Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (861 Wątki)

Co do siedzenia

Data utworzenia : 2013-11-10 10:38 | Ostatni komentarz 2021-05-22 11:59

Marta1984

4487 Odsłony
51 Komentarze

Mój synek niechętnie korzysta z krzesełka do karmienia. Natomiast próbuje siadać na różnych innych większych przedmiotach. Myślimy z mężem nad zakupem pufy- jest miękka i nie można się na nią skrabać i ewentualnie spaść. Moi rodzice z kolei doradzają nam krzesełko mamut, widzieliśmy też w Ikea mini fotele finka. Ale te dwie opcje to niebezpieczeństwo wchodzenia na krzesełko ale plus za oparcie. A co Wy byście poleciły?

2021-05-09 20:32

Ja miałam I super się sprawdzało. Miałam tez drewnianymi czarny stolik z Ikea do tego 

2021-04-13 22:25

Marta moja też nie chciała w krzesłu do karmienia siedzieć. Kupiłam stolik z dwoma krzesełkami w IKEA tylko że drewniane i sprawdziło się u nas

2021-04-13 22:22

Nati powiem ci ze ciezko doradzić bo nie jest tu sprecyzowane ile dziecko ma miesięcy wydaje mi sie ze nie jest  juz takie malenkie skoro dziadkowie proponuja krzeselko jak na zalaczonym zdjęciu 

2021-04-13 19:01

temat bardzo doległy, ale uważam ze pufki są za bardzo wywrotne;) zwłaszcza jesli dziecko miało by na nich siedzieć i jeść lub nawet rysować;/ najlepiej sprawdzały by się foteliki do karmienia, które można dostać w różnych wariantach;) rozkładane w formie osobnego stolika i krzesełka, które posłuży na dłużej;) takie foteliki są duo bardziej stabilne a przede wszystkim dostosowane dla dzieci.

 przy córce miałam krzesełko z ikea widoczne powyżej na fotce, mega fajna sprawa ale dla starszego dziecka 

 

2021-04-13 16:59

Ciężko wybrać pufa nie jest chyba dobrym rozwiązaniem bo jest chyba zbyt miękka dla kręgosłupa

2021-04-13 16:38

A może nie puffa Tylko poprostu miękki fotel z oparciem

2013-11-11 10:04

Dzięki Kochane! Monika cieszę się, że zapytałam o ten fotelik Ikea. Bardzo mi się podobał, mężowi też i byliśmy skłonni kupić go na Gwiazdkę tylko obawiałam się czy jest bezpieczny dla ruchliwego dziecka. Dzięki Tobie wiem, że ta opcja, choć wygląda atrakcyjnie, niestety odpada. Mamut to na pewno dobra inwestycja, mój siostrzeniec ma już 9 lat, a jeszcze z niego korzysta. Tylko, że myślałam o czymś wygodniejszym, hm... bardziej miękkim.

2013-11-10 22:40

Marta1984 ja bym zastanowiła się nad mamutem , my mamy podobne krzesełko drewniane ze stolikiem często sadza karmię córeczkę na nim i jest łatwe w utrzymaniu czystości jest to także inwestycja na później bo jak dokupisz stolik to mały będzie miał miejsce do samodzielnego jedzenia i rysowania