Suchy basen , namiot tipi.

My też mamy kosze na zabawki , jedyne co na widoku to są książeczki , pluszaków nie mamy za dużo ja nie kupuje wszystkie jakie mamy to dostał jak dla mnie to tylko zbierają kusz mały się nie bawi nimi póki co może później to się zmieni . 

Mój syn ma teraz swój pokój i czasem nawet nie sprzątam bo on chwila i rozwala wszystkie zabawki , wcześniej nie miał swojego pokoju to zabawki były dosłownie wszędzie a zwłaszcza piłeczki z basenu teraz ma w swoim pokoju i jakoś tych piłek mniej :)

Chowanie zabawek do pudelek lub specjalnych koszy do nich przeznaczonych to super sprawa zajmuja mala miejsca szybko sie sprzata a przede wszystkim kurz sie na tych zabawkach tak nie osiada ;) tez jestem za tym aby tylko widoczne dla oka byly ksiazeczki czy jakies pluszowe misie ale w malych ilosciach gdzie dziecko jest z dana zabawka bardzo zwiazane ;) 

A ja powiem wam że teraz po tym remoncie to postawiłam głównie na kosze z zabawkami zero układania na półkach jedynie książki a reszta to ogólna segregacja klocki do klocków, lalki do lalek, babie osobno, rzeczy do toaletki też osobno, auta małe swój kosz duze też i tak sprzątanie idzie znacznie szybciej czasem na szybko wrzucam Tez tam gdzie nie trzeba i raz w miesiącu wszystko wywalam i segreguje ale to fajne jest tak przy okazji segregacja zabawek i można się też trochę pobawić dla mnie czysta frajda, uwielbiam Te ciuchy przeglądać i segregować :D 

Kasia mnie sprzątanie po córeczce nie męczy. Może temu że mam ją jedna hehe

Sprzatanie zabawek to najbardziej meczaca czynnosc w domu ja postaram sie aby dziecko glownie bawilo sie tylko w jednym pokoju o ile bedzie to mozliwe zeby mial swoj kacik zabaw ;) Z mezem jestesmy pedantyczni wiec przed nami duze wyzwanie ;D 

Basen z piłeczkami ma kuzyn mojego synka „zza płota”, zawsze kiedy jesteśmy u nich bawi się i cieszy, ale w domu by tylko rozrzucał z nudów piłeczki, a ja nie mam zamiaru ich sprzątać na okrągło, wystarczą mi puzzle, klocki i autka do zbierania z podłogi 

Dokladnie kazde dziecko jest inne ;) Jedno by calymi dniami bawilo sie zabawkami lub kolorowalo kolorowanki a znowu inne dziecko pobawi sie 5 min jedna rzecza j juz mu sie nudzi szukajac zajecia co by tutaj nabroic ;) Jakie kupimy zabawki to jest kazdego indywidualna sprawa I rodzic doskonale bedzie wiedzial co jego dziecko oczekuje i jaka zabawka sie sprawdzi w jego przypadku ;) 

To wszystko zależy od dziecka. Mój syn dopiero teraz zaczyna się interesować zabawkami na które wcześniej nie chciał spójrzec. Ale basen z kulkami na tą chwilę by się nie sprawdził bo lubi wszystko wywalać (puzzle, klocki, kubeczki). Ja bym się tylko denerwowała, że plączą się cały czas pod nogami. Ale jeśli dziecko lubi się bawić i nie wyrzuca i cały czas to ok, nawet zazdroszczę.