miesiączka

Ja potem brałam ziołowe tabletki i luteinę :) bo miałam ten okres taki rozregulowany i bardzo bolesny i obfity.

Brałam tabletki anty chyba z 5 kat, odkąd skończyłam 19 lat - na wyregulowanie miesiączki właśnie. To była moja ostatnia deska ratunku, mialam takie bóle, ze przez pierwsze dwa dni nie chodziłam do szkoły a jak mi się wydawało, ze się czuje Ok albo dostałam menstruacji w szkole, to mama mnie musiała odbierać z zajęć bo mdlałam z bolu. prży pierwszym rozpoczętym cyklu krwawiłam delikatnie cały miesiąc, hormony i samopoczucie ustabilizowały mi się po Ok 3 miesiącach stosowania.

Kiedyś tez brałam anty ( 5lat temu )  i przez cały miesiąc miałam plamienia i odstawiłam . Od tamtej pory już nigdy nie wzięłam takich tabletek . 
pojawila mi się taka miesiączka 10 mc po porodzie i przy karmieniu piersią , ale tak jak mówicie nie będę panikować. poczekam do maja . może to jednak jednorazowe ;) 

poprostu troszkę się zaniepokoilam bo pierwszy raz coś takiego miałam . 
Cytologie to musowo muszę zrobić , bo zalecają pół roku po porodzie a u mnie zaraz 11 miesięcy będzie i znów lekarz mnie opierniczy ;)

nigdy nie brałam takich tabletekale jeśli mialoby to uregulowac mój okres namneij obfity to bym sie zdecydowała

Ja nie mogę tabletek i nawet był ich już nigdy nie wzięła :) Tabletki nie cukierki ,nie są obojętne dla organizmu :) 

U mnie była taka rewolucja hormonalna ,że długo zanim wszystko wróciło do normy :)

Niby trzeba dobrać odpowiednie tabletki antykoncepcyjne.  Dużo słyszałam o skutkach ubocznych podczas ich brania. Kiedyś spytałam się ginekologa czy mi wypisze po czym odmówiła bo powiedziała,  że walczy z bezpłodnością,  która jest skutkiem m.in przyjmowania tabletek.antykoncepcyjnych.. stwierdziłam, że to znak żeby ich nie brać:p

Valentina nie miałam takiej sytuacji, więc nie wiem ale np jedna z koleżanek mówiła, że biorąc tabletki antykoncepcyjne miała właśnie takie problemy, że co chwilę miała plamienia nawet bardziej podbarwione krwią. Jakby miała non stop lekki okres. Co kilka dni jej się to pojawiało. Jak odstawiła był spokój a jak dostała inne to znów to samo. Więc moze to być też problemem? Bo nie wiem czy to masz po porodzie czy nie. 

U mnie po pierwszym porodzie nie było żadnych problemów, połóg trwał praktycznie książkowo i potem po 14 mcach był okres. A po drugim już szybciej odchody podłogowe się skończyły ale też mi jako 3 czy 4 miesiące po pojawiło się plamienie i potem już miałam spokój. Okres dostałam jak syn miał 11 miesięcy. Co do regularności to się za dużo nie wypowiem bo dość szybko zachodziłam w kolejne ciąże.

ja dostałam na koniec połogu (tak potwierdził to lekarz) trwał ponad tydzień i był baaardzo obfity. Myśle, ze może to być u Ciebie jednorazowa sytuacja. Jeśli nie warto wybrać się do lekarza