Zabawy (160 Wątki)
Figurki zwierząt - jaki wybrać?
Data utworzenia : 2023-10-23 16:55 | Ostatni komentarz 2024-01-03 15:18
Hej! Drogie Mamy, proszę Was o radę.
Synek uwielbia oglądać zwierzęta w książeczkach, w filmach przyrodniczych. Jest zafascynowany różnymi gatunkami. Pomyślałam więc, że zakupię figurki zwierząt, ale zależy mi na tym, żeby wyglądały realistycznie, przynajmniej w pewnym stopniu. Wybór okazuje się wcale nie prosty, zwłaszcza że mamy ograniczony budżet. Wiem, że popularne są figurki Schleich, Collecta, Animal Planet, ale ceny są dość spore, nawet z drugiej ręki. Poza tym są różne rozmiary tych figurek, co utrudnia sprawę, bo np. te w rozmiarze S są zdecydowanie za małe dla dziecka 14 miesięcy, a z kolei większe rozmiary jak M czy L są po prostu drogie. Z kolei te zestawy niemarkowe, pakowane po kilka sztuk w folii, często są brzydkie, a dużo z nich nie ma podanych wymiarów figurek. Jestem więc w kropce, bo nie wiem, co wybrać.
Może polecicie coś, co się u Was sprawdziło?
2023-10-29 20:33
U mnie córki bardzo lubiły bawić się w zoo :) Z klocków robiły zagrody i dawały tam swoje zwierzątka :) Mamy sporo figurek z książek i gazet :)
Figurki świetne są te z collecta albo z schleich ,ale chcą zebrać fajną kolekcję to faktycznie zbierze się niezła sumka.
2023-10-29 19:54
Fajne sa takie ksiazko gdzie dodaja jakis dodatek i mozna stworzyć kolekcje ale to wychodzi troche jak z tymi maskotkami z biedronki;D ze nie zawsze sie to oplaca nie liczac pierwszego nuneru;) bo one zazwyczaj za kilka zł;)
2023-10-29 11:19
Ja przy pierwszym dziecku też miałam zapał tworzyć z nim różne makiety, robić eksperymenty :) skończyło się na kilku :)
Co do zwierzątek to mamy trochę takich gumowych, z różnych firm. Dużo właśnie dostaliśmy po kimś. Ze Schleich są piękne ale ta cena.. Kiedyś była fajna kolekcja HAchette - tam też były gumowe figurki zwierząt ale chyba tylko wiejskich. Ja akurat kupiłam trzy pierwsze numery w promocyjnej - wyszły chyba 10zł całość z figurkami i książkami. Później już nie kupowałam bo to drogo wychodziło
2023-10-27 18:59
Halmanowa narobilas mi troche zamieszania w glowie;D i sie zastanawiam czy moze i ja powinnam cos takiego wprowadzic;D zeby bardziej mloda zmotywowac do poznawania swiata bo u nas z ksiazkami nie jest za fajnie chociaz co chwila jej pokazuje rozne obrazki to zadko kiedy chce ogladac;/ zaraz ja interesuje zupełnie co innego;)
2023-10-25 21:17
A ja rozumiem :) Przy pierwszym dziecku dużo słuchałam podcastów o montessori i obserwowałam dużo profili tego typu, lub mam, które tworzą coś dla swoich dzieci, organizują im kąciki tematyczne. Bardzo mi się to podobało. I tam właśnie królowały figurki, modele, jako takie odzwierciedlenie rzeczywistości.
Osobiście nie znam żadnej konkretnej firmy. Słyszałam dużo dobrego o Schleich ale faktycznie te ceny odstraszają. My w końcu zwierzątek trochę mamy ale albo po kimś z różnych zestawów albo właśnie z takich tanich marketowych zestawów. Do zabawy są ok.
Ale gdybym miała używać właśnie tak do nauki to wybrałabym pewnie jak najbardziej odpowiadające rzeczywistości i kompletowała pojedynczo.
2023-10-25 20:04
Też mi się wydaje że co innego jak dziecko widzi w ksiazeczce a dotknie figurkę w swoje małe łapki. Super pomysł
2023-10-25 14:59
Aniss - ja wiem, kochana, że w książeczkach można pokazywać i oczywiście dużo takich książeczek oglądamy :) Ale tak sobie pomyślałam, żeby tę fascynację zwierzątkami przenieść też poza książeczki. Figurki to jednak coś bardziej namacalnego. Synek może dotknąć, postawić sobie w różne miejsca, podawać mamie lub tacie. I stąd te moje rozważania na temat figurek. No nie wiem, może przesadzam... ale wiem, że dzieci uczą się w różny sposób, warto urozmaicać te zabawy, to takie moje nauczycielskie zboczenie :P
Mama_Wojtusia - synek ma obecnie 13,5 miesiąca, więc jest jeszcze maluszkiem. I dlatego dla mnie jest też istotne, żeby takie figurki nie były zbyt małe.
2023-10-25 10:50
Chyba w życiu każdego dziecka przychodzi czas na zwierzątka 🤪