Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Pleśniawki u maluszków

Data utworzenia : 2013-02-21 23:11 | Ostatni komentarz 2021-01-05 16:53

Iwona

45176 Odsłony
158 Komentarze

Co wiemy na ten temat? Od czego mogą się pojawić? Jak wyglądają? Jak się ich pozbyć?

2017-02-17 22:54

Daria to jest takie dziadostwo ze wystarczy ze dotknie dziecko czegos ręką a później wsadzi do buzi i juz wychodzi plesniawka:/

2017-02-17 17:35

Cyrkonia zgadzam się z Tobą. Najlepszy fiolet tylko musi być to wodny roztwór. Mój Ksawciu ma 8 miesięcy. Pani w aptece poleciła nam 1% roztwór ze względu na wiek. My na poczatku stosowalismy lek o nazwie Nystatyna ale chyba coś robiłam źle bo mało to skuteczne było. Stosowałam prawie przez dwa tygodnie i albo nie doleczylam albo dziadostwo się od nowa przyplatalo. Ogólnie dbam o higienę synka. Wyparzam smoczki i butelki dlatego tym bardziej nie rozumiem o co chodzi. O urynoterapii też czytałam ale trochę mam wstręt.

2017-02-17 17:24

Angel nie czytałam wcześniejszych komentarzy ale z tego co ja wiem najprostrzym sposobem na plesniawki jest fiolet;) nie wiem czy można go używać u malych dzieci.... Ale ja mając chyba z 15 lat mialam zapalenie jamy ustnej ma sie wtedy milion plesniawek w buzi sa one bardzo bolesne i ciężko jest cokolwiek jest zylam wtedy tylko na jogurtach a pojawilo sie to u mnie po zjedzeniu truskawek prosto z ogrodka taka bylam madra ze ich nie umylam....

2017-02-17 17:17

Postanowiłam odświeżyć ten wątek ,bo właśnie dopadł nas ten problem. Otóż 2 tyg. temu po raz pierwszy zobaczyłam jak wyglądają ,gdyż po leczeniu antybiotykami pojawiły się w buzi mojej córki.Lekarz przepisał jej syrop o nazwie Fluconazole. Niestety dzisiaj pleśniawki znowu wróciły.Już nie wiem czy mam znowu faszerować ją tym syropem?Poczytałam komentarze i myślę,że może za krótko dawałam jej ten syrop.Mam jeszcze w domu Aphtin i spróbuję leczyć tym.

2016-07-19 13:57

No ja też nigdy nie wyparzałam po każdym użyciu, gotowałam tylko nowe rzeczy. Mała często też bierze do buzi rzeczy, których nie powinna, a ja nie ukrywam, że nie zawsze zabieram w panice, że nie wolno. I teraz miałam właśnie wyrzuty sumienia, że może powinnam częściej wyparzać i lepiej na nią uważać. Kiedy rozeszły się na górną wargę, spanikowana poszłam do lekarza, akurat nasza pediatra była na urlopie i w zastępstwie przyjął nas pan doktor, który hym.. miałam wrażenie, że uznał mnie za matkę wariatkę. Córcia nie pozwoliła się dokładnie obejrzeć, a lekarz uznał, że pleśniawki to norma, a że jest taka mała to nystatyny nie da. Kazał pić dużo rumianku i dalej stosować dezaftan. Powiedział też, że prawdopodobnie pojawiły się ze względu na obniżoną odporność przy ząbkowaniu. Na szczęście pleśniawki już zeszły i niepotrzebnie tak panikowałam, ale naczytałam się, jakie to potrafi być okropieństwo i bałam się, że zrobi się jeszcze gorzej. No cóż, teraz mądra jestem o kolejne doświadczenie :)

2016-07-14 21:50

Bo im więcej sterylności tym gorzej. Wtedy najmniejszy brud dziecko weźmie do buzi i już coś się brzydkiego robi. Nie ma co z wyparzaniem specjalnie szaleć, Magros może udaj się z córką do lekarza bo mi się wydaje, że jak robi się ranka to jest gorzej.

2016-07-12 23:13

A ja właśnie nie przesadzam i nigdy nie przesadzalam z wyparzeniem. Smoczki wygotowywałam tylko na początku i później od czasu do czasu tylko polewałam gorącą wodą. A butelki? Zdarzyło mi się kilka razy je wyparzyć i może ze 3-4 razy wygotować na nowo i mój synek nigdy nie miał problemów z aftami i pleśniawkami. Przy opryszczcee jak sięrobi ranka to nie jest lepiej... Jest dobrze, kiedy ona się zmniejsza i robi się strupek.

2016-07-10 17:33

Gdy mój synek miał pleśniawki najpierw stosowałam do pędzlowanie bużki borax z gliceryną .Stosowałam przez parę dni ale słabo pomógł.poszłam z małym do pediatry i doktór wypisała mi receptę na zawiesinę -Nystatynę do smarowania zmian.Po kilku dniach pleśniawki ustąpiły.