Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zabawy (160 Wątki)

szummiś z cry sensor czy klasyczny? stoję przed dylematem

Data utworzenia : 2016-11-03 15:02 | Ostatni komentarz 2021-05-05 19:34

carolinee

26865 Odsłony
85 Komentarze

witam Mamusie nie mogę znaleźć wcześniej tego wątku a zastawiam się nad wyborem szummisia dla maleństwa i tu moje pytanie, który model? klasyczny czy z funkcją cry sensor który sam się uruchamia ? różnica w cenie jest dość znaczna a czy naprawdę jest różnica w użytkowaniu? ciężko trafić na jakieś sprawdzone opinie na ten temat, może któraś z mam mi pomoże dokonać wyboru :) model już wybrałam to Whisbear

2017-05-10 20:02

My mamy szumisia bez cry sensor i u nas się sprawdza. Zawsze od urodzenia włączam go przed snem- synek szybciej się wycisza i szybciej usypia. Nie używałam go nigdy przy płaczu- tylko przed snem i myślę że u nas cry sensor by się nie sprawdził:)

2017-05-10 09:02

Ja też jak najbardziej jestem za szumisiem, ale na pewno bez funkcji cry sensor. Uważam, że jeśli dziecko zaczyna płakać, to ma jakiś powód ku temu i należy wstać do niego i sprawdzić. Wiadomo, że casami dziecko przez sen trochę pojękuje, ale jest to zupełnie normalne (także u dorosłych) i wówczas nie powinno przerywać mu się snu. Ja jednak zdecydowałam się na pierwowzór szumisia, czyli baranka/.

2017-05-09 09:29

Jeśli chodzi o szumisia (lub inną tego typu zabawkę), to jak najbardziej jest polecany. Jednak czytałam kiedyś w jednym z poradników (lub słyszałam to na wykładach/warsztatach dla przyszłych rodziców), żeby jednak nie kupować tego szumisia z funkcją cry sensor, ponieważ, że tak powiem to 'rozleniwia' rodziców, bo gdy dziecko zaczyna płakać, szumiś sam się włącza, żeby ponownie dziecko zasnęło, a zdarzały się przypadki, gdy dziecku naprawdę coś było, a rodzice nie wstali wiedząc że jest szumiś. To normalne, że dziecko w nocy przebudzi się i jęknie (dorośli też tak mają) i nie należy wybudzać go wtedy, ale gdy naprawdę potrzebuje rodzica to trzeba wstać. Wiem, że może taki przypadek, może tacy rodzice, ale gdy usłyszałam od eksperta w takiej dziedzinie coś takiego i było to odpowiednio umotywowane to do mnie to trafiło. Ogólnie na szumiącą zabawkę jestem zdecydowana, ale zamiast szumisia mam zamiar zakupić jego pierwowzór, czyli owieczkę.

2017-04-11 15:37

Carolinee, wracając do tematu szumisia... Mam właśnie whisbear klasycznego i szczerze polecam. Szumi przez 40 minut. Wystarczająco żeby mały zasnął głębokim snem pod warunkiem, że nic mu nie dolega. Wersja z cry sensor na pewno fajna niemniej jednak dla mnie nie potrzebna. Jak dziecko zaczyna plakać to i tak zawsze sprawdzam z jakiego powodu i wtedy ewentualnie utulam i włączam misia. Moim zdaniem szkoda kasy na kilka melodii szumienia (idea była taka, żeby odwzorowywał szum z brzucha mamy więc nie rozumiem tych kilku melodii) i na wersję cry sensor. Myślę, że zawsze trzeba podejść do dziecka więc ponowne włączenie już chyba nie stanowi problemu.

2017-04-11 00:14

MAM zgadzam się, nie zawsze da się oszukać dziecka wodą ale zawsze warto spróbować ale jeśli się nie da to wiadomo nie ma co głodzić dziecka.

2017-04-10 21:12

Kasia wodą głodu nie oszukasz. Mój syn do prawie dwóch lat jadł mm nocy i nie ma próchnicy. Nie ma co głodzić dziecka

2017-04-08 22:37

Jeśli karmimy butelką to dla dobra ząbków i w obawie o pojawienie się próchnicy warto i lepiej spróbować zrezygnować z nocnego karmienia i dawać w zamian wodę ale jeśli karmimy piersią to próchnica występuje bardzo rzadko.

2017-04-08 10:17

Silver dokładnie tak. Z butelką faktycznie, gdy dziecko już duże i je bardzo dużo to nie za dobrze, ale też bez przesady. Uważam, że skoro z wiekiem córa zrezygnowała z większości karmień, zostało ich tylko kilka tzn., że z czasem zrezygnuje też i z tych. Nie powiem, jasne że wolałabym aby przesypiała noc i nie jadła w nocy, ale nic na siłę.