Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

Kolczyki

Data utworzenia : 2017-11-04 09:00 | Ostatni komentarz 2018-01-12 17:39

J.Swierczewska

4059 Odsłony
87 Komentarze

Nie wiem czy w dobry dzial, ale zaryzykuje. Powiedzcie mi co myslicie o przekluwaniu uszu polrocznej dziewczynce? Czy waszym zdaniem lepiej przekluc jak jest male i nie pamieta, czy moze poczekac i dac dziecku wybor? Moja matka strasznie nalega, mowi ze ja tez mialam przeklute przed rokiem. Ale sama nie wiem czy to taki dobry pomysl. Chyba to moja corka powinna zadecydowac czy chce kolczyki czy nie.

2017-12-13 17:19

Ja swojej małej przebiłam uszka jak miała niecałe 2 latka. I myślę że każda dziewczynka chciałaby mieć kolczyki w uszach !! Super, cieszymy się razem z Tobą !! Pozdrawiam

2017-12-13 17:13

Dziewczyny kolejny sukces! Mala wlasnie zaczela raczkowac! Dzien przed 7 miesiacem usiadla, a dzis 3 dni po ukonczeniu 7 miesiecy raczkuje! Jestem bardzo szczesliwa! :)

2017-12-13 10:55

Dzięki <3 Ja też z początku kiedy zaczęłam czytać wątek byłam w szoku :/ bo myślałam że to już minione czasy a świadomość jest znacznie większa.

2017-12-12 21:20

Przeczytałam wszystkie Wasze komentarze i przyznam, że trochę jestem w szoku, że jest aż tyle zwolenniczek przekłuwania uszu dziewczynkom jeszcze przed skończeniem nawet roku. Ja bym się nie odważyła, uważam że córka w przyszłości sama sobie zdecyduje. Widząc też jak łapie się za uszy, drapie itd, zawału bym chyba dostała gdyby miała tam kolczyk. Poza tym nigdy nie ma się gwarancji że wszystko będzie ładnie się goiło. Tu nawet nie chodzi o sam moment przekłuwania, o ból czy o to pamiętanie o nim, a raczej o możliwe konsekwencje później. ja jestem za tym by minimalizować wszelkie ryyzko. marieee, świetne filmiki, powiem szczerze że tylko utwierdziły mnie w moim przekonaniu

2017-12-12 13:33

Porównanie w cale nie jest głupie, tutaj był zabieg poprawiający życie. I lepiej go wykonać wcześniej im dziecko mniej pamięta niż później. A kolczyki, no cóż to raczej widzimisię rodziców., a później głośno o uczuleniach na metale, że złota nosić nie może, że srebra itd.

2017-12-12 02:16

To mojego kuzyna synek miał operacje na przepukline jak miał siedem miesięcy. Ale strasznie im płakał nic jeść nie chciał. Po operacji było już dużo lepiej, a teraz już roczek skończył i ma się dobrze. Rośnie zdrowy i silny chłopak.

2017-12-11 23:09

Rowniez slyszalam o tej metodzie za jednym.razem dwa uszka , ale to chyba za bardzo , taki troszke uraz, nie wiadomo co sie dzieje itp...jak cos musimy widomo musimy...co maja powiedzieć dzieci ktore choruja u musza byc ciagle klore a nawet kilka razy dziennie bo maja cieniutkie zylki u próbują..nawet w glowke..itp...to dop bol...szkoda gadac. A co do przebijania uszkow ja jakbym miala przebijac to tak na roczek. Puzniej dziecko jest juz coraz starsze i duzo rozumie i jest gorzej. Moze glupie porównanie ale pamietam jak musialam zdecydowac sie na zabieg na przepukline pepkowa i lekarz doradzal ze Kiedy chce ale czym wczesniej tyl leoiej lepieji dla mnie i dla dziecka w rodzinie meza miala siostra meza corka na 4latka i mowi ze duzo rozumiała i duzo musiala jej tlumaczyc...ja zdecydiwalam sie odrazu a synek mual ok. 2Latka...i nie żałuję...bylo ciezko wiadomo, jak go mi zabrali do windy beze mnie czulam sie okropnie a synek nie wiedzial co sie dzieje bo mial głupiego jasia inaczej napewno nie poszedl by do kogos innego na rece i na penwo by mi nie pomachal tylko by plakal a ja powiedzialam z zaraz do jiego przyjdę...potem nie wiem co mu tam robili mieli dac mu wenflon i usypać.. A ja ciagle plakalam ze dalam go krzywdzić...czulam sie zla matka..ale musialam maz mnie pocieszal ze to dla jego dobra itp. Mowil ze zabieg trwa ok. 30min a tu minelo 50i dalej cisza za chwile przychodzi pielegniaraka ze jedzie po synka...tak sie cieszyłam ze go zoabcze a jeszcze dalam mu swoj ulubiony kocyk ....i przywieźli go byl caly czerwony jakby wczesniej strasznie plakal i mocno wtulony do kocyka...ale pytam sie pielegniarki czemu on taki czerwony to powedziala ze od lekow a siostra meza mowi zr jej corka nie byla taka czerwona wiec moze cos bylo moze synek obudzil sie z bólemi plakal...wolalam nie wiedzieć...i spal az obudzil sie po 3godz. Z atkim placzem ze zaczal rwac opatrunek na brzuszku i plajal jak nie wiem z zamkniętymi oczami i caly sie trzasl dop pielegniarka dala.mu cos przeciw bolowego do kroplpwlo i znow zasnal na 3godziny i dop obudzil sie ok. 16 i byl taki smutny ale opowiadał powoli zaczal sie smiac.. A na drugi dzien to juz biegał...także zmierzam do tego ze szybko zapomniał o bolu i bylo lepiej niz myslalam ze może byc;-)

2017-12-11 22:55

Poczekaj, najlepiej niech sama zdecyduje czy chce :)