Co warto mieć na początek?

Wracając do tematu wątku. Mam dziecko urodzone w środku lata więc w zasadzie używalismy tylko bodziaków i sporadycznie pajacyki na chłodniejszą noc. Synek przy każdym przewijaniu robi mi fontannę i musiałam dokupić bodziaków bo jak siknie to zawsze tak że są mokre. Więc aktualnie korzystamy chyba z 14szt. Pajacyków miałam dużo bo po starszym bracie, ale ubraliśmy chyba tylko trzy ze względu na upały. Super sprawdzają się    u nas polspiochy (2szt), bluza bez kaptura (rewelacja!) i kombinezon dresowy (ten niestety z kapturem).

Pcheła przeciez nie można popadać w paranoje, ja tam uważam że octenisept nie jest zły, ale jeśli już położne w ciągu naszego pobytu taką metodę obrały to kontynuowałam. Kikut odpadł w 4 dobie pobytu w domu.

Na bliznę po cc tez stosowałam octenisept więc nie dajmy się zwariować.

Ja teraz i tak zamierzam używać octenispet bo zwyczajnie się u mnie sprawdził :) Wiesz jak to jest teraz z tą chemią. Skład jest ten sam, ale ludzie zaczęli czytać etykiety i się czepiać rzeczy niezdrowych. To tak jak z kremami itp - najlepiej aby były 100% naturalne. W tym temacie to można poczytać blog Sroki, bo ona robi analizy chemiczne różnych kosmetyków. 

Pcheła o spirytusie to mówiła mi moja mama, że tak kazali robić kilkadziesiąt lat do tyłu. W życiuuu...

Przyznam, że nie wiedziałam, że Octenispet był taki zły... Przecież skład ma pewnie ten sam, co kilka lat do tyłu, czy nawet w tamtym roku i nagle niby teraz odkryto, że jakiś składnik jest zły? No masakra. Całkiem niedawno kupowałam go mojemu mężowi na ranę i sprawdził się całkiem, całkiem. Po porodzie zapytam o to położną i co zalecają faktycznie na czyszczenie pępola :)

Magicznypazur - tak. W tamtym roku stwierdzili, że Octenisept jest zły i niedobry, bo ma coś złego w składzie. Ja rodziłam w kwietniu to jeszcze Octenisept był ok, a chyba na jesień dziewczyny już na forum pisały, że octenisept jest zły :) Ja mimo to nadal wierzę w działanie octeniseptu :) 

Co do pielęgnacji pępka to są różne szkoły - jedni na sucho, inni aby nic nie robić, inni aby octenisept używać, a jeszcze inni aby zaklejać plasterkiem. To co jest chyba spójne u wszystkich to odeszło się od czyszczenia pępka gazikami nasączonymi spirytusem. tego już chyba nikt nie praktykuje. 

Czy coś się zmieniło odnośnie Octeniseptu? Bo 5 lat temu własnie takie były zalecenia, żeby psikać pępek maluszka właśnie tym i czyścić patyczkiem. Nic położne nie wspominały o pielęgnacji patyczkiem na sucho.

Agata.Klara, Patrycja, kiedyś pępek przemywało się 70% spirytusem, ale on nie przyspieszał gojenia, a tylko wysuszał skórę wokół niego. Według najnowszych wytycznych pępek pielęgnuje się na sucho, czyli nie moczymy go podczas kąpieli w wanience. Pielęgnacja odbywa się na przewijaku, okolice pępka przemywamy gazikiem lub patyczkiem zmoczonym w wodzie z mydłem lub płynem do kąpieli, a następnie dokładnie osuszamy ręcznikiem. Oczywiście jeśli w trakcie kąpieli pępek trochę się zamoczy to wystarczy dobrze go osuszyć. My stosowaliśmy się już do nowych wytycznych, kikut odpadł chyba w 12 dobie.

Zależy w każdym szpitalu mówi się inaczej . Mi np kazali używać octanisept , a położna mówiła żeby na sucho czyścić patyczkiem do uszu . Ważne jest żeby pamiętać aby miejsce było dobrze osuszone po kąpieli czy po użyciu octaniseptu. 

Ja wyprawkę robiłam z listą z internetu jest mnóstwo tych list no i też się różnią , a jak to pierwsze dziecko to też mozna się pogubić dlatego warto porozmawiać z koleżanką która jest po porodzie i doradzi co się przyda a co nie . Wszystko też zależy jaki czeka nas poród jeżeli cesarka planowana można zaopatrzyć się do przodu w dodatkowe produkty . Ja nie wiedziałam jak będę rodzić i miałam 3 paczki podpasek z różnych firm , a że miałam cesarkę to zużyłam tylko dwie nie całe