Jak radzicie sobie ze wzrostem cen?

XYZ to prawda i az strach pomyśleć co dalej...

Właśnie tez często poluje na promki sinsay itp

ale wacham się co do rozmiarów 

corka ma 1,5 roku a chodzi raz w 6-9 raz w 9-12😳 

Śledzić różnego rodzaju promocje i gazetki to idzie trochę zaoszczędzić ;)

Ja oglądam gazetki co jest na promocji, dużo pomagają mi relacje dziewczyn na ig. Np kupiłam synkowi buty na wiosnę za 26zl z Reserved, kurtkę zimową mężowi za 80zl i coś tam jeszcze. Ale te relacje potrafią być zgubne bo gdybym nie zobaczyła tego na ig to pewnie bym nie kupiła i kasy nie wydała. Na żywność bardzo dużo wydaję, jest nas 5 i wszystkiego bardzo dużo idzie. Ciągle coś się kończy, ktoś z czegoś wyrósł albo zniszczone. Nigdy tyle nie wydawałam co teraz.

Przeglądam na IG profil matkapromocja np :D

Dziś był post o promocji w Lidlu na pieluchy, druga paczka -50% miksować dowolnie.. Nam nie weszło na rachunek, mimo aktywowanego kuponu :/

Ja często przegladam gazetki i kupuje to co jest na promocji robię większe zapasy i mrożę 

Ratusz sobie w ten sposób że patrzę na ceny porównuje gdzie jest taniej i w ogóle. Ale mnie też to bardzo przeraża że idę do sklepu by tam 200 zł a praktycznie nic nie ma do jedzenia. Wystarczy że kupi się dla dziecka mleko pampersy chusteczki jakieś przekąski trochę chemii i dwóch stówek nie ma.. A gdzie żeby kupić coś na obiad na śniadanie kolację.. kiedyś za dwie stówki To były zakupy na cały tydzień a teraz stówkę codziennie w sklepie trzeba zostawić

Zawsze dowiaduje się o takich super Promkach po czasie 😆😅