Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

znamiona

Data utworzenia : 2013-09-14 16:54 | Ostatni komentarz 2018-04-07 15:57

mamabasia

9986 Odsłony
90 Komentarze

nasza córeczka ma od urodzenia znamiona tak zwane uszczypnięcie bociana i na pleckach czerwone plamki zastanawiam się czy znikną? Madzia ma już 14 miesięcy

2015-03-31 21:27

zuzanna mój chrześniak miał takiego wypukłego naczyniaka na głowie dosyć dużego tak około 3 na 3 centymetry i wchłonął się dopiero jak miał 2.5 roku. ale jak się powiększa to może lepiej powiedz to lekarzowi.

2015-03-31 18:24

Moja córa też ma znamię, z tym że to nie jest uszczypnięcie bociana tylko taka kawa z mlekiem. Jakie te nazwy dziwne... Lekarz też kazał na to obserwować, czy nie rośnie. Mała ma to na brzuchu, więc będzie to przed słońce osłaniane dopóki nie zacznie za kilkanaście lat zakładać bikini. Co do usuwania znamion, pieprzyków i innych "ozdób". Chciałabym was przestrzec przed ich usuwaniem. Miałam znajomą, która razem z siostrą kilka lat temu usunęła pieprzyk na kolanie. Obydwie miały takie same pieprzyki w tym samym miejscu, które im się niezbyt podobały. Nie pamiętam już dokładnie jak to było, ale ta dziewczyna zmarła po 3 miesiącach, bo okazało się, że ma czerniaka. Jej siostra na szczęście żyje do dzisiaj. Mieszkałam wtedy w bardzo małej miejscowości i pamiętam, jakie to było poruszenie.

2015-03-28 07:39

Moja córka na na rączce gdzieś na wysokości jak się nosi zegarek takiego czerwonego naczyniaka. Na pierwszej wizycie u pediatry powiedziała ze to się pewnie wchłonie ale niestety teraz się powiekszylo i zrobiło wypukłe. Może jak będzie starsza to pomyślę o chirurgicznym usunięciu. Nikt ani u mnie w rodzinie ani u męża nie miał takich znamion.

2014-03-01 11:59

ja mam na brzuchu i na udzie, za to u synka wystąpiło uszczypniecie bociana, jednak jest coraz mniejsze więc pewnie zaniknie

2014-02-24 19:41

W mojej rodzinie wszystkie dziewczyny (mama i siostry) mają płaskie jasnobrązowe znamiona w różnych częściach ciała. Ja np. mam nad pępkiem, moja starsza córka pod pachą. Znamiona te nie powiększają się, nie zmieniają koloru. To chyba takie uwarunkowanie genetyczne w rodzinie :)

2013-09-15 16:17

Dominik ma takie coś. To ma się wchłonąć do 2 lat. Jak się urodził było strasznie duże i bordowe. Teraz mały ma 7 tygodni i bardzo dużo mu zeszło. Teraz jest mniejsze i lekko różowe. Takie ,,uszczypnięcie bociana" można zamknąć laserowo jakby nie schodziło. Drobny zabieg, koszt niewielki ok. 150 zł, a skuteczny. Tylko maluszek musi podrosnąć, nie ma sensu wcześniej bo większość schodzi do 2 lat. Inaczej wygląda kwestia naczyniaków niestety.

2013-09-15 14:08

My jesteśmy świeżo po wizycie u onkologa, więc może się i ja wypowiem. Mała od urodzenia ma czerwone znamię na potylicy okazało się, że to naczyniak. Małemu dziecku niemowlęciu zalecane jest wówczas wykonanie USG przez ciemię oraz USG jamy brzusznej, u nas wykonaliśmy jedynie USG jamy brzusznej, które nic nie wykazało. Naczyniaka mamy obserwować, uważać przy pielęgnacji włosów, aby nie uszkodzić, chronić od słońca, gdyby był suchy można smarować linomagiem, wszelkie zmiany krwawienia wydobywanie się ropy czy innych zmian czarnienie wymaga konsultacji lekarza. Co roku przewidywana wizyta u onkologa. Naczyniak może się wchłaniać do 10lat.

2013-09-14 22:18

Moja córa ma fioletowy palec u nogi. Nie zauważyłam tego w szpitalu, dopiero w domu. Kazano nam obserwować, bo może to tylko taka "myszka" albo naczyniak. Więc obserwujemy- nieco zmienia się kolor w zależności od temperatury ciała. Czasem jest bledsze, czasem ma intensywniejszy kolor. Najbardziej to mam stracha, gdy obcinam jej paznokcie...