Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1037 Wątki)

Przesiewowe badanie słuchu

Data utworzenia : 2013-05-06 19:13 | Ostatni komentarz 2018-12-14 21:45

Konto usunięte

36928 Odsłony
159 Komentarze

Słuch to jeden ze zmysłów. Pozwala nam na komunikację z innymi ludźmi. Ze względu na to, bardzo ważne jest badanie słuchu. Badania przesiewowe słuchu należy wykonywać już u niemowląt. Badanie słuchu u noworodków wykonujemy jak najwcześniej (obowiązkowo w dniu wypisu dziecka ze szpitala po porodzie). Statystycznie 2 na 1000 urodzonych dzieci posiada uszkodzenie głębokie słuchu lub niedosłuch mniejszego stopnia. Co może wskazywać na uszkodzenie słuchu u niemowląt? W pierwszym półroczu życia dziecka nie da się zauważyć istotnych objawów wady słuchu dziecka, ponieważ wydawanie dźwięków jest czynnością odruchową, niezależną od słuchu. Dopiero w drugim półroczu rodziców powinien zaniepokoić fakt, iż dziecko milczy, nie naśladuje dźwięków otoczenia lub wprost przeciwnie - jest nienaturalnie hałaśliwe. Do badań przesiewowych słuchu zaliczamy dwa testy. Są to: - rejestracja otoemisji akustycznych (OAE - otoacoustic emissions); - rejestracja słuchowych potencjałów wywołanych z pnia mózgu (ABR- Auditory Brainstem Response). Wyniki badania słuchu u dziecka Jeżeli zostaje zarejestrowana otoemisja z komórek słuchowych oznacza to, że najprawdopodobniej dziecko słyszy prawidłowo. Prawidłowy wynik badania ABR świadczy o prawidłowym przewodzeniu impulsu w drodze słuchowej do pnia mózgu ( dziecko otrzymuje, tzw. „Niebieski Certyfikat”). Jeżeli otoemisja nie zostanie zarejestrowana podczas badania, nie oznacza to, że dziecko niedosłyszy. Taki wynik bowiem może być wynikiem obecności zanieczyszczeń w uchu lub tego, że dziecko w trakcie badania jest niespokojne (Do książeczki zdrowia dziecka wklejona zostaje żółta kartka, która świadczy o nieprawidłowym wyniku badania). Takie dziecko skierowane jest na dalsze badania do otolaryngologa i audiologa. Dopiero wykonanie dodatkowych badań może potwierdzić lub zaprzeczyć zaburzenia słuchu u dziecka.

2013-09-28 20:40

Lenka również miała wykonane to badanie zaraz po urodzeniu. Musiałam podpisać zgodę na te badanie. Wszystko było w porządku, a na koniec dostaliśmy wpis do książeczki i naklejkę WOŚP o prawidłowym wyniku badania.

2013-09-27 10:56

My też dzięki WOŚP mieliśmy badanie zaraz po urodzeniu,wyszło ok jednak z uwagi na podawany antybiotyk powstało ryzyko uszkodzenia słuchu. Dostaliśmy skierowanie do audiologa jak mały skończy pół roku. Na szczęście badanie nie wykazało żadnych nieprawidłowości.

2013-09-26 22:27

bardzo się stresowałam gdy Mała miała robione badanie słuchu bałam się że coś może wyjść nie tak na szczęście okazało się że wszystko jest w porządku, u nas w szpitalu dzięki WOŚP każde dziecko jest podawane badaniu słuchu

2013-05-09 12:22

Mojemu synkowi też 1 uszko nie wychodziło (dodam, że naprzemiennie raz prawe, raz lewe). Po czym położna stwierdziła, że mały jest opóźniony. Pogoniłam ją i poprosiłam o kogoś kompetentnego i z większym stażem (Młoda laska dopiero po szkole) i przyszła taka starsza położna, która najpierw przeczyściła uszka a dopiero później zrobiła badanie i było ok. Wytłumaczyła mi, że oni nie czyszczą uszu i po porodzie może zalegać maź płodowa, która sama się wyczyści, ale jak coś nie wychodzi to nie zaszkodzi trochę pogmerać. W końcu chodzi o zdrowie dzidzi. Jak widać zależy na kogo się trafi.

2013-05-07 19:48

Co by nie mówić, jak dla mnie dwie godziny to trochę za długo: dziwi mnie, że nikt nie sprawdził od razu czy dziecko ma czyste uszka - wydaje mi się, że nie jest to aż taki wielki problem, a moja córeczka nie była pierwszym takim przypadkiem. Ja się męczyłam i dziecko też.

2013-05-07 11:25

Dlatego ważne jest by dziecko miało czyste uszka. Czasem badanie nie chce wyjść bo jest za duży hałas w pomieszczeniu. Jeśli badanie nie wychodzi od razu nie trzeba się denerwować. Badanie można powtórzyć w każdej chwili. Mojemu synkowi też jedno uszko nie wychodziło, dopiero po wyczyszczeniu badanie zakończyło się pomyślnie.

2013-05-07 06:26

Apropo tematu to mogę poradzić przyszłym mamą, że jeżeli położna będzie robiła badanie i nie będzie wychodziło to się nie stresujcie. Mi w szpitalu zabrali dziecko na dwie godziny bo nie mogli zrobić badania słuchu, położna próbowała na różne sposoby, wymieniała końcówki w aparacie chodziła z małą, aż w końcu zabrała ją na inną sale ze słowami "coś jest nie tak" i tam siedziały dwie godziny bo ciągle wychodziły jakieś szmery. W końcu okazało się, że mała miała wody płodowe w uszkach i dopiero po wyczyszczeniu można było zrobić badanie ( dziwne, że nikt na to wcześniej nie wpadł ). :x Co się nadenerwowałam to moje, poza tym położna na moje pytania "Co te szmery oznaczają" odpowiadała tylko "No głucha będzie" - jak teraz tak o tym myślę to słyszę jej głos w głowie. :x Jakby nie patrzeć każde "kalectwo" dziecka jest dla matki szokiem i powodem do zadawania pytania "Co złego zrobiłam w ciąży? Dlatego też przyszłe mamusie: do momentu, aż nie dostaniecie wyniku nikogo nie słuchajcie! Wielki ukłon w stronę WOŚP za ten program. :) Lepiej zapobiegać niż leczyć :)