Zdrowie (1037 Wątki)
Moje 2-letnie dziecko ostatnio je ścianę. Synek robił tak koło roku, ale wtedy to było dla mnie normalne bo to był etap co jeszcze absolutnie wszystko wkładał do buzi, ale już bardzo długo tak nie robił a w ostatnich dniach ma jakiś nawrót i czy to może oznaczać, że brakuje mu jakichś minerałów? Zauważyłam, że jak mówię, żeby przestał tak robić i podchodzę do niego to ucieka śmiejąc się do następnej ściany by ją obgryzać więc może w ten sposób próbuje zwrócić na siebie uwagę bo w 100% poświęcić mu jej nie mogę bo mam jeszcze drugiego półrocznego synka. Czy może być jeszcze jakiś inny powód?
2020-05-20 08:58
Pewnie, badania to podstawa jeżeli nie widomo co się dzieje :)
2020-05-19 21:59
Warto zadzwonić po pielęgniarkę która w domu pobierze krerw i zawiezie do laboratorium. Wtedy będziemy wiedzieć czy rzeczywiście czegoś brakuje
2020-05-19 11:29
Pica czyli spaczone łaknienie jest objawem niedoborów żelaza... sprawdziłabym morfologię, poziom żelaza i ferrytyny we krwi dziecka... apetyt na farbę i inne niejadalne produkty to często objaw właśnie niskiego poziomu żelaza
2020-05-19 11:20
Ja uważam, że jest to próba zwrócenia na siebie uwagi i robienie na złość kiedy mówi się, że tak nie można. Ja bym przestała na to reagować i sprawdza czy dziecko przestaje gryźć.
2020-05-19 10:40
Takie zachowanie może świadczyć o niedoborach pokarmowych, albo o chęci wzbudzenia zaintersowania ze strony rodziców. Myślę, że warto to skonsultować.
2020-05-18 21:53
Kasia ale przed podaniem syropku lepiej skonsultować i wyniki porobić czy rzeczywiście brakuje wapnia
2020-05-18 16:30
Jest wapn w syropie nazywa sie Sanosvit bardzo popularny syrop ;)
2020-05-18 14:39
Mi się wydaje że to nie dlatego że dziecku potrzeba jakiś witamin tylko taki nawyk, a po,atym jak się już zacznie zwaracac dziecku uwagę i powtarzać żeby nie robił tego , to dziecko tym bardziej to robi i chce robić żeby zwracano na niego uwagę, wiem bo moi.synkowie mieli podobnie , nie nawyk gryzienia ścian ale inne np. jeden synek lubial grysc liście z kwiatka który miał w salonie taki duży a drugi lubial urywać liście czy też inne nawyki , jak zrobił coś zlego udawałam że nie widzę i nic nie mówiłam.to synek przestał bo zobaczył że nie zwracam uwagi.
