Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Problemy z bioderkami

Data utworzenia : 2013-01-15 11:39 | Ostatni komentarz 2019-06-19 20:45

Proud Mommy

14107 Odsłony
85 Komentarze

Podobno problem ten dotyczy w większym stopniu dziewczynki niż chłopców. Czy któraś z Was borykała się bądź boryka z tym problemem ze swym dzieckiem?

2014-04-12 19:10

mi w szpitalu dwoch lekarzy powiedzialo ze bioderka sa super a jeden ze cos strzyka i musze sie udac w ciagu tyg do ortopedy. i teraz sie martwie. ;((

2014-03-29 17:01

My dziś byliśmy na badaniu bioderek, jak pisałam nie dawało mi spokoju to, że mały ma na jednej nóżce jedną fałdkę, a na drugiej dwie. Do tego brat męża nosił szynę Koszli więc bardzo się bałam, że może to być dziedziczne. Trafiłam na bardzo przemiłego pana doktora (poszłam prywatnie bo znów problem był, że nie wystawią mi skierowania, więc miałam ich w nosie) Pan doktor robił tak badania, z takim podejściem, że mały się do niego zaczął chichotać, pan doktor bardzo długo i starannie badał, nawet mi pokazał jak mogę sama sprawdzić na przyszłość czy wszystko z bioderkami jest w porządku. Mały ma też mały przykurcz mięśni jednej nogi jak się okazało stąd wykrzywianie jej do środka. Dostałam cały szereg ćwiczeń i masaży jak mam robić to sama. Ogólnie z bioderkami wszystko ok i się cieszę bardzo, bo już teraz będę wiedziała jak sprawdzić czy się dobrze wszystko kształtuje.

2014-03-29 11:35

Kussia i super :) Zobaczysz, że teraz już jej się wszystko ustabilizuje z bioderkami :)

2014-03-28 10:20

Silje zawinęłam tak jak radziłaś i nawet mi to wyszło :) mój maż to zobaczył i powiedział, że mała ma teraz dupkę jak pszczółka ^^

2014-03-27 20:55

Niekoniecznie. Bardzo często jest to wynik niekompetencji lekarza, w wyniku czego wada niewykryta/zlekceważona postępuje i potem są niemiłe tego skutki.

2014-03-27 19:27

Proud Mommy jak się tak na nią patrzę to wydaje mi się taka kwadratowa z tym bonusem w środku :D ale chyba zacznę robić tak jak mówicie, przynajmniej dziecko sobie tyłka nie odparzy. Siostra męża to miała takie biodra spitolone za przeproszeniem, że w 8 klasie wsadzili ją w gips na rok. Nie pytajcie jak do tego doszło... to temat tabu znany mi tylko z opowieści męża, który jest od niej młodszy 8 lat. Nawet moja teściowa niechętnie mówi o tym. W sumie wydaje mi się, że takie historie biorą się głównie zlekceważenia i zaniedbania rodziców.

2014-03-27 19:15

Pampers, tetra i ciuch - tak było u nas. Tak robiła nawet moja mama w moim przypadku, bo ja też miałam dysplazję stawu biodrowego z bonusem - z piętowo-koślawą stopą prawą. Kurczę, nawet nie potrafię sobie wyobrazić tej tetry w pampku, niby jakby to miało rozłożyć szerzej nogi? ;/

2014-03-27 18:46

O to to :)