Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Witamina D - bierzcie receptę, bo warto :)

Data utworzenia : 2015-01-22 08:54 | Ostatni komentarz 2023-06-25 20:38

aaasik1

74619 Odsłony
427 Komentarze

Mamy, spieszę donieść o bardzo istotnej informacji, jaką zdobyłam 2 dni temu. Otóż od zawsze dawałam swoim synom witaminę D w kropelkach, taką normalną, kupowaną w buteleczce, nie w kapsułkach (bo kapsułki raz, ze wychodziły dużo drożej, 2 - zdarzyło się kilku moim znajomym, ze to opakowanie - łuska wpadło dziecku do buzi i była jazda, a trzy - kiedy dziecko od maleńkiego wypija kropelki na łyżeczce, potem nie ma problemu, by coś innego podać właśnie w takiej formie, a to cenna umiejętność). Nasza witamina to Devikap. Teraz skończyła mi się witaminka, a że do lekarza się nie wybieraliśmy, więc nie miałam na nią recepty, jak to było zazwyczaj. Pojechałam do apteki i pani mi daje witaminę D za 17,50. Hm, pojechałam więc do drugiej i ta sama historia, więc pytam Panią o moją Devikap, a ona, ze to tylko na receptę, więc pytam, jak jest różnica w tych witaminach, a ona, że żadna, tylko cena. A że mam rodzinnego kilka kroków dalej i receptę się da dostać bez czekania w kolejce, skorzystałam i zamiast 17 zł zapłaciłam za witaminę 3,20!!! Szok. Także drogie mamy, jak będziecie u swoich rodzinnych przy okazji szczepienia, ważenia czy innej choroby, poproście o receptę na witaminkę D, bo po co przepłacać? Ja za tę różnicę kupiłam synkowi puzzle :) Pozdrawiam i czekam na Wasze doświadczenia z różnymi takimi absurdami :)

2015-01-28 12:03

Dla mnie też zmorą były cieknące butelki, dlatego wolę kapsułki. Aczkolwiek wezmę przy następnej wizycie receptę i zobaczę jak mi się będzie znowu podawać z butelki. Ale nie ukrywam, że przekonuje mnie do tego tylko cena :)

2015-01-27 22:53

Ja przy pierwszej córeczce kupowałam w buteleczce i niestety czasami zapominałam jej podać.Teraz przy drugim dziecku mam w kapsułkach .Kładę na szafce z pieluszkami i zawsze rano jak przewijam to daje 1 kapsułkę. Więc wychodzi drożej lecz nie muszę brać łyżeczki i odmierzać .Nie raz rozlałam wydzieloną porcje jak z buteleczki dawałam....

2015-01-25 20:24

Kurka to podpytaj proszę, bo dla mnie byloby lepiej przejść na krople z tego względu, że maly woli jak coś jest na łyżeczce, a z kapsułki muszę głęboko ją wkładać by wycisną tak by nie wypluł.. a niestety ze standardowego ibuvitu te kapsułki sa beznadziejne, no ale liczy sie tez cena..nie ukrywam ze te padę, ba paręnascie zł to dużo jak musze kupować mm..

2015-01-24 16:33

Co do dawkowania w sensie czy krople czy kapsułki nie jest aż tak dla mnie istotne podstawa to dobry kroplomierz i wiedzą ile jednostek znajduje się w jednej kropli. Dla mnie liczy się bardziej skład. Co do kapsułek czy mamy 100% pewność, że w każdej jest dosłownie identyczna kropla z odpowiednią ilością tej witaminy. Nie neguje ich absolutnie każda mama wybiera według własnego przekonania:)

2015-01-24 14:16

Mam pewną świetną pania doktor - ordynator oddziału dziecięcego i w ogóle, babka nie jeden raz wyprowadziła nas z różnych chorobowych opresji, więc przy najbliższej wizycie wypytam ja o to i później sprzedam info. Te recepty na Devikap wypisuje mi mój pediatra rodzinny i nie był to mój pomysł, więc sama już nie wiem?

2015-01-24 13:57

Ja jak poszłam po receptę to usłyszałam, że bezpieczniejsze w podawaniu są kapsułki a te kropelki podaje się w przypadku jakiś dużych niedoborów. Przed wylotem załatwiłam jednak receptę ale do dziś fiolke mam zamknięta w szafce - po prostu nie chce dziecku krzywdy zrobić a tak jak niedobór tak i nadmiar wit. D jest szkodliwy. Cena się różnią faktycznie ale i na moje tez zastosowaniem - kapsułki są stricte dla niemowląt a Devikap może przyjmować każdy.

2015-01-24 11:26

o matko, to mnie zagięłaś :/ my Devikap używamy od początku w zasadzie, poza sporadycznymi przypadkami, kiedy dostaliśmy w przychodni kapsułki. a pytałam farmaceutkę w aptece i powiedziała, że różnią się tylko ceną, nic nie wspominała o tej oleistości lub jej braku :/

2015-01-24 11:15

Nie chcę ostudzać Waszego entuzjazmu co do tego Devikapu, jest tani na receptę to fakt, ale... no właśnie jest pewne ale. Ją mam do niego pewne wątpliwości. Po pierwsze - wydawałoby się zwykła wit. D ale jednak preparat preparatowi nierówny jak to bywa z lekarstwami. Tak więc na pierwszy ogień idzie skład tj. ten preparat zawiera alkohol benzylowy - konserwant. Na dobrą sprawę w produktach dla niemowląt raczej znaleźć się tam nie powinien. Po drugie Devikap jest to zawiesina wodna nie oleista. Podobno lepsze wchłanianie ma wit. D która w składzie zawiera olej. Co do devikapu- mnie osobiście bardzo denerwował bo zakraplacz to jakaś pomyłka albo nic nie leci albo leci od razu dwie krople, kropla kropli nierówna - musiałam zakupić specjalny zakraplacz. Jeżeli chcecie zamienić wit. D na tą na receptę to zapytajcie o różne rodzaje, bo chyba nie tylko Devikap jest na receptę. I fakt, lekarz w tym przypadku ustala dawkę. Ją przerzucam się teraz na d-vitum, choć ostatnio znalazłam fajną wit. D o nazwie Natural Aid Witamin D3 drops która ma w składzie tylko wit. D i średnio łańcuchy trójglicerydy uzyskane z oleju kokosowego. Tylko niestety cena trochę powala.