Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Apteki internetowe

Data utworzenia : 2015-01-22 20:39 | Ostatni komentarz 2020-05-26 09:08

andzianecia

11353 Odsłony
210 Komentarze

Przez przypadek weszłam sobie na stronę apteki internetowej www.aptekagemini.pl i posprawdzałam sobie ceny witamin dla nas i dla dzieci i doszłam do wniosku, że pomimo przesyłki za którą trzeba zapłacić to i tak by się opłacało zamówić. Czy któraś z Was już robiła może zakupy w tej aptece i czy wszystko było ok?

2020-05-06 00:05

Kasia nie nastawiam się no często nie chodziłam i nie ciągnie mnie do nich 

 

2020-05-05 22:13

Też podejrzewam drugą falę zachorowań. Dziś pojechałam z mężem do Castoramy jak zobaczyliśmy załadowały parking i tabuny ludzi krecacych się to zrezygnowalismy. No ale muszą też pootwierać wszystko. 

2020-05-05 14:25 | Post edytowany:2020-05-05 14:27

Kasia z punktu widzenia gospodarki dobrze że ruszy handel, może nie będzie tak dużego kryzysu. Natomiast już dzisiaj widziałam na fb wpisy że do ikei ustawiały się kolejki, ludzie ruszą na zakupy i czeka nas druga fala zachorowań. Trochę brskuje mi tej swobody wyjścia na zakupy, mieliśmy taki plan, aby od wiosny kupić do domu trochę rzeczy i wirus krzyżuje nam plany. Nie zamierzam jednak wyruszyć do sklepów od razu po ich otwarciu.

2020-05-05 13:24

Kasia według mnie dobrze ze to wszystko rusza. Co prawda w najbliższym czasie nie wybieram się do galerii bo do najbliższej mam ok. 50 km więc mi się nie chce ale na pewno się wybiorę na zakupy. 

2020-05-05 09:09

zamawiajac i odbierajac w sklepach juz w aptece zawsze zamowienie szybciej idzie ;) a jak jestescie nastawione na otwarcie wszystkich galerii ;)?

2020-05-04 23:31

Aga ja jak zamawiam w aptece z odbiorem w punkcie to dość szybko realizowane są zamowienia. A co do sumy końcowej szybko ona zwykle rośnie

2020-05-04 11:15

To Ja Aga K ja ostatnio zakupy w aptece internetowej robiłam co 2-3tyg. Kupiłam mleko na próbę, na szczęście synowi spasowalo, potem dokupilam kilka puszek łącząc zamówienie z siostrą. Za kilka dni kupię już chyba hurtową ilość mleka żeby nie zawracać sobie zakupami głowy co chwila. No i najważniejsze, po prawie miesieci mam już pewność że go mleko kozie nie uczuli.

Konto usunięte

2020-05-04 09:25

Uuu jakie ekonomiczne dywagacje. Zacznijmy od tego, że ceny wzrastała, wzrastają i będą wzrastać. Znane jest również zjawisko "spadania cen" zwane deflacją, ale ono jest trochę jaki Yeti - mało kto widział. Wróćmy więc do pierwszej rzeczy czyli inflacji, która fachowo jest spadkiem wartości nabywczej pieniądza. Jeżeli rząd, np. rozdaje za darmo pieniądze w programach socjalnych i tych pieniędzy na rynku jest bardzo dużo to naturalne, że tracą one swoją wartość. Jeżeli w dodatku rządowi brakuje powoli pieniędzy na rozdawnictwo to najłatwiej jest te pieniądze dodrukować i  tym bardziej osłabić ich wartość. A teraz z drugiej strony. Na ceny wpływa także popyt i podaż. Wytlumaczmy to na zasadzie sera (wybrałem ser, bo szybko się pisze to słowo). Jeżeli ludzie masowo zaczną wyłapywać ser za 20zł/kg tak, że aż oproznią magazyny to nowa dostawa tego sera będzie droższa - popyt był większy niż podaż. Jeżeli są one sobie równe to jest ok, a jak coś zaczyna odstawać od normy to wtedy reguluje się cenę - jak coś się źle sprzedaje to ceny spadają. Czy po koronawirusie ceny wzrosną? Tak! Ale bardziej przez nienaturalnie szybki wzrost płacy mUuu jakie ekonomiczne dywagacje. Zacznijmy od tego, że ceny wzrastała, wzrastają i będą wzrastać. Znane jest również zjawisko "spadania cen" zwane deflacją, ale ono jest trochę jaki Yeti - mało kto widział. Wróćmy więc do pierwszej rzeczy czyli inflacji, która fachowo jest spadkiem wartości nabywczej pieniądza. Jeżeli rząd, np. rozdaje za darmo pieniądze w programach socjalnych i tych pieniędzy na rynku jest bardzo dużo to naturalne, że tracą one swoją wartość. Jeżeli w dodatku rządowi brakuje powoli pieniędzy na rozdawnictwo to najłatwiej jest te pieniądze dodrukować i  tym bardziej osłabić ich wartość. A teraz z drugiej strony. Na ceny wpływa także popyt i podaż. Wytlumaczmy to na zasadzie sera (wybrałem ser, bo szybko się pisze to słowo). Jeżeli ludzie masowo zaczną wyłapywać ser za 20zł/kg tak, że aż oproznią magazyny to nowa dostawa tego sera będzie droższa - popyt był większy niż podaż. Jeżeli są one sobie równe to jest ok, a jak coś zaczyna odstawać od normy to wtedy reguluje się cenę - jak coś się źle sprzedaje to ceny spadają. Czy po koronawirusie ceny wzrosną? Tak! Ale bardziej przez nienaturalnie szybki wzrost płacy minimalnej i restrykcje rządu niż przez samego wirusa.inimalnej i restrykcje rządu niż przez samego wirusa.