Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Kojec dla niemowlaka

Data utworzenia : 2016-11-09 19:12 | Ostatni komentarz 2016-12-13 15:03

dziubus2016

3985 Odsłony
85 Komentarze

Zastanawiam sie nad kupnem kojca dla synka . Czy to dobry pomysł jak sądzicie? Chcialabym z niego korzystac przez zime bo mam strasznie zimna podloge w salonie , a maluszek wszedzie bryka . tylko mam watpliwosc czy to dobry pomysl , jakby nie bylo maly bedzie w zamknieciu. kojec ma mieć dużo przestrzeni i jak juz to kolorowy. Co myslicie?

2016-11-30 21:26

Justyna nie dziwie się, ze wybiegasz z łazienki aby sprawdzić czy synek siedzi w kojcu...również bym tak robiła..takiemu dziecku nigdy nie wiadomo co przyjdzie do głowy a tym bardziej z takimi pomysłami....kojec w takich momentach bywa niezastąpiony.

2016-11-30 19:46

A ja dzis (a moze bardziej moi rodzice) zainwestowalam w łozeczko turystyczne (no bo u rodzicow maly musi miec swoj kacik). łozeczko super, z regulowaną wysokoscia, z mozliwoscią kolyski, z przewijakiem, zabawkami, kolysankami, wibracją, moskitierą no i oczywiscie z funkcją kojca. Nie wiedzialam ze takie cuda istnieją, i to wcale nie za jakies wielkie pieniadze. Takze jak kojec bedzie potrzebny to z lozeczka bedzie robiony :)

2016-11-30 17:19

Ja z biegiem czasu tez uwazam ze kojec fajna sprawa :-) moze dziecko by potrafilo sie na troche wyciszyc i przyzwyczaic tak jak w przypadku Justyny ze rano jest czas na poranna toalete dla mamy a dziecko ladnie sie bawi :-) ( tak czytalam ze synus Justyny to diabelek z super pomysłami az strach pomyśleć co bedzie pozniej :-) i ze nawet kojec nie zdaje egzaminu) . Ja stosowalam siedzenie do jedzenia z pasami jak gdzies musialam cos zrobic to wsadzalam i mialam chwile oczywiście do czasu az nie opanowal pasow i wychodzenia z niego :-).

2016-11-30 13:30

No właśnie boję się i wyglądam z łazienki czy nie wychodzi:-P brzmi śmiesznie ale wcale nie jest niestety. Ja też szyciej na drugie raczej się nie zdecyduje:-P

2016-11-30 12:59

Justyna, faktycznie Twój synuś potrafi pokazać rogi i nie da rady go choć na chwilkę zostawić, musisz mieć oczy do okola głowy i jak w tym wszystkim masz znaleźć czas dla siebie...dobrze, że choć chwilkę posiedzi w tym kojcu abyś mogła zrobić poranną toaletę ale pewnie też boisz sie czy w między czasie z niego nie wyjdzie;/ eh trudno cokolwiek zrobić z takim rozrabiaką...w Twojej sytuacji też nie wyobrażam sobie drugiego dziecka ale twój synek jest jeszcze mały ja na drugie dziecko zdecydowałam się dopiero po przeszło 4 latach.

2016-11-30 07:20

MAM nie ukrywam że jest ciężko dlatego też ja drugiego dziecka narazie sobie nie wyobrażam przy takim diabełku:-D może masz rację że coś z tym jest ja wieczorem naprawdę padam ze zmęczenia

2016-11-30 01:14

Moja właśnie uwielbia jak wezmę ją w otulaczu czy pieluszce ciasno, wtedy się uspokaja. Małe dzieci to uwielbiają, czują się jak w brzuszku u mamy. Drewnianego kojca nie widzialam ale na pewno jest trafionym zakupem.

2016-11-30 00:29

dzieci mają rózny temperament, mój w kojcu tez nie dawał rady, lubił przestrzen od początku, żadnego tam spowijania w pieluche czy becik, teraz ma 2 lata i w ogóle juz nie uzywamy wózka żadnego, chodzi nawet daleko, a wsadzic go w ózek nie szło, czego sie ciesze, bo jak urodze , to mam tylko jeden wózek do pchania:)