Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zabawy (169 Wątki)

Własnoręcznie robione zabawki

Data utworzenia : 2013-04-19 08:30 | Ostatni komentarz 2024-01-03 15:10

ohlaa

35439 Odsłony
384 Komentarze

Hej mamuśki :) Robicie własnoręcznie zabawki dla Waszych maluchów? Podobają się Wam tego typu gadżety? Myślicie, że fajniej mieć misia zrobionego przez mamusię czy raczej takiego ze sklepu??? Wg mnie robienie zabawek (jeśli tylko czas na to pozwala) może być też fajną zabawą dla nas samych, chwilą relaksu i radością dla naszych pociech. Niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju zabawki i za razem z pewnością super pamiątki :) Pozdrawiam!! :) Zdjęcia pobrane ze stron: www.zszywka.pl www.stylowi.pl

2015-02-25 20:40

Miło popatrzeć na te małe dzieła sztuki i zapoznać się z przykładami własnoręcznej twórczości innych osób ;) Niestety mamy dwie lewe ręce do takich spraw i za grosz zdolności manualnych. Chyba trzeba będzie pozostać przy zabawkach kupowanych w sklepie.

2015-02-25 17:16

Ja też się muszę pochwalić że uszyłam mojej córce pierwszą maskotkę i sama wybierała koraliki na naszyjnik. Dzięki temu uwielbia swojego kota i jak usypia musi leżeć obok w łóżeczku :-) i choć to moje pierwsze dzieło i krzywe jest okropnie to wiem że moja córka śmieje się na widok swojej Kici a to jest najważniejsze :-)

2015-02-15 15:36

Jeszcze będąc w ciąży uszyłam córce zająca. Później okazało się, że będzie chłopiec. To uszyłam drugiego w wersji bardziej chłopięcej. A jak się okazało, że jednak będzie dziewczynka, to uszyłam jeszcze dwa miniaturowe zajączki. Teraz młoda namiętnie ciumka ich uszy :)

2015-02-14 23:29

Klio69- niew iem, jakie duże masz dziecko, ale jeśli niemowlę, spróbuj zrobic córci zabawke -grzechotke. Weź pustą póllitrową lub większą plastikową butelkę, nasyp do srodka kaszy lub ryżu tak do połowy, zakręć mocno i gotowe. Można ją turlac po podłodze, zachęcajac dziecko do raczkowania. Sama się zdziwisz, jak taka prosta rzecz przyciąga uwagę malucha.

2015-02-09 10:21

Nigdy nie miałam zdolności manualnych..pomimo iż podejmowałam próby :) Np. kiedyś upiekłam ciasteczka, które postanowiłam wręczyć bliskim we własnoręcznie wykonanym opakowaniu...kupiłam kolorowy brystol, klej do papieru (poczułam się wręcz jak w dzieciństwie, gdy moim zadaniem było klejenie i wycinanie)..spędziłam dość dużo czasu..efekt był wręcz opłakany, ani to równe, ani to estetyczne. Mam nadzieję, że macierzyństwo posłuży mi za rozwój jakiegoś ukrytego talentu i gdy córka będzie większa stworzymy wspólnymi siłami jakąś zabawkę :)

2015-02-08 23:15

Dla niemowlat można nie mając talentu ulepić z folii aluminiowej bombki, zawiesic je na tasiemkach w żywych kolorach do pałąka na wózku czy foteliku lub do karuzeli, zeby cos zmienić odświeżyć. Błyszczaca folia przyciaga uwagę malca, a kiedy wózek się prowadzi, bombki się bujają.

2015-01-06 01:51

Ja dopiero zaczynam cos kombinowac z dziecmi jakies zabawy zabawki cos swojego i wlasnorecNego

2015-01-05 08:49

Przypomina mi się dzieciństwo... moja mama często tworzyła mi takie zabawki. To było coś:) szyła misie, lalki szmaciane, ubranka, wspólnie robiłyśmy gry planszowe a nawet puzzle z tektury. Pamiętam jak wyczarowała mi domek dla lalek z boazerii wraz z pełnym wyposażeniem. Dziś też staram się z córką wspólnie coś tworzyć, nie mam może aż takich umiejętności jak moja mama, ale nawet jeżeli nie wychodzi coś tak twórczego, to i tak wspólne spędzenie czasu, radość, zabawa jest to najcenniejsze co może być dla mnie i córki.