Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (861 Wątki)

Krem na zimę do twarzy dla dziecka

Data utworzenia : 2014-12-11 09:28 | Ostatni komentarz 2015-12-28 07:38

Iściak

4734 Odsłony
58 Komentarze

Zróbmy ranking. Wymieńmy się informacjami o kremach, których używałyśmy, czy się sprawdziły czy nie. Wbrew pozorom kupno kremu na zimę, chroniącego od niskich temperatur, nie jest takie proste.

2015-11-03 09:35

Wiadomo że sa to śladowe ilości i nie wnoszą nic złego. Może z dodatkiem wody będzie odczucie większego zimne... heh już dobra nie będę wymyśleć bo woda w skladze kremu nikogo jeszcze nie zabiła :) Oj mamy tegoroczny bez wody ( matka panikara kupiła) i go wykorzystamy :)

2015-11-02 23:42

Mojej małej pomimo dodatku wody w stosowanym przez nas kremie twarz nie zamarzła :-). To też zależy ile tej wody procentowo w składzie jest, bo producent pisze skład nawet śladowych elementów. No ale jak komuś ten składnik przeszkadza to oczywiście należy szukać kremu bez wody.

2015-11-02 20:35

Zajrzałam na zestawienie kremów u sroki i większość ma w składzie wodę to naprawdę trzeba czytać etykietę :/ Nivea nie ma. Więc zostaniemy przy tym :) i w dodatku oddycha..hmm

2015-11-02 19:15

Tak jak pisze esti88 trzeba patrzeć na skład kremu bo woda w okresie zimowym w kremie nie jest wskazana. Też używam tego kremu.

2015-11-02 16:28

ja ma nive na każdą pogodę, polecam. Ważne by krem w składzie nie miał wody(aqua z łac.)

2015-11-02 12:41

oooo Johnson's ma też krem ochronny, przyznam się że nie wiedziałam. W tą zimę spróbujemy;) swoją drogą moim ręką też przyda się ochrona i nawilżenie z bo są w strasznej kondycji przez sprzątanie a zima tuż za rogiem i będzie jeszcze gorzej;)

2015-11-02 12:28

To dobrze że masz Artan swój typ. Ja mam jeszcze kompletnie mir zużyty a nawet prawie nie używany z Nivea i ten też będę dslej stosować. Wydane 30zł szkoda wyrzucić. Zapach jak to serii kosmetyków Nivea ma swój.

2015-11-02 12:21

A u nas króluje krem ochronny na zimno i wiatr Johnson's Baby. Po prostu go uwielbiam. Nawet latem stosuję go jak mam suche dłonie. Ma wyciąg z drzewa oliwnego, super delikatny, nie drażniący mego poronienia zapach i po rozsmarowaniu nie pozostawia tłustej powłoczki, czego ani ja ani moja mała nie lubimy. I nie żebym zachwalała firmę, bo jest to praktycznie jedyna rzecz z ich asortymentu, za którą przepadam. Mi się wcale nie nudzi :-).