Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

Rehabilitacja niemowlaka

Data utworzenia : 2017-03-28 21:34 | Ostatni komentarz 2017-03-31 17:34

E.Okuszko

1654 Odsłony
19 Komentarze

Mamuśki nie wiem co robić, potrzebuję opinii. Chodzę z Małą na rehabilitację, dosyć zabawna sytuacja, bo ostatnio byłam u neurologa, który stwierdził, że jest wszystko ok. Na rehabilitację zaczęłam chodzić w 2 miesiącu, ponieważ Córcia wyginala się w literkę C i bez badania neurologicznego dostałam skierowanie od pediatry na ćwiczenia. Byłam 3 razy, później 2 miesiące przerwy, bo niby było ok. Następnie trafiłam do innej rehabilitanki i jak na złość przy pierwszej wizycie wygiela się mimo, że tak nie robi, jednorazowy incydent, ale rehabilitanka Ja ćwiczy chodzę raz na 2 tyg i ostatnio kiedy byłam jak Mała skończyła 6 miesięcy, usłyszałam że powinna już sama siedziec i Ona może Ja w 40 min nauczyć. Córcia leży na brzuszku sama się na niego przekreca, dupcie już podnosi, ale w rączkach ma troszkę mało siły żeby pójść do przodu. Jednak nie znosi ćwiczeń na brzuszku i zaczyna bardzo płakać a Ja dostaje oper, że za mało na brzuszku leży, bo powinna już sama siedzieć jak ma 6 miesięcy

2017-03-29 15:34

To już nie wiem, Ona ciągnie Małą za rączki i tak kazała w domu robić...

2017-03-29 14:59

Jeżeli chodzi o siadanie to nam pokazywali, że jedyną jaka może być pomoc to przytrzymanie nóżek.w żadnym wypadku nie można za ręce ciągnąć czy popierać poduszkami

2017-03-29 14:36

Ćwiczy z małą siadanie i podciąga ją za ręce ? Przecież tak nie wolno. Lepiej zmień rehabilitantkę bo wyrządzi małej więcej krzywdy niż jej pomoże. Dziecko jak siada to z pozycji leżącej podpiera się na ręce i siada, a po za tym najpierw powinno raczkować a później usiąść. Mojej malej rehabilitantka nie ćwiczyła do siadania a do raczkowania.

2017-03-29 12:03

Moja corka nie siedziala jeszcze gdy miala 6mcy. Zaczela po skończeniu 7mca. To indywidualna sprawa każdego dziecka. Moim zdaniem nie wolno dziecka do tego zmuszać i sadzac na sile... Troche dziwne podejście rehabilitantki. Skoro neurolog twierdzi ze wszystko jest ok, to ja bym nie sluchala rehabilitantki i nie pozwolila na te ćwiczenia. Kladz na brzuszku często ale na krocej, zeby corka się nie denerwowala, chodź jak mowisz ze sama sie przewraca to nie widze żadnego problemu. Rozwija się w swoim tempie i tak powinno byc:)

2017-03-29 10:23

Sek w tym, że ona leży na brzuszku, coraz więcej i nie muszę jej zachęcać sama się przekreca i próbuje raczkowac, ale nie umie się na rączkach utrzymać. I ćwiczę z nią w domu i jest ok tylko daje jej więcej odpoczywać, z nóżkami ma ok a właśnie tych ćwiczeń nie lubi jak leży na brzuszku nóżki zgina jej w kolanach i stopy w poziomie wtedy zaczyna się płacz, i już tak do końca, ćwiczy z nią siadanie za rączki Mała się podciąga troszkę pomocy potrzebuje przy końcu i tu powiedziała, że powinna już sama siadać bo ma 6 miesięcy, neurolog że jest ok i zastanawiam się czy nie zrezygnować z ćwiczeń.

2017-03-29 09:50

Szlag mnie trafia jak słyszę,że dziecko coś musi!!! Oczywiście ćwiczenia stymulujące zawsze pomogą ale nic na siłę. Może spróbuj mała kłaść na brzuszku przed lustrem i ja zabawiać albo kładzie się naprzeciwko maluszka. Z tym się zgodzę,że takie maluchy powinny dużo leżeć ale można często a krótko kłaść na brzuchu a na śniadanie czy raczkowanie przyjdzie jeszcze czas. Swoją drogą może warto iść do rehabilitacja,który pokaże jak ćwiczyć z dzieckiem w domu regularnie?

2017-03-29 08:21

Również mam mieszane uczucia. Ja rozumiem jakby miała 9 miesięcy ale nie 6 i pół. Wina słabszych rączek myślę też tkwi w tym, iż łóżeczko zna z opowieści. Nie leży nie śpi w nim wręcz omija szerokim łukiem broń Boże Ja położyć do łóżeczka, płacz, płacz i płacz. Śpi ze mną od początku, myślę że chwytanie za szczebelki swoje by zrobiło, niestety nie ma takiej opcji. Neurolog stwierdził że rozwija się prawidłowo nie ma zastrzeżeń a co do rączek wystarczy więcej na brzuszku klasc.

2017-03-29 00:01

Też uważam, że nie ma sensu taka nauka na siłę. Mam wątpliwości co do kompetencji tej rehabilitantki, skoro uważa, że taka czynosc jak siadanie musi ja nauczyc. Gdy jej ciało będzie na to gotowe, to usiądzie. Odpowiednie ćwiczenia mogą wzmocnić mięśnie, ale efekt nie pojawi się po 40 minutach.... Chyba zapomniała, że dziecko to nie robot czy piesek, którego można wytrenowac. Tak samo to, że się jednorazowo wygiela nie jest powodem do diagnozy, bo kompetentny rehabilitant dotykając mięśni i wykonujac pewne cwiczenia poczuje, że nie są zbyt wiotkie lub nadmiernie napięte. Ja bym polecala skonsultować z inną osobą, zeby czasem nie narobiła więcej szkody niż pożytku z takim podejściem.