Zdrowie (1060 Wątki)
Niestety dopadł nas. Mój mąż został zarażony w szpitalu gdzie pracuje jako fizjoterapeta. Nasz przypadek a może sytuacja nie jest kolorowy tak jak zresztą większości, którzy się z tą chorobą zetkneli, mąż dowiedział się w niedzielę że jedna z pracownic ich szpitala jest dodatnia po czym kierownik oddziału nie kazał mu przyjść do pracy. Następnego dnia w szpitalu na odziale gdzie pracuje mąż wszyscy mieli zrobione badania na covid prócz mojego męża ponieważ był bezobiawowy, po dwóch dniach jego stan zdrowia zmienił się z dobrego na bardzo zły nigdy Go takiego nie widziałam, gorączka, bóle mięśniowe, doczekał się testu po wielu godzinach dzwonienia do sanepidu, był i czas gdzie ja się źle czułam ale ja muszę funkcjonować bo mamy mała ktora mnie potrzebuje, przez kilka dni miała stan podgorączkowy a teraz ma gorączkę 38, co jest straszne, Ona tak bardzo cierpi, cała noc na rękach, ciągle przebudzenia, nie wiem jak jej pomóc
Dziewczyny uważajcie na siebie bo nigdy nie wiadomo od kogo możecie się zarazić
2021-02-27 14:27
Weronisia co to za przedszkole? To chyba trzeba zgłosić gdzieś.
2021-02-25 11:38
Weronisia tl jest niezgodne z prawem jak by się coś dziecku stało to przedszkole by miało przechlapane i poważne problemy
2021-02-24 22:54
Weronisia nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Przecież one nie da nawet pod tym kątem przeszkolone
2021-02-24 21:18
u nas w przedszkolu szczepienia i co???4 babki na wolnym bo ciezko przechodza szczepienie...przedszkola nie zamkneli i babki z kuchni dzieci pilnowały.
2021-02-24 17:52
Gdyby nauczycielka była zaszczepiona nie byłoby problemów z kwarantanna i. Kolejny powód do szczepień.
2021-02-23 22:12
Nati podejrzewam że wszystko na szybko bo może nie miał kto pracować w jej miejsce więc pominęli testy albo czekanie na wyniki
2021-02-22 08:00
Adamos oczywiście ze powinna mieć wykonany test chyba że się szczepila i dlatego jej nie zrobili
2021-02-21 22:43
Nie ma czego zazdrościć dużo zdrowia dla całej rodzinki życzę
