Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

ile par ciuszków potrzeba niemowlakowi?

Data utworzenia : 2013-11-13 18:22 | Ostatni komentarz 2015-12-28 08:22

Kaajkaa

6823 Odsłony
41 Komentarze

kochane mamy, ile mniej więcej trzeba ciuszków dla małego dziecka tak około 10 miesięcznego? ile par bodów, pajaców, rajtuzek, śpioszków, skarpeteczek, kobnizeoników, sweterków, spodenek itp? Potrzebuję zrobić "listę"i nie wiem ile tego trzeba ...

2014-02-21 14:40

ja bym powiedziała - im więcej tym lepiej, ale to zależy też od dziecka mój synek miał ostatnio kilka takich dni że.. skończyły mi się ubranka :D tylko w ciągu jednej nocy przebierałam go trzy razy, bo przed karmieniem okazało się że ma mokre plecy (przez podwiniętego siusiaka w pampersie), podczas karmienia zrobił giga kupę która wypłynęła bokiem, więc gdy go już przebrałam w kolejną piżamkę to zwymiotował bo za dużo nim ruszałam podczas przebierania dwa razy ;) znowu do szafy.. a tam zostało jedno body i na szczęście rajstopki dość wygodne do spania bo nie wiem co bym mu założyła, wszystko akurat tkwiło w praniu albo prasowaniu a rezerwę zużył w jeden dzień ;) mamy obecnie około 15 sztuk body w różnych rozmiarach, z tego tak szybko dziecko nie wyrasta bo szybciej rosną nóżki niż cały tułów, pajacyków 7-8, spodenki dresowe 5-6 sztuk, 4 pary rajstopek, bawełniane t-shirty i zapinane sweterki ok 10 sztuk- to warstwa dodatkowa "po domu" żeby było ciepło małemu, a taką koszulkę szybciutko zdejmuję jak mu się uleje i body które jest pod spodem zostaje suche (czasem ;) ) do tego dochodzą rzeczy ładne i niepraktyczne czyli wszelkiego rodzaju dżinsy, ogrodniczki i bluzy z kapturami, których po prostu w domu dziecku nie zakładam bo jest mu niewygodnie. jak synek był mniejszy to zamiast spodenek dresowych nosił półśpiochy+body i na to rozpinany sweterek lub koszulka z dlugim rękawem, jak dla mnie zestaw idealny, szybki do ubrania skarpet również nie za bardzo używamy bo dziecko po prostu każdą jedną parę zrzuca fikając nóżkami, skarpetki dla takiego maleństwa nadają się tylko do założenia na rajstopki no chyba że mają tak ciasny ściągacz że odciska się na skórze bo miałam takie kwiatki :/ na spacery pod śpiworek i w chłodniejsze dni w domu świetny jest pajacyk z polara, ostatnio zakupiłam kolejny w Smyku , przeceniony na 16 zł, genialna rzecz i do tego zamiast zatrzasków jest zapinany na zamek! :D geniusz który to wymyślił musiał mieć równie ruchliwe dziecko co moje! ;)

2014-02-16 22:36

ja powiem tak jak mała się śniniła bo jej zęby szły to nieraz śnikiaki nie pomagały bo raczkowała a przeciez w mokrym chodzic nie będzie to może nie prałam, ale chociaż suszyłam ze śliny, ale akurat był okres grzewczy. Mój syn np ma teraz 5 miesiecy i niestety takiemu dziecku sie nie wytłumaczy (bo nie przywiąże mu nóg i rąk) że po jedzonku musi być spokojny, on po jedzeniu tak wariuje przewraca się z boku na bok, że wiecznie sie uleje mu, albo po prostu zwymiotuje jedno i to samo, w każdym razie tak jak dzis naliczyłam to zmieniłam 5 bluzek , 2 pary spodenek i chyba 10 pieluszek tetrowych bo podkładam mu jak je mleczko i jak trzeba wytrzeć i juz takiej obrzyganej czy ulanej mlekiem mu nie zostawiam tylko wrzucam. Ostatnio była u mnie koleżanka i zdziwiła się aż tyle pieluch macie, hmmm, wisiały akurat wszystkie bo wygotowałam a mam 25 sztuk , pieluch używam do karmienia, pod główkę bo mnie sie dzieci pocą no i do kapieli, a raczej osuszania bo sa chłonne . Więc wydaje mi sie, że to wcale nie jest dużo. I starsze dzieci tym mniej się im zdarza też ubrudzić tak, że nie są mokre. Ale ja pewnie na jeden dzień obstawiłabym też jakieś 7 kompletów w wieku 10 miesięcy. Przy dwójce dzieci nie ma tego problemu pralki trzeba włączyć nieraz dwie;p Ale jak była tylko młoda to fakt miałam zbyt mało ubranek rozmiaru 74 i problem, że nie mam w co ubrać jak nie upiorę a jest za mało na pralkę, dlatego teraz wolę mieć więcej ciuszków niż za mało. Rajtki to mamy chyba z 10 par , ale dodatkowo mamy kilka par spodenek, kilka koszulek, i bodziaków i z długim i z krótkim rękawkiem bo krótki teraz pod bluzeczki lub sweterki idealne. Jak brakuje bodziaków z długim rękawem to posiłkuję się krótkim i sweterkiem lub bluzeczką i tak to wygląda. Ręcznie bym nie chciała prać bo tak dobrze sie nie upierze a potem kapie i gdzie to suszyć w blokach na balkonie jedynie

