Zdrowie (1060 Wątki)
Od ponad tygodnia wg pediatry zmagamy się z infekcją typu przeziębienie u synka, miał katar, trochę kaszel i zaczerwienione gardło oraz stan podgorączkowy więc taka była diagnoza i o ile kaszel go tak bardzo go nie męczy katar też już zdecydowanie mniej to jest tragedia jeśli chodzi o gorączkę, leki nie pomagają, lek przeciwgorączkowy zbija gorączkę i w ciągu dnia jej nie ma synek jest wtedy radosny i łobuzuje jak zazwyczaj a z każdą nocą gorączka jest coraz wyższa. Jak było 39,5 stopnia to dzwoniliśmy na pogotowie to jedyne co nam doradzili to dawać synkowi różne leki przeciwgorączkowe na zmianę. Rano synek jest bardzo ospały co się budzi to za chwilę idzie spać a jeśli nie to jest marudny i na dodatek nic prawie nie chce jeść. Wczoraj mąż był z nim u innego pediatry i ta zaleciła test na grypę, ale wynik ujemny. Od dziś bierze antybiotyk i jak to nie pomoże to już naprawdę jestem bezsilna a lekarze nie potrafią pomóc a ostatniej nocy gorączka była bardzo wysoka bo prawie 41 a mam wrażenie, że nawet pod numerem alarmowym mają to gdzieś a synek ma niecałe 2 latka, staram się by pił, ale z tym też różnie choć ostatniej nocy pił chętniej wodę bo tak to cały czas pije mleko
Tuż przed tą chorobą mieliśmy w domu upał a synek lubi chodzić w bluzach i jak chciałam mu ściągnąć to panika więc mu darowałam i chyba mi się przegrzał i winię siebie teraz za to a kilka dni potem płakał mi przez 12 godzin w dzień non stop tylko z przerwami na drzemki, łapał się za nosek bo wtedy miał naprawdę zapchany i prawdopodobnie go bolał, na dodatek synkowi idą teraz też piątki i tu moje pytanie do eksperta :
Czy przegrzanie lub ząbkowanie może powodować tak skaczącą gorączkę, która jest coraz wyższa?. Poprzednie ząbki synek znosił dość łagodnie poza górnymi trójkami, ale wtedy gorączka nie była tak wysoka
2020-03-18 16:43
Zamin poszłam na L4 akurat byłam na szkoleniu o witaminie C była wspomina ze pobudza układ odpornościowy do walki z infekcja. Dana infekcja trwa wtedy krócej. Ze tez ma zastosowanie jako preparat podawany przy braku apetytu u dzieci. Oczywiście nie podlega to wątpliwości że witamina C w dużych ilościach powoduje powstanie kamienicy nerkowej czy zaburza wchłanianie witamin. Myślę że branie jej w odpowiedni sposób może przynieść efekty :)
2020-03-18 14:42
Witamina C nie zwiększa odporności, nie skraca przebiegu choroby... tak samo od dawien dawna podawane dzieciom wapno przy przeziębieniach, może co gorsza zagęszczać wydzielinę i utrudniać odkrztuszanie
2020-03-17 22:53
MMM tez czytałam kiedyś że brak jest badań o skuteczności witaminy C. Profilaktycznie jednak podaje synkowi, ale tylko starszemu. Młodszy jest kp, podaje tez wit D wiec mam nadzieję że to wystarczy. Natomiast u mnie ostatnio ogólne osłabienie. Nie dość że włosy wychodzą garściami to jeszcze przyplątała się opryszczka.
2020-03-17 22:49
Nie ma badań na to że wit. C wzmacnia odporności. Nie zaszkodzi w odpowiedniej ilości na pewno, w końcu to witamina ale podawanie bo panuje wirus nic nie zmieni
2020-03-13 15:44
Jeśli dziecko skoczyło 3 miesiąc możemy mu podawać na przemiennie co 6 godzin ibuprofen z paracetamolem. Powinna gorączka szybciej ustać. Też mogą pomóc zimne okłady z pieluszki tetrowej. Teraz w szczególności musimy obserwować nasze dzieci bo grypa jeszcze w pełni szaleje a na dodatek mamy do czynienia z koronawirusem którego ciężko pokonać. Przez ten okres można podawać dziecku preparaty które wzmocnią odporność np witaminka C w kroplach albo większym dzieciom czarny bez typu Sambucol :) jeśli nie ma konieczności zostańmy z nimi w domu tak też będzie bezpieczniej a z dziecmi nigdy nudzić się nie będziemy :)
2020-03-13 12:50
Agnieszka,to dobrze,że jest ok.My ,mamy tak mamy,że martwimy się z zapasem a jeszcze gorzej wtedy , kiedy już jesteśmy po pewnych "przejściach".Ja po wypadku córki jestem przewrażliwiona i szybko panikuję :(
2020-03-12 21:57
Agnieszka dobrze ze wszystko w porządku. Wiadomo że teraz to podwójnie boimy się o dzieci. Ze względu na koronawirus. Oby gorączka i złe myśli nam do głowy przychodza
2020-03-12 16:17
Po kontroli wszystko w najlepszym porządku.
Moniczka doskonale Cię rozumiem, niby staram się nie panikowac, ale wtedy jak synek nagle przestał wtedy chodzić to w końcu emocje wzięły górę
