jakie sklepy z odzieżą dziecięca polecacie, a jakich lepiej unikać ??

Jestem mama 9 miesięcznego Jasia😊 jeśli chodzi o ciuszki to chyba serce skardly nam bodziaki spodnie itp z Lidla😊 są nie do zdarcia bawełna super    niete 😊

Ja na jakość ubranek z pepco nie narzekam. Po praniu wyglądają tak jak przed, córeczka długo je nosi i nic się z nimi nie dzieje. Sinsay jest ok ale dziwna rozmiarówka, zawsze muszę brać większe niż zazwyczaj. Lubię też ubranka z Lidla rosną razem z dzieckiem :) 

Mamy większość ubranek ze Smyka, ale głównie kupuję większą ilość kiedy są promocje bo ceny czasem zabijają. Zazwyczaj kurczą nam się tylko body i pajace. Lubimy też z F&F (ale body od nich zazwyczaj po praniu są szersze i krótsze więc też je omijam). Pepco ma średniej jakości, Sinsay podobnie ale czasem można coś znaleźć. 

Ja bardzo lubię Smyka, 5.10.15, Kik, Sinsay ;)

Pepco raczej rzadziej.

Ogólnie wolę  dołożyć parę złotych i kupić coś co po kilku praniach nadal wygląda super. :)

Ja też lubię Pepco. Cena super, jakość do przyjęcia..umówmy się, że nie ma co wariować przy ciuszkach dziecięcych bo przecież dzieci tak szybko z nich wyrastają! Nie rozumiem jak można kupować ubranka np w KappAhl. A szczególnie dla niemowlaków, gdzie rozmiar zmienia się praktycznie z tygodnia na tydzień. 

Lubię też H&M i Smyka. Na wyprzedażach można upolować super ubranka. Dużo lepsze gatunkowo niż Pepco. 

My często kupujemy w Pepco. Cena jest zadowalająca,na jakość nie można narzekać, tym bardziej biorąc pod uwagę fakt,że dzieciaczki szybko wyrastają z ubranek. Jestem też zachwycona ubrankami z H&M. Cena jest wyższa, ale jednocześnie ubranka widać, że są lepsze gatunkowo. Można znaleźć tam sporo ubranek bardziej eleganckich, fajne komplety oraz śliczne sukienki.  Oprócz tego mam taki przywilej,że mama kupuje mi mnóstwo ubrań w Anglii. Są super a przy okazji rzadko kto ma takie same. :)

Ps.jeśli chodzi o sinsay mam wrażenie, że ubranka wypadają mniejsze niż w innych sklepach.