Czas wolny - w domu czy poza domem?

Bardzo lubimy spędzać poza domem ale u nas ciagle deszcze wiec w większości ostatnio spędzamy w domku

hehe dobry;) widze ze już sie nastawiliście;) hehe trzymam kciuki;) 

a jak babcia? 

co do aranżacji to pewnie wszystko z  czasem wyjdzie u nas jeszcze troche czasu, dopiero beda wylewki szły a już zmienialiśmy kilka razy decyzje co gdzie ijak;) nie wspomnęo zmianach w projekcie;D 

Aniss oby to była ona :D Mój starszy syn się ostatnio dowiedział i powiedział, że jak to będzie dziewczynka to już nie będzie bił Miłoszka :D hahaha, przerzuci się na siostrę :D Tłumaczyłam, że jeszcze nie wiadomo co będzie a wczoraj znów sam od siebie zapytał co dziewczynka będzie piła, bo Miłoszowi powiedziałam, że mleko się skończyło w cycku :P

Idziemka no mnie to też przeraża bo nie mam w ogóle jeszcze wizji co bym chciała...

Decyzje trudne ale ciekawe czy na koncu sie nie okaze ze beda zmiany ;) bo w sumie jak puste sciany i same cegly to tez mozba roznie sobie wyobrazac a jak sie wprowadzi to sie fopiero okaze vo jest funkcjolane i jak wygodniej;) u nas problem byl chociazby z elektryka ;) gdzie gniazdka  gdzie dac a gdzie nie;) po ktorej stronie takie proste rzeczy a jednak;)  czy do oswietlenia na zewnatrz do choinki na tuje na bok budynku;D

Ewcia to spryciula mala ;) a ciekawa jestem jaka bedzie z harakteru?  

MałaZołza no nie mamy już innego wyjścia jak ciągnąć temat dalej:D chociaż cieszę, że jesteśmy już na tym etapie, jednak podejmowanie tych decyzji odnośnie aranżacji to mnie trochę przerażają:P

Aniss nawet myślałam, że na prenatalnych się okaże ale było tak obrócone, że nie było widać. A ja też miałam pusty pęcherz i badanie było ciężkie. Zaś mój lekarz na nfz ma taki daremny sprzęt, że ja nie wiem czy coś tam dojrzy... :P

Idziemka no jak już w trakcie byliście to wiadomo trzeba ciągnąć choć się wydłużyło, ale spokojnie do przodu :)

MałaZołza ja też trzymam kciuki by dziewczynka była i czekamy na dobre wiadomości:P a co do budowy to chyba lepiej nie będzie, więc jak zamierzaliście to myslę, że nie ma na co czekać, tylko działać:D

My zaczeliśmy i jakoś to ciągniemy, chociać myslałam, że już o tej porze będziemy na swoim, ale przez te zawirowania nie wszystko szło po naszej mysli np z pompą ciepła na którą czekaliśmy i ledwo się zmieśliliśmy w starym roku by dostać dofinansowanie. 

Aniss widzę, że jesteś dobrą wróżką tutaj na forum:D 

jak ten czas szybko leci :) ale masz rację u nas niby niedawno byłam w ciąży a synek już wczoraj skończył pół roku :)