Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1059 Wątki)

Katar

Data utworzenia : 2013-06-05 10:21 | Ostatni komentarz 2024-11-21 13:28

konto usunięte

29177 Odsłony
429 Komentarze

Jakie znacie nowe Sposoby na katar u małego dziecka? Moj synek złapał jakiegoś wirusa. Ma rok i oczywiście mamy nasivin, sól morska, gruszke, paracetamol i tran. Jeden problem : nie daje sobie wybrać katarku ani spółkach ( wiadomo nieprzyjemne) ani nawet wytrzeźwień chusteczka. Śpi na dodatkowych poduszkach jednak to mało skuteczne. Dziś w nocy spalam 2 h... Drogie mamy, tatusiowie jakieś rady? ----- layonka11: już tracę sile mój syn ma 15 miesięcy praktycznie co 2 tygodnie ma katar ciągnie sie tak parę dni potem ustępuje i po dwóch tygodniach wraca nasza pani doktor niczego złego nie stwierdziła mamusie doradźcie mi jak zwalczyć ten katar

2024-11-21 13:28

Malina ja nie miałam takiego leku podanego do zakrapiania noska. Zawsze dostawaliśmy nasivin, a do inhalacji sól fizjologiczną także ciężko mi się odnieść. Ale chyba lekarz wie co robi... 

2024-11-14 18:06

Cześć dziewczyny. Czy wasze dzieci jak miały katar to pediatra przepisała kiedyś lek do inhalacji zatoxin tylko żeby wkrapiac do noska? Mamy przepisane 2 razy dziennie po 1ml prosto wkrapiac do noska ale fiolka ma 3ml. Dzwonie dziś do przychodni i pediatra mówi, że 5 kropel do jednej dziurki 5 do drugiej i tak 2 razy dziennie. Wychodzi prawie cała fiolka ponad 2ml i mam obiekcje bo synek ma 7. 5 ms skończone a to jest lek do inhalacji dla dzieci od 2 roku życia mozna podawac. Co sądzicie?

2017-04-12 22:11

Silver90 widzisz u nas już koniec kataru na szczęście.Nos czysty.A jak mnie to cieszy! Doczekałam się w końcu tego dnia.No ile można?! Dla mnie wczesna wiosna jak marzec i początek kwietnia to tragedia jakaś.Oczy spuchłe,nos wiecznie zatkany i katar...idzie oszaleć.Na szczęście mi już minęło ;) Pamiętam jak raz przyszła do nas koleżanka z mężem.Ciągle kaszlała i chrząkała.A mnie coś chciało trafić.Wtedy synek malutki był i bałam się że coś złapie.Tylko kontakt wzrokowy z mężem łapałam.On wiedział że mi to przeszkadza.Na szczęście nie siedzieli wtedy długo.

2017-04-12 00:20

Ewelina to dobrze, że z córeczka jest już lepiej, jak ma apetyt to na pewno jest dobrze:) ze szczepieniem tak czasem jest, ze przez rożne choroby trzeba odwlekać, lepiej na spokojnie to zrobić jak córka będzie w pełni zdrowa. Darka oj teraz to pewnie z katarkiem będzie trochę gorzej bo już zaczyna wszystko kwitnąć, ja z mężem nie jesteśmy alergikami ale męża siostra już ma i widzę to po niej że to nic przyjemnego. Raz nawet wystraszyłam sie jak przyszła do nas taka zakatarzona myślałam że chyba rozum zjadła bo mamy małe dziecko a ona chora:)

2017-04-11 00:18

Ewelina dobrze, że Hania ma większy apetyt i Ty już będziesz spokojniejsza. A ze szczepieniem jak wszyscy wokół chorzy to się wstrzymaj jeszcze masz rację lepiej odczekać dłużej i mieć pewność, że nic się nie przypląta niż ryzykować bo Hania zdrowa.

2017-04-10 22:34

Ewelina.Sz a Twoja córka przechodziła 3-dniówkę? jeśli tak to prawdopodobieństwo nawrotu jest niższe niż u innych dzieci.Ponoć organizm jest silniejszy po przejściu tego chyba wirusa. Nie martw się na zapas! :) Pamiętam jak my ostatnią szczepionkę długo zwlekaliśmy chyba z 9 miesięcy,także się nie przejmuj ;) Pójdziecie na szczepienie jak będzie ciepło i choróbsk mniej ;) Dobrze że z Hanią lepiej.Niech je i wraca do sił ;)

2017-04-10 21:56

Darka, owszem apetyt jest większy i Hania czuje sie juz calkiem dobrze. Ale siostra drugi raz ma tego wirusa i zastanawia nas kiedy to cholerstwo sobie pójdzie precz. Dzis bylam w szpitalu po wypis Malejto lekarka, powiedziala, ze to lubi wracac bo ma duzo takich przypadkow teraz.... Az strach:/ Kasia to prawda obym nie musiala odwiedzać pediatry... Ale mamy zalegle szczepienie, powinno byc po 13mcu a Hania konczy dzis 17mcy.... :/ Niech wszyscy dookoła wyzdrowieja i musimy sie zglosic do przychodni...

2017-04-10 20:18

Ewelina.Sz tak ja mam alergię od dziecka,a mój mąż nie.Widzisz istnieje 40% szans że dziecko będzie mieć alergię po którymś z rodziców. I jak się Hania czuje? Pewnie już doszła do siebie,pewnie apetyt też lepszy. magros u nas na szczęście nie było żadnego uczulenia na antybiotyki a brał już ich sporo.Najchętniej Ceclor przyjmował z tego co pamiętam.Augementin dla mnie był okropny,syn miał straszne biegunki po nim.Brzuch mu skręcało,pomimo podawania leków od biegunki i tak w dalszym ciągu ją miał.Dawałam na zmianę z probiotykami i też słaby efekt.Tragedia jakaś! a Zinnat to tragiczna konsystencja...i te grudki obrzydliwie gorzkie.Ja podałam je strzykawką,połykał i było ok.A córka od siostry wprost ją naciągało jak czuła ten antybiotyk i ta konsystencja też ją odrzucała. Dlatego zawsze mówię lekarce że nie chcę tych antybiotyków.Rynek leków jest szeroki niech znajdzie coś lepszego.Chociaż oby już się nie przydały!!! :) Synek powoli zgubił katar.Szczęśliwa jestem ;) Aczkolwiek rano był cyrk bo ubierać się nie chciał,wył i w nosie się nazbierało więc musieliśmy odciągać mimo wszystko....Mój kaszle tylko rano i cały dzień spokój.Mi już katar alergiczny przeszedł.Wow 1 dzień trwał :) he he I jak tam w pracy?