Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zabawy (169 Wątki)

Pluszowe zabawki dla niemowląt

Data utworzenia : 2017-12-02 13:05 | Ostatni komentarz 2021-05-09 11:17

aleksandraajk

5477 Odsłony
118 Komentarze

Jakie macie opinie na temat takich zabawek? Mój synek ma kilka takich, które dostał bo sama takich nie kupiłam. Dla niego oczywiście zabawka jak zabawka, nie jest wybredny. Mi się zbytnio nie podoba to że są mocno obślinione bo wiadomo że maluch wszystko bierze do buzi i chyba nie jest to higieniczne. Inne można zawsze opłukać i umyć ale pluszowych stale nie piore. Dajecie swoim pociechom takie zabawki?

2017-12-03 21:45

Pluszaki i tak i nie jak dla mnie. Co prawda mój Syn się nimi nie bawi a kilka ma i leżą i czekają na swoją kolej. Chociaż teraz trochę się nimi zainteresował ale ma wyciągnięte tylko dwa. Reszta jest schowana. :) Jak dla mnie jest to łapacz kurzu jeśli stoją gdzieś na wierzchu. Sama je piorę często i jakby się któremuś coś stało to tak na prawdę trudno są inne a higiena jest ważniejsza niż jakiś misiek. :) jeśli nie chcesz prac to jasne że możesz je schować do zamrażarki tylko pamiętaj wsadz w jakiś worek foliowy i na noc do zamrażarki. Jeśli chodzi o metki to nie ma sensu ich obcinać. Dziecko niech się nimi bawi. Niech je miętosi, niech rozwija swoje zwinne paluszki w celu złapania tak małej i cieniutkiej metki. Jest to dla dziecka świetny trening i nie zabieramy my tej przyjemności. Przecież nie na darmo teraz na topie są metkowce.

2017-12-03 21:43

No właśnie ja zakładając wątek miałam na myśli takie pluszako - grzechotki, nie takie typowe pluszaki. Je włśnie trochę uważam je za siedlisko bakterii bo tak jak pisałam co dzień ich nie piore a mały ślini się nieustannie.

2017-12-03 20:38

Ja mam kilka sensorycznych pluszowych zabawek dla syna i kocyk-przytulanke. Średnio raz w tygodniu je piore. Tylko paczyłam, żeby były bezpieczne i od pierwszego dni życia. A takie standardowe pluszaki siedzą na półce i czekają jak syn troche podrośnie.

2017-12-03 20:01

pluszaki zbiorowisko kurzu ...nie powiem bo Julek ma świerzaka od dziewczynek a one mają sporo miśków ale nie ja kupiłam

2017-12-03 15:37

Ja się nie zgadzam z tym że na metki trzeba jakoś specjalnie uważać... one są tak mocno wszyte, że nawet dorosły ich nie urwie a co dopiero dziecko. Ja w ogóle czytałam nawet, że warto zostawiać metki w zabawkach, bo nie dość że interesują dzieci to też rozwijają dziecko, bo dla takiego maluszka to nie lada wyczyn złapać taką małą i cienka rzecz. Ja te metki porównuje do takich tasiemek w szmatkach czy zabawkach sensorycznych ...

2017-12-03 11:53

Mój synek teraz uwielbia pluszaki, ma ich dosyć sporo i nie jestem ich przeciwniczką. Jak był młodszy nie zwracał na nie uwagi, a teraz ma 20 miesięcy i je uwielbia, nosi, przytula, kładzie na podłodze i rzuca się na nie :D jak pije czy je to idzie i częstuje misie i śpi z nimi, najchętniej włożyłby wszystkie do swojego łóżka:)

2017-12-02 22:57

O fajna rada z tym zamrażalnikiem. Może przetestuję :-)

2017-12-02 22:19

U nas pluszaki przez trzy lata leżały i zarastały kurzem, zero zainteresowania ze strony synka. Nie chciał się nawet do nich przytulać, zasypiać z nimi - nic. Dopiero jak poszedł do przedszkola i zobaczył, że inne dzieci przynoszą pluszaki i z nimi leżakują to zauważył, że w domu też ma kilka i był czas, przez pierwsze tygodnie w przedszkolu, że nie rozstawał się z pluszową małpką. Ale wcześniej tak jak pisałam, żadnego zainteresowania z jego strony. Na metki trzeba uważać, najlepiej je po prostu odciąć. A żeby nie prać pluszaków z obawy, że coś się z nimi stanie po praniu, polecam włożyć je na dwa dni do zamrażalnika. Efekt jak po praniu.