Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

szczepienie WZW B 3 dawka

Data utworzenia : 2017-12-20 17:57 | Ostatni komentarz 2017-12-28 20:24

Lukasz-1981

1710 Odsłony
11 Komentarze

Witam, Moja córka (9 mies.) została zaszczepiona trzecią dawką na wzw B szczepionką EUVAX B ale pierwszą i drugą dawkę miała HEPAVAX GENE. Wiem że podobne pytanie już było i że nie powinno się zmieniać rodzaju szczepionek. Ale czy można to zrobić bez obaw że wystąpią jakieś powikłania? Pani pielęgniarka stwierdziła że niema obowiązku informowania mnie o zmianie szczepionki ponieważ nie wymaga tego SANEPID. O zmianie zorientowałem się dopiero po wpisie do Książeczki Zdrowia Dziecka. Czy mogła tak zrobić? Pozdrawiam ; Łukasz

Konto usunięte

2017-12-28 20:24

Teoretycznie można zmienić szczepionke ale powinni cie o tym poinformować ze tak jest. I powinno to nastąpić tylko w przypadku kiedy szczepionka którą szczepiliscie wcześniej jest niedostępna

2017-12-28 18:46

Kalina, co do postępowania pielęgniarki owszem sanepid nie ma nic, ale jeśli już chodzi o udzielanie informacji, to tak samo jest ich obowiązkiem, aby na wszelkie pytania odpowiadać. Ale oczywiście ja zawsze za tym, żeby to było na piśmie, bo zawsze mam podkładkę pod wszystko i nikt nie jest w stanie mnie ruszyc wtedy :) Łukasz napisz, czy udało się coś załatwić w tej sprawie, mam nadzieję, że wszystko się potoczy po Twojej myśli :)

2017-12-28 16:49

Oczywiście, że pielęgniarka ma obowiązek poinformowania o rodzaju szczepionki, a sanepid faktycznie nic do tego nie ma, bo ten obowiązek nakładają już przepisy. Co więcej pielęgniarka ma obowiązek dokładnie poinformować o wszystkim co robi przy Twoim dziecku. Ja na szczęście z tych dociekliwych i zawsze dopytują co i jak, proszę o ulotkę. Gdybym nie poprosiła to bym nic nie dostała.

2017-12-23 15:39

Jestem w szoku, tak na własną rękę.. :/

2017-12-22 22:58

Tak jest:) trzeba zawsze się pilnować i pilnować innych, jeśli mamy z nimi do czynienia. Niestety tak Już jest dzisiaj, że im mamy większą wiedzę, tym inne osoby nie są w stanie zrobić nam nic złego. Jeśli idziemy do banku po kredyt, też nie boerzemy w ciemno wszystkiego, co nam zaproponują, a tutaj chodzi o zdrowie. Raz zrujnowane trudno odzyskać, a że Ty się podpisujesz pod świadomą zgodą, to znaczy, że od początku wiesz co córce podano, znasz wszelkie konsekwencje i wyrażasz na to zgodę. W razie jakichkolwiek powikłań trudno by Ci było udowodnić, że pielęgniarka postąpiła niewłaściwie, bo przecież Twoj podpis widnieje pod zgodą. W takiej sytuacji jest słowo przeciwko słowu, bo pielegniarka później w razie czegokolwiek powie, że ona Cię o wszystkim poinformowała, zanim zaszczepiła dziecko. Zawsze, zanim się wyrazi zgodę nalezyr pytać, pytać i jeszcze raz dociekać kto i co robi z nami albo z naszym dzieckiem. Mam nadzieję, że wszystko się rozwiąże pozytywnie dla Was i trzymam kciuki. Oby jak najmniej takich nieprzyjemności w przyszłości.

2017-12-22 20:16

Dzięki S.Tomczyk Trochę konkretów mi podsunęłaś, więc faktycznie zapoznam się jeszcze z ustawami i innymi artykułami żeby nabrać trochę wiedzy i wystosuję pismo do Sanepidu i kierownictwa przychodni. Słowo pisane to nie to samo co rozmowa telefoniczna która często bywa pokrętna i nie jest podstawą do czegokolwiek. Dzięki Wszystkim za zaangażowanie w sprawę.

2017-12-21 22:18

A ja Ci powiem tak: Pielegnisrka ma obowiązek poinformować Ciebie jako opiekuna prawnego dziecka, o tym co podaje i co robi i dlaczego. Wynika to po 1. Z ustawy o obowiązkowych szczepieniach, po 2. Z ustawy o prawach pacjenta. Ty masz prawo pytać o wszystko, ona ma obowiązek odpowiadać zgodnie z prawdą. Tutaj bym za zachowanie pielegniarki napisała skargę do kierownika przychodni, ba nawet do ministra zdrowia, bo sluzba zdrowia już się zachowuje jakby wszystkie rozumy pozjadała a ludzi traktują jak ciemną masę. Druga sprawa, że tym bardziej ma obowiązek Ciebie informować na temat szczepień, ponieważ jest to zabieg medyczny, za który Ty ponosisz odpowiedzialność, to Ty się na niego zgadzasz, a przecież nie musisz. Dlatego ja wychodzę z założenia, że zanim wyjdę z domu dowiem się jakie prawa mi przysługują, żeby ktoś nie nakopał mi w tyłek. Tym bardziej nie zrobił krzywdy mojemu dziecku. Druga sprawa to taka, że jeżeli chcesz uzyskać informacje jakiekolwiek, to proponuję Ci, abyś to robił tylko i wyłącznie drogą korespondencyjną. Po rozmowie telefonicznej, jak zauważyłeś zbyli Cię, bo chcieli, nie mieli ochoty Cię informować, więc Cię olali. Prosta sprawa. Według regulacji ustawowych oni na wszelkie pytania mają czas odpowiedzi 30dni. Dlatego tak ważne jest, aby była to droga korespondencyjna, bow razie, jeśli coś się zadzieje masz niezbite dowody i podkladkę, że Ty zrobiłeś wszystko, aby zapewnić swojemu dziecku bezpieczeństwo i przeprowadzasz szczepienia zgodnie z nakazem prawnym. Co do samej szczepionki, jest zzapis w ulotce taki "Na podstawie obserwacji klinicznych wykazano, że Hepavax-Gene TF można stosować w przypadku kontynuacji szczepienia podstawowego rozpoczętego innymi szczepionkami przeciwko zapaleniu wątroby typu B, jak również w przypadku szczepienia przypominającego, patrz punkt 3 ulotki. ", więc wynika z tego, że można kontynuować inną szczepionką. Natomiast nie zmienia to faktu,że pielegniarka ma obowiązek informować Cię o wszystkim. W razie wątpliwości zawsze proś o ulotki szczepionek Znajdziesz je też tutaj: https://www.biomed.pl/Ulotka_dla_niedowidzacych/Hepavax-Gene_TF_20 http://www.stopnop.pl/szczepionki/75-ulotki-i-sklad-szczepionek

2017-12-21 21:54

Dzięki za miłe powitanie. Dzwoniłem do Sanepidu ale Pani przez telefon odpowiadała bardzo wymijająco i tak naprawdę nie udzieliła mi żadnej konkretnej odpowiedzi, być może trafiłem akurat na mało kompetentną osobę, która nie posiadała wystarczającej wiedzy w tym zakresie albo chciała po prostu trochę bronić tej pielęgniarki. Cóż, poczekam jeszcze trochę , może wypowie się ktoś jeszcze. Muszę mieć pewność co do racji zanim udam się do przychodni. Dzięki i pozdrowienia dla Was.