Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (860 Wątki)

kombinezon na zimę

Data utworzenia : 2013-09-09 16:52 | Ostatni komentarz 2015-03-03 22:02

mamabasia

7026 Odsłony
47 Komentarze

już pomału zbliża się zima jak kombinezon wybrać dla półtora rocznego dziecka jedno częściowy czy dwu ?

2013-12-13 11:25

Moja Emi w tamtym roku jak była maleńka zawsze płakała przy ubieraniu,miala pecha że akurat urodziła się przed zimą hehe:)Wtedy nawet mówilam,że kolejne dzieci tylko na wiosnę będą się rodzić:)W ogóle pierwszą zimą mało wychodziła na dwór z uwagi na to ,że walczyłyśmy długo z tym krztuścem.Przez chorobę nie była przyzwyczajona wózka i zazwyczaj był płacz przez co nie odjeżdżałam nawet daleko od domu.Strasznie sie w kombinezonie denerwowala,dobrze że ten etap mamy za sobą. Teraz nie ma żadnego problemu przy ubieraniu:)Koniec końców kuzynka pożyczyła nam kombinezon jednoczęściowy po swoim synku.Jest bardzo ciepły,idealny na mroźne spacery czy na saneczki.Kolorystycznie jest zielono czarny super pasuje do wózka bo właśnie mamy takie kolorki.By widać było ,ze wiozę dziewczynkę ubieram jej jej jasną czapeczkę.Całkiem fajnie w nim wygląda,a ja zaoszczędziłam pieniążków.Na codzień mamy fioletową kurteczkę po starszej córce(ta ze zdjęcia),kilka par ocieplanych polarkiem spodenek:)Na zdjęciu Juleczka moja starsza córka miała wtedy niecałe 11mies,muszę Wam powiedzieć,że one są praktycznie identyczne:)

2013-12-13 08:49

Ja synkowi caly czas teraz ubieram kombinezon. Raz cieplejszy puchowy jak jest bardzo zimno a innym razem cieńszy taki w sam raz do samochodu

2013-12-11 22:39

maalgorzataa my też jak gdzieś wybieramy się samochodem to zakładamy dla małej kurteczkę a do tego cieplutkie rajstopki i spodenki nie ma co za ciepło ubierać dziecka żeby się nie przegrzała

2013-12-11 21:07

Moje dziecko zaraz skończy 9 miesięcy. Kupiłam jej kombinezon jednoczęściowy, ponieważ stwierdziłam, że będzie odpowiedni na zimę. Teraz zastanawiam się czy to był dobry pomysł, bo podczas ubierania, Lena bardzo płacze. Co prawda nie przepada w ogóle za ubieraniem, ale jeśli chodzi o kombinezon to jest okropny wrzask. Dostała od babci kurtkę, bez spodni. Zakładam ją, gdy jedziemy gdzieś samochodem, do tego grubsze spodnie i buciki, przykrywając kocem. Uważam, że lepiej idzie ubieranie w kurtkę niż w kombinezon. Zastanawiam się nad dokupieniem spodni na szelki do tej kurtki i jakiś zimowych butów, by nie męczyć małej z ubieraniem. Kombinezon zostawię na zabawy na śniegu, nie wymaga zakładania butów, więc na sanki będzie odpowiedni.

2013-10-03 07:13

No właśnie też się obawiam tego wyrastania z ciuchów, ponieważ Amelka rośnie bardzo szybko. Mamy kombinezon, który kupiliśmy jak się urodziła i szczerze powiedziawszy nie wiem czy się w niego zmieści jak urośnie, ale oczywiście jak go kupowaliśmy to braliśmy większy i jak ja włożyliśmy w niego zeszłej zimy jak wychodziła ze szpitala, to dwie takie Amelki by się prawie do niego zmieściły, a dziś stoję przed pytaniem, co będzie za miesiąc... Całe szczęście mamy drugi w zapasie po kuzynce. W tym roku raczej będzie to jednoczęściowy, ale myślę o zakupie dwuczęściowego na przyszły rok. Zobaczymy, co to będzie. A do dwuczęściowego przekonała mnie siostra, która taki właśnie ma dla córki i jest z niego zadowolona. Tak jak napisała Dariolka, ze są plusy i minusy w każdym przypadku i niekiedy nie da się ich uniknąć.

2013-10-02 20:00

Jeśli w dwu.częściowym są ogrodniczki, to nie ma obaw z odkrytymi plecami warto zainwestować dodatkowo w body o ile dostępny będzie rozmiar;-) u nas kombinezon również na styk starcza na zimę mimo iż za duży to kurtka pod koniec zimy była już mała, podobnie mamy z kozakami.

2013-10-02 19:23

Anna ja mam to samo,kupuję większe a i tak na następny sezon dana rzecz jest mała. Julka moja miała dwuczęściowy kombinezon,byłam z niego bardzo zadowolona,cieplutki był.Wiadomo są plusy i minusy kombinezonu i dwuczęściowego i jednoczęściowego. Np to że w jedno.mamy gwarancję że plecki maluszkowi na wierzch nie wyjdą,a w dwu może się tak zdarzyć.

2013-10-02 18:51

B.kruszko zazdroszczę, mój chłopak tak szybko rośnie że co roku muszę cały zestaw kompletować. Zawsze ciut za duże kupuję, a i tak w następnym roku wszystko za małe.