Zdrowie (1035 Wątki)
Domowe leczenie
Data utworzenia : 2021-10-15 13:05 | Ostatni komentarz 2021-11-21 00:45
Mamy znacie jakieś niezawodne metody na dziecięce choroby? Coś, co wydawałoby się, że nie może skutkować... a Waszej rodzinie od pokoleń stosowane potrafi zdziałać działa cuda?
2021-10-28 11:23
Ja pamiętam mleko miód masło na ciepło - chyba na przeziębienie, sok z buraka, sok/syrop z cebuli na kaszel, syrop z lipy. Dużo cytryny, miodu i czosnek
2021-10-28 09:05
Musiałabym zapytać Tesciowka, bo to ona zawsze mi daje takie eksperymenty, ale widziałam, ze miała świeże gałązki i chyba je gotowała
2021-10-26 22:41
A jak robisz taki syropek?
2021-10-24 17:47
Zgadzam sie z Wami, przu swoim dziecku stosuje
syropik z mięty wlasnej roboty, rozpytam w dyfuzorze olejek z eukaliptusa, witamina C w kroplach
2021-10-24 16:34
Xyz ja, awsze piłam krople żołądkowe właśnie w taki sposób.
Trochę cukru na łyżeczce i parę kropel i tak się jadło a potem zapijslo szybko woda bo trochę ostry smak.
2021-10-23 10:12
Mnie katowano w dzieciństwie mlekiem z miodem i czosnkiem oraz syropem z cebuli - ani jednego ani drugiego nie cierpiałam.
2021-10-22 22:52
Ja kiedyś używałam amolu na ból brzucha . Dawałam kilka kropel i z odrobiną cukru na łyżeczce . Jak miałam problemu żołądkowe to też herbatę z Smoleń piłam. Przestałam w ciszy i podczas karmienia i już w sumie dawno nie używałam amolu
2021-10-18 09:22 | Post edytowany:2021-10-18 09:25
No wiadomo :D
Herbatka z malin i miód,
Suszony kobylak na rozwolnienie (zaparzyć napar z tego),
Syrop z cebuli,
Herbata z lipy na rozgrzanie,
Mleko z miodem i czosnkiem,
Pamiętam jak ŚP. Babcia mi opowiadała, że jak byłam malutka, odparzyłam się (upalne lato) i mama stosowała puder, mąkę ziemniaczaną i to nie pomagało i babcia mówiła że poszła do obory, znalazła spróchniałą belkę, zeskrobała z Niej drewno, odmuchała aby został sam pyłek i nałożyła mi na pupę. Mama wróciła do domu a gdy rozebrała mnie już śladu nie było.. Może to i dziwne, ale pomogło.
Swoją drogą, strasznie uwielbiałam słuchać jak babcia opowiadała jakie zioła na co, czy co użyć na rany. Szkoda że nie zdążyła mi wielu rzeczy przekazać. :(