia? Drewniane czy plastikowe, a może te 2 w 1?

2013-02-04 09:00

Mamuśka myślę, że każda z nas znalazła to co jej akurat odpowiada:) My jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego krzesełka. Co prawda jego wadą jest to, że nie jest krzesełkiem typu 2w1, ale można je obniżyć tak, aby dziecko samo z niego korzystało w przyszłości. Nie mogę jednak powiedzieć o moim krzesełku aby było tandetne. Jego tapicerka jest stonowana (połączenie bieli i szarości, które idealnie pasuje do mebli kuchennych). Siedzisko czyści się bardzo dobrze, dlatego właśnie pozwoliłam sobie polecić je innym mamom. Zapomniałam też napisać, że z tyłu ma kółka, które pomagają przy przemieszaniu się, a po zablokowaniu krzesełko stoi stabilnie i nie przesuwa się. Tak szczerze mówiąc od początku byłam zdecydowana na krzesełko tego typu i dlatego nawet nie rozglądałam się za bardzo wśród drewnianych. Kupowałam krzesełko kiedy córka miała pół roku i wtedy jeszcze nie siedziała zbyt pewnie. Krzesełka plastikowe (te nie 2w1) były lepiej wyprofilowane, bo mała nie bujała się na boki i jadła w pozycji pół-siedzącej. Każda mama szuka czego innego... Najważniejsze, że i my i nasze smyki jesteśmy zadowolone z zakupu.

2013-02-03 21:09

a100krotka, nie mogę się niestety z tobą zgodzić. My też długo się zastanawialiśmy jakie krzesełko wybrać. Wiedzieliśmy, że chcemy 2w1 i bardzo nam się podobały te drewniane, ponieważ są takie bardziej naturalne i jakby to powiedzieć mniej tandetne. Plastikowe krzesełka odstraszały mnie kolorystyką i bardzo dużo znajomych żaliła się na kłopoty z czyszczeniem - wszędzie mnóstwo wrąbków i dziurek w które wpada jedzenie. Do tego ceratka dosyć często pękała już przy pierwszym dziecku, jeszcze przed rozłożeniem na krzesełko i stolik. Długo szukałam drewnianego z pasami, bo jak same zauważyłyście baaardzo często drewniane są jedynie z paseczkiem między nogami. Dla mnie to rozwiązanie było nie dopuszczalne, wiedziałam jak ruchliwy jest mój maluch, a wiadomo jak to w kuchni, tam się odwrócić coś na kuchence dopilnować więc musiałam mieć pewność, że maluch jest bezpieczny. Już prawie miałam się decydować na plastikowe kiedy znalazłam moje upragnione, piękne drewniane krzesełko z pasami pięciopunktowymi. Stonowana kolorystyka, ceratka nie jest typowa, tylko jest to taki materiał wodoodporny, bardzo łatwy do przemycia i ewentualnie odpięcia i wyczyszczenia. Krzesełko jest bardzo lekkie ponieważ jest wykonane z sosny, nie ma najmniejszego problemu z przeniesieniem go nawet wtedy gdy maluch w nim siedzi - już nie raz wędrowałam z nim z kuchni do pokoju. Rozkładanie na krzesełko i stolik jest banalnie proste, a krzesełko wygląda wtedy tak dorośle jak miniatura dorosłego krzesła:) Nasze krzesełko nie ma co prawda dwóch tacek ale ja uważam, że to trochę zbędne, ponieważ ta co jest jest łatwo wypinane i można je spokojnie przemyć. Nasze krzesełko również kosztowało 210 zł z przesyłką.

2013-02-03 20:36

Ja akurat zdecydowałam się na krzesełko plastikowe. Po pierwsze uważam je za bardziej bezpieczne dla mniejszych dzieci. Te drewniane mają niezabudowane boczki i małe dziecko, którego ruchy są jeszcze nie pewne może się uderzyć. Po drugie drewniane krzesełka nie mają często pasów bezpieczeństwa. Po trzecie są cięższe i zajmują więcej miejsca, gdyż się nie składają. Wybraliśmy krzesełko plastikowe i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Kosztowało ok 200zł z wysyłką. Było to jedno z najtańszych krzesełek na allegro, firmy Mummy Love. Jego zalety to przede wszystkim: - regulowane oparcie (3 pozycje), ta funkcja jest bardzo przydatna przy najmniejszych dzieciach, które dopiero zaczynają siadać, - dwie wymienne tacki, - podnóżek, - możliwość składania, po złożeniu zajmuje mało miejsca i można go przewozić, - regulowana wysokość siedziska (aż pięć stopni), - trzypunktowe pasy bezpieczeństwa, - wygodne siedzisko, które przy okazji bardzo dobrze się czyści. Jedynym minusem jest brak otworku na kubek, co widziałam w innych krzesełkach. Ale my na razie i tak byśmy z niego nie korzystali. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru. Córeczka spędza w nim sporo czasu, dzięki czemu mama może spędzać czas w kuchni. Polecamy:)

2013-02-03 17:05

Nie jestem pewna ale chyba te drewniane nie mają pasów bezpieczeństwa bynajmniej te które oglądałam nie miały... Właśnie tak jak wspomniała pani Iwona należy zwrócić uwagę na bezpieczeństwo ale i wygodę dziecka by krzesełko miało regulowane oparcie a także było je można z łatwością utrzymać w czystości co uważam za bardzo istotną rzecz przy wyborze krzesełka

2013-02-03 16:58

Ja gdy przyjdzie pora kupna krzesełka kupie drewniane-wydaje mi sie bardziej stabilne niż plastikowe no i jakos tak klasyczne:)Nie jestem przekonana co do tych wszystkich "nowości",kiedyś dzieci wychowywały sie tylko na drewnianych krzesełkach i wszyscy zyjemy:)Dlatego ja postawie na klasyke i kupie drewniane,,chce zeby sluzylo tylko do jedzenia i aby dziekco kojarzylo go z porami posiłków

2013-02-03 16:24

My też kupiliśmy całkiem nie dawno. Zdecydowaliśmy się na plastikowe 2 w 1 z firmy caretero - jak narazie sprawdza się znakomicie. Przy wyborze krzesełka należy sprawdzić czy przede wszystkim posiada pasy bezpieczeństwa (aby maluch był bezpieczny) oraz czy oparcie od krzesełka odchyla się do tyłu, aby maluszek nie siedział cały czas pionowo i mógł troszeczkę odciążyć plecki. Pani Elżbieto - dokładnie u nas krzesełko służy do jedzenia, zabawy, doskonale sprawdza się podczas gotowania obiadków, wtedy córcie mam pod kontrolą.

2013-02-03 15:47

Właśnie nie dawno kupiliśmy krzesełko co prawda wybór był bardzo trudny. Najpierw zastanawialiśmy się czy drewniane czy plastikowe, wybraliśmy plastikowe ale mieliśmy dylemat czy ma by 2w1, ostatecznie zostało samo plastikowe bo te 2w1 jakieś takie nie praktyczne wolimy kupić stoliczek oddzielnie. Jestem zadowolona z zakupu bo mały nie tylko w nim je ale też się bawi, a ja mogę np ugotować obiad nie obawiając się że coś mu się stanie.