Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Kojec dla niemowlaka

Data utworzenia : 2016-11-09 19:12 | Ostatni komentarz 2016-12-13 15:03

dziubus2016

3981 Odsłony
85 Komentarze

Zastanawiam sie nad kupnem kojca dla synka . Czy to dobry pomysł jak sądzicie? Chcialabym z niego korzystac przez zime bo mam strasznie zimna podloge w salonie , a maluszek wszedzie bryka . tylko mam watpliwosc czy to dobry pomysl , jakby nie bylo maly bedzie w zamknieciu. kojec ma mieć dużo przestrzeni i jak juz to kolorowy. Co myslicie?

2016-11-10 13:16

My jak narazie zainwestowalismy w puzzle i mate edukacyjną, a jak zacznnie maly pełzac bede miala kojec od siostry. Plastikowy, kolorowy, mieciutki :)

2016-11-10 09:35

Plastikowy:) jest lekki ale stabilny i fajnie szybko się go składa:)

2016-11-10 09:34

Aleks a jaki masz kojec ? Plastikowy czy drewniany? Bo zastanawiam sie czy moze lepiej drewniany... sama nie wiem

2016-11-10 08:56

Mama_Arka_Martynki to pewnie zależy od tego gdzie kupowałaś puzzle...kiedyś zastanawiałam się właśnie nad zakupem dla córki i po przeczytaniu opinii szybko mi ten pomysł przeszedł. Zamiast takich puzzli są maty materiałowe, rewelacyjne, bezpieczne dla dziecka i spokojnie spełniają takie same funkcje. Mam coś podobnego http://tatata.pl/produkt/mata-z-metkami-szara-snoozebaby-105x85?gclid=CNqokqTbndACFY8W0wod7XQMtA

2016-11-10 08:23

My mamy kojec i jesteśmy bardzo zadowoleni. Synuś bawi się w nim od 6 miesiąca, ma tam zabawki, może po nim spokojnie chodzić, brykać. A ja jestem spokojna, że jak robię coś w kuchni, czy idę do innego pokoju, toalety, to synuś nie zrobi sobie krzywdy. Mamy małe mieszkanko i zajmuje nam sporo miejsca, ale jestem spokojna, że nic złego mu się nie dzieje. Zdarzają się oczywiście momenty buntu jak wkłądam go do kojca ale szybko zabawi się jakąś zabawką i płacz mija>

2016-11-09 23:32

Nasze puzzle brzydko nie pachniały, aż dziwne. Poczytam o nich i zdecyduję czy przy drugim dziecku zostawić czy wyrzucić. Z drugiej strony dookoła tyle szkodliwości.... Nasze puzzle najpierw były umyte porządnie ciepłą wodą, bo u mnie każdy nowy zakup musi być umyty, wyprany i takie tam. U nas temat puzzli wziął się z konieczności rehabilitacji wzmożonego napięcia mięśniowego u syna, polecenie rehabilitantki, sprawiły się i tak zostały.

2016-11-09 21:53

A co do piankowych puzli hmm.... mielismy z nimi krótka przygode polegajaca na tym że tatus je zamowil ,a mamusia odpakowała i ponownie zapakowała oraz jeszcze szybciej je odesłała bo strasznie brzydko pachnialy...

2016-11-09 21:49

No wlasnie , o to mi chodzi, bo cały czas musze go podnosić i klasc na koce na których ma zabawki , to na pewno tez go denerwuje ...