2013-11-18 12:30

też się zastanawiałam, ale może piorą ręcznie. nie wiem. ale takie bieganie z każdą rzeczą do prania ręcznego to też głupota wg mnie. ja tak śliniaczki piorę bo bym chyba musiała mieć ich z 50 jakbym czekała aż do pralki wrzucę. i słuszna uwaga z tymi ciuszkami na wyjścia, bo przecież nie zawsze można dziecko ubrać w body po soczku z buraka z plamką na pół brzuszka. do lekarza czy w gości lepiej mieć takie oddzielne.

2013-11-17 21:55

Napisze tak że po 7 wystarczy tych wszystkich codziennych rzeczy. Jeżeli mamy mało musimy liczyć się z częstym praniem, a co za tym idzie- dochodzą koszty za wodę i prąd. Ja czasami mam wrażenie ze wszystkiego jest za dużo, ale prawda jest taka ze pustej pralki włączać nie ma sensu. Dlatego ci co mówili ze po 3 sztuki, to się zastanawiam jak oni funkcjonują.

2013-11-17 21:55

My mamy dużo ubranek więc nie będę wszystkiego wymieniać wydaje mi się,ze jak jest troszkę więcej to jest lepiej bo nie trzeba tak często prać tak mniej więcej przydaje nam się body chyba z 15 szt, 4 piżamki (,2 dwu częściowe czyli spodenki bluzeczka,2 pajace) z10 bluzeczek z długim rękawem (część z tego jest przeznaczona tylko na wyjście), 5 par spodni,dużo leginsów są wygodne ale to dla dziewczynki. Ja mam też dużo rajstopek bo w nich mała chodzi na co dzień,na to skarpety antypoślizgowe lub papucie skórzane. Na jesienne i zimowe spacery polecam rajstopy ocieplane frotte warto się zaopatrzyć w 2 pary na zmianę są na prawdę bardzo ciepłe dwie bluzy rozpinane polarowe i 3 rozpinane zwykłe bluzy kurtka ,kombinezon,kamizelka to potrzebne w zależności od pogody,czapek mam dużo ale tylko dlatego ,ze mam fioła na czapki:) Ja mam podzielone rzeczy na wyjście i po domu tak,że te na wyjście do wózka się nie niszczą więc starczają na długo w domu to wiadomo przy jedzonku zawsze coś na ubranku zostanie no i czasami później ciężko doprać

2013-11-17 21:09

U nas wygląda to tak: ok 10 szt body na długi rękaw tyle samo na krótki, ok 10-12 bluzek na długi rękaw, ok 3 pary spodni dresowych, ok 10 leginsów, ok 5 par rajstop, ok 15 par skarpet, 4 kamizelki. Do spania to śpi w body i bawełnianych spodenkach i na to ciepły pajac welurowy bo się nie da jej niczym przykryć :( A i dwie bluzy dresowe rozpinane. Kurtkę mamy jedną, czapki i szaliki po dwie sztuki. Może tego uznasz, że dużo ale to celowe bo robię pranie raz w tygodniu z rzeczami Ani.

2013-11-17 20:01

My na wyprawkę kupowaliśmy po 4-5 sztuk danych ciuszków, natomiast dziecko 10 miesięczne już ma nieco większe potrzeby i znacznie bardziej się brudzi, niż taki maluszek, co tylko leży. Przede wszystkim zapisz sobie to, co uważasz za konieczne, a ilość dopasuj mniej więcej do całego tygodnia, czyli powiedzmy po 7 par danych ciuszków. Ja Lenkę przebieram codziennie, a nawet dwa razy dziennie lub więcej, jeśli to konieczne. Dodatkowo przebieram ją na noc w piżamkę składającą się, np. z pajaca i bluzeczki, czy śpioszków. Taka moja sugestia :)

2013-11-17 11:19

Kajuś osoba która powiedziała ze starczy po 3 ciuszki wszystkiego, mniemam myśleć ze nie miała styczności nawet z dzieckiem jednego dnia;) Zresztą zawsze trzeba mieć na uwadze jeszcze takie ewentualności jak nieoczekiwane wyjście do lekarza, przecież w poplamionych bodach które się nie odprały nie pójdzie się na wizytę, bynajmniej ja bym się wstydziła;) No i druga sprawa choroba dziecka, sama ostatnio to przeszłam i przyznam ze wówczas nie w głowie było mi pranie czy prasowanie.