Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

Obniżone napięcie mięśniowe - efekt rehabilitacji

Data utworzenia : 2017-09-04 10:43 | Ostatni komentarz 2017-09-12 09:35

aleksandraajk

3292 Odsłony
23 Komentarze

Czy są tu jakieś mamusie, które miały dzieci z ONM? Ja chodzę z synkiem na rehabilitacje od miesiąca. Chciałbym wiedzieć jak to było u Was. Kiedy było widać efekty rehabilitacji? Jakie mieliście ćwiczenia? Ile razy dziennie cwiczyliscie? Sama nie wiem na co zwracać uwagę. Ja chodzę na NFZ i tak średnio jestem zadowolona. Z ćwiczeń nie wszystko zawsze pamiętam. Nigdy nie robię ich z rehabilitantka tylko ona je robi a ja dopiero w domu. Lepiej by pewnie było gdybym mogła je też wykonywać pod jej okiem i żeby mówiła na co zwracać uwagę jeżeli coś robię źle. Trochę się martwię że ta rehabilitacja nie wiele pomaga i zastanawiam się nad prywatną wizyta. Tym bardziej że rehabilitantka powiedziała że jest jeszcze "duuużo do zrobienia“.

2017-09-11 11:42

Nawet na pół roku to odciążenie :) Trzymam kciuki by się udało :) A z tym basenem wiesz co może wcale nie być tak drogo, zalezy ile będzie dzieciaków, bo jak wywindują mocnocenę to razej wiadomo, że nikt nie przyjdzie ;) U nas zajęci abyły w dziecięcym szpitalu, fajnie gdy woda ma 30kilka stopni, u nas dodatkowo była ozonowana nie chlorowana, więc warunki na prawdę super a nie liczyli wcale tak drogo ;)

2017-09-11 11:35

Dla dzieci nie ma orzeczeń na stałe z tego co już wyczytałam więc jakaś szansa jest że np będzie mieć na rok. Nawet jak byłam tam na tych ćwiczeniach weszła inna młoda rehabilitantka i dopytywala tej "mojej" co i jak. Widać że się znała na tym i fajnie że sama się angażuje żeby pomagać rodzicom i w ten sposób. I tu ona zwróciła uwagę na tą klatkę u małego. Porozmawiam jeszcze z neonatolog o tej klatce. Na stronie tego basenu co chciałabym chodzić właśnie była informacja o zajęciach z fizjo dla takich maluchów co mają problemy z napięciem i nie tylko więc byłoby super jeżeli tak jest. Na pewno na początku to oswajanie a później ćwiczenia. A basen jest kameralny bo to nie jakiś miejski tylko w hotelu - hotel 4 gwiazdkowy więc ciekawe jaka będzie cena...

2017-09-11 11:24

Ola załatwiając orzeczenie o niepełnosprawności najpierw musisz wziąć wniosek z MOPSu. Później ten wniosek zanosisz do pediatry on Ci wypełnia. Wypełniony wniosek i całą dokumentację medyczną zanosisz do Centrum Pomocy Rodzinie tam gdzie jest całe orzecznictwo. Później czekasz na wezwanie na komisję. Po komisji jest dwa tygodnie czekania czy dostaniecie orzeczenie czy nie. Warto próbować bo jest też dodatek na rehabilitację :)

