Biżuteria z mlekiem mamy

A łożyska to już w ogóle nie rozumiem. Było głośno o porodach lotosowych, 4 lata temu jak rodziłam pierwsze dziecko to właśnie dziewczyny tak chciały a potem się okazało że to nie jest wcale takie cudowne bo dzieciątko może dostać chociażby sepsy. Także tak.... Ale nie zapomnę jak jedna wariatka na grupę wstawiła zdjęcie dzieciątka i obok było coś co.... wyglądało jak czarne  wymiociny..... wszystkie byłyśmy zszokowane. Okazało się że to właśnie łożysko !

też nigdy o czymś takich nie słyszałam :D

Ja tak jak danutka nie chciała bym tego mieć. Swoją drogą Danutka jeszcze niektóre kobiety łożyska trzymają: )

Szczerze mówiąc to pierwsze słyszę o czymś takim,  jak już bym chciała coś takiego zrobić to kolczyki i w dodatku złote. Rzadko zakładam bransoletki i naszyjniki.  

Nie mam ale mieć bym chciała. Pewnie nie kupię bo cena wysoka ale jako pamiątka uważam że fajne. Zwłaszcza że mimo wszystko  jestem z siebie dumna że dziecko je moje mleko. Nie uważam że mm jest gorsze zwłaszcza że pierwsze dziecko  je piło. Po prostu cieszę się że teraz  karmie bo nie jest to dla mnie takie Łatwe.  Na jeśli by to miało trwać krótko  to cieszę się że w ogóle jest. 

Oo rany pierwsze słyszę o takim rozwiązaniu, jak dla mnie szaleństwo i nie chciałabym mieć takiej pamiątki... 

Do mnie to nie przemawia. 

Na pamiątkę to mam  opaskę z nóżki i rączki córki ze szpitala , żadnych pępowin, włosków, ząbków nie zamierzam trzymać:)

Nigdy nie słyszałam o tym ale pewnie droga impreza 🫣