Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zabawy (160 Wątki)

Zabawy zimą

Data utworzenia : 2013-09-10 16:09 | Ostatni komentarz 2021-03-21 23:42

Proud Mommy

10574 Odsłony
129 Komentarze

Dziewczyny, co w dzieciństwie porabiałyście, gdy za oknem panowała zima? Jakie zabawy w domu i na dworze pamiętacie z tego okresu? Powspominajmy!

2013-09-24 09:27

Zdjęcia z zeszłej zimy

2013-09-24 09:26

Marto masz rację, w dużym mieście zimą przekichane, i idź tu z wózkiem w taką chlapę.

2013-09-24 09:14

Najpiękniejsza zima jest w górach. W ogóle na łonie przyrody. W dużym mieście niestety biała zima szybko zmienia się w brudną i szarą pluchę.

2013-09-24 09:08

Bałwany, sanki, łyżwy, robiłam z bratem igloo ze śniegu. A jak wracaliśmy do domu, mama kazała nam się przed drzwiami rozebrać, ubieraliśmy naszykowane przez nią ciepłe rzeczy i dawała nam ciepłą zupę :D

2013-09-19 13:48

ja kocham tylko tę prawdziwa zimę ( mroźna , biała z przebłyskami słoneczka ) duuzo śniegu - nie mało rzecz jasna :) prawdę mówiac zime pokochałam jak skonczyłam szkołę , gdy do niej uczeszczałam poczynajac od podstawówki po szkołe srednia , nie znosiłam wstręciuchy ! :D , chłopience zaloty , glupie pomysły , mycie i rzucanie twardymi sniezkami .. tragedia ! :D za to teraz marzę o zimowym klimacie , przytulnym mieszkanku - świeczki zapachowe , ciepłe kakao , herbata a może nawet lampka wina , doobry film mhm a za oknem bialuutko i strasznie zimno . zabawy za dzieciaczka ? rzadko kuligi ale za to czesto sanki ciągnięte przez mamkę , bałwany również , śizgawka przed domem - obraz przed oczami mam do dzis . Obowiązkowo kombinezon , czapka wełniana z śmiesznym pomponem , rekawice a pomimo to odmarzniete paluchy . Tak to wspominam najlepiej . W sumie jedna rzecz jeszcze pamietam , moj brat siedzacy na metalowej bujawce zaplakany z przyklejonym jezykiem do rurki , czekajacy na doroslego pomoc :) . taką zimę chce - MROŹNĄ I BIAŁA !

2013-09-19 13:30

Uwielbiam wieczory w ciepłym domu przy gorącej herbacie a za oknem pada śnieg ;) uspokaja mnie to ;) maluszkowi powściągliwość garnki i drewniane łyżki a może po raz pierwszy próbujemy zabaw z plastelina?

2013-09-19 13:00

Muszę przyznać, że jestem ogromnie ciekawa reakcji Mateusza na śnieg :) Chociaż obawiam się, że nie obejdzie się bez upadku w biały puch i ryku na cale osiedle.

2013-09-19 10:54

o kurczę, Daria, to pewnie niezły stres miałaś :) dobrze, że nie zamarzłaś w tej zaspie i że udało się po męża zadzwonić :D teraz już bym mogła się zamienić na miejsce zamieszkania, bo Marysia nadaje się już na jazdę sankami, ale w zeszłą zimę to dramat był przejechać gdzieś wózkiem, gdy śniegu po kolana...