2017-09-11 11:12

Niestety w temacie przyznawania orzeczeń nie pomogę, wydaje mi się, że na wady do wyćwiczenia nie da się podciągnąć, zwłaszcza, że te komisje są jakie są i często nie przyznają na oczywiste ubytki na zdrowiu.. tutaj już dużo zależy od komisji i kto w niej zasiada. Wydaje mi się, że muszą to być już wady i ubytki na zdrowiu będące efeketem napięcia ale takie przewlekłe. Nie chcę Cię wprowadzać w błąd, dopytaj tej fajniejszej fizjo, jesli ma ciągły kontakt z maluchami to na pewno się orientuje na co rodzice dostawali orzeczenia. Z klatką piersiową warto prónować, powiem Ci że nawet mój mąż jako wcześniak miał zdiagnozowany ten problem i do dzisiaj widać że klatka jest zapadnięta, ale jego rodzice nic z tym nie robili, nikt ich nie pokierował, by ewentualnie ubiegać się o jakieś dodatki z tego tytułu. Ale pocieszając nic w związku z tym się u niego nie działo, miał problemy z serduszkiem, ale wszystko ładnie samo się zarosło, później już nic się nie działo :) Basen jak najbardziej i własnie przydałyby się tutaj dodatkowe środki. U nas był to koszt z tego co kojarzę ok 35zł za jedne zajęcia pod okiem instruktora. Dobrze jakbyście przed zajęciami porozmawiali z takim instruktorem o ONM, oni często sa po prostu fizjoterapeutami z kursem ratownictwa czy nauczyciela technik pływania. Podczas zajęć może Wam sugerować jakie ćwiczenia będą bardzo dobre a które ewentualnie zmienić tak, by były lepsze pod kątem napięcia. Choć te pierwsze to i tak zwykle oswajanie z wodą po prostu i nic szczególnego sie tam nie ćwiczy, tylko korzysta z wyporności i odciażenia w wodzie. U nas na zajęciach sporo dzieci początkowo płakało, ale zauważyłam ze tylko te maluchy, których rodzice od razu chcieli na siłę przekonać. Moj synek widziałam że się obawiał, bo nie znał środowiska, ale trzymałam go blisko siebie, przytulałam, mówiłam i po 5 minutach już szalał jakby to było dla niego codziennością :)

2017-09-10 23:22

Ola dowiedz się koniecznie. Zawsze to chociaż byłoby parę groszy na zajęcia dodatkowe. Basen jest świetnym pomysłem. Dzieci uwielbiają pływać bo są do tego przyzwyczajone. W brzuchu w takim właśnie środowisku spędziły całe 9 misesiecy. Najpierw może pojawić się szok ale później zobaczysz że mały będzie się czuł jak ryba w wodzie.

2017-09-10 10:25

Zobaczymy co z tego wyjdzie czy tak się uda bo też bym tak chciała żeby była jedna pani i tak ze 2 razy. Myślałam też o basenie choć nie wiem jak na to synek by zareagował. Są jakieś zajęcia z fizjoterapeutka właśnie już dla maluchów od 4 miesiąca a synek niedługo kończy 4 miesiące. Tylko na wszystko potrzebne pieniądze więc może coś dzięki temu orzeczeniu by nam przysługiwało. W tygodniu się chyba pójdę dowiedzieć.

2017-09-09 22:08

Aleksandra dobrze, że poszłaś do innej rehabilitantki. Jak dla mnie przede wszystkim Ty powinnaś po zajęciach być świadoma ruchów jakie masz wykonywać a nie bać się dotknąć dziecka bo nikt Ci nie pozwolił i nie pokierował Twoimi rękami jak masz ćwiczyć. Kuzyna żona długo chodziła z córką na rehabilitację ale teraz nie wiem czy miała ONM czy WNM. Rehabilitantka jej pokazywała ćwiczenia i ćwiczyła z Małą ale i wręcz kazała ćwiczyć kuzynce. Niech zrobi i nauczy się wszystko przy niej. Wiadomo, że zajęcia z taką osobą są ważne ale równie ważne jest to, żebyś Ty dobrze ćwiczyła w domu. Bo Ty ćwiczysz codziennie a rehabilitantka raz czy maksymalnie dwa razy w tygodniu. Ja chodziłabym do niej teraz raz w tygodniu i później jak się uda (w co wierzę) przeszła do tej samej Pani, żeby ćwiczyła już w ramach NFZ. Dobry kontakt pomiędzy rehabilitantką, rodzicem i dzieckiem to podstawa pomiędzy Wami musi być zaufanie wtedy łatwiej Ci chociażby zadawać pytania. Jeśli chodzi o orzeczenie o niepełnosprawności to skoro ona mówi, że możesz się o nie starać to wg mnie powinnaś. Najlepiej udaj się do instytucji która orzeka o niepełnosprawności i dopytaj. U źródła dowiesz się najwięcej.

2017-09-08 13:12

No właśnie teraz widzę dopiero jak mam porównanie i faktycznie to wygląda jak odbebnienie. Ciekawe ile będziemy tej rehabilitacji potrzebować. Bo jeszcze jedna się nie skończyła a już potrzebne następne skierowanie. Też ta rehabilitantka podpowiedziala żeby np postarać się o przyznanie niepełnosprawności bo zwróciła też uwagę na zapadnieta klatkę. Zastanawiam się czy na ONM przyznają niepełnosprawność?