Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Nadpobudliwość psychoruchowa u dziecka

Data utworzenia : 2023-02-20 20:44 | Ostatni komentarz 2023-05-19 22:16

[email protected]

1369 Odsłony
69 Komentarze

Dziewczyny mój starszy syn od początku był bardzo ruchliwym energicznym niespokojnym dzieckiem naprawdę ciężko było zanim nadążyć i okiełznać . W miejscu nie usiedzial chwili. W okresie niemowlęcym miał trudności z zasypianiem nawet podczas snu się wiercil później pediatra stwierdził u niego nadpobudliwość psychoruchowa i zalecił dużo ruchu ćwiczenia relaksacyjne i syrop wyciszający . Czy któraś z mam ma jakieś doświadczenia w tym temacie czy też spotkała się z taką przypadłością ?

2023-05-08 22:35

Ja swojego syna też ostrzegam bo biegają u nas psy których sama boje sie.

2023-05-08 11:25

Mój się boi póki co , może i dobrze 😅

2023-05-08 11:10

Magnoliam to teraz mój ma takie etap , ze jak widzi psa to chciałby glaskac, ale oczywiście mu tłumacze, ze nie można tak bez pozwolenia i poki co słucha.

2023-05-07 21:06

To dobrze że dziecko jest ostrożne do psów. U mnie córka też zawsze była ostrożna, za to syn od razu leciał do takiego psiaka jak tylko gdzieś zobaczył na spacerze. Oj długo mu tłumaczyliśmy że bez pozwolenia właściciela nie wolno głaskać psa a nawet jak jest pozwolenie, to trzeba uważać, bo nigdy nie wiadomo jak pies zareaguje. Dla właściciela może być kochany a do opcje osoby coś może nagle nie spasować i ugryzie. Na szczęście dotarło i do mojego drugiego dziecka. Nadal wyraża żywe zainteresowanie psami, ale już nie leci do nich jak dawniej. Ja sama miałam taką sytuację że według właściciela nic by w życiu nikomu nie zrobił a mnie złapał za migawkę. Co prawda mam też taki zawód, że spotykam się z wieloma ludźmi i przenoszę na sobie ich zapachy, psy mnie nie lubią jak jestem w pracy, ale wolę uczulać dzieci na taką okoliczność...

2023-05-07 06:54

Mój syn też jest ostrożny przy psach i mimo , że chcialby to boi się podejść.  

2023-05-04 11:57

U mnie dziewczynki nie miały tak styczności z wiejskimi zwierzętami :) Ale kury u przyjaciółki lubiły karmić i się nie bały. Zawsze uczulam dziewczynki żeby nie podchodziły do obcych psów i nie chciały głaskać jak nie znają. Sama zostałam ugryziona ,więc nie pozwalam. Tym bardziej, że one strasznie kochają pieski.

2023-05-04 11:53

Moje chłopaki ostrożnie podchodzą do zwierząt :)

2023-05-03 18:07

Starsza corka byla ostrozna do zwierzat przy mlodszej bym sie obawiala co mozd zrobic kiedy zobaczy konia czy krowe;) jak bylismy w zoo to tez ja wszystkie zwierzeta  interesowaly;)