Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Czy to autyzm?

Data utworzenia : 2018-02-03 23:06 | Ostatni komentarz 2022-11-10 19:00

aga123321

9082 Odsłony
20 Komentarze

Witam.Jestem mamą 5 miesięcznego dziecka.Jestem podlamana.Nie ma więzi pomiędzy nami.Dziecko bardzo rzadko utrzymuje kontakt wzrokowy.Moge do niego mówić,wołać on i tak nie patrzy na mnie tylko ucieka wzrokiem odwraca głowę.Czasami popatrzy się na mnie,usmiechnie.Zdarza mu sie śmiać w głos ale wygląda to tak jak by sie tego wstydził ze się śmieje.Zabawki interesują go ale na krótko.Zaraz sie nudzi,denerwuje i konczy sie placzem.Na rękach lubi być noszony ale podziwia tylko otoczenie.Nawet jak tata zagaduje do niego to rzuci czasami usmiechem i dalej ucieka wzrokiem.Nie patrzy na siebie w lustrze wzrok i glowa ucieka w bok.Jak już zobaczy siebie to żadnego wrażenia to na nim nie robi.Gdy wychodzę z pokoju też zero reakcji.Nie gaworzy tylko czasami coś tam do siebie gluży w szczególności rano gdy sie obudzi.Wszystko wkłada do buzi.Całe zabawki chcę włożyć a gdy to mu się nie udaje to jest nerwowy zaraz płacz,wymachiwanie rękami i kopanie nogami.Nawet akwarium chciał włożyć do buzi tak to wyglądało.Jest bardzo nerwowy.Najbardziej interesuje go telefon i pies.Zabawki oczywiście też ale na krótko.Noce ładnie przesypia.Ale czesto przez sen ma tak że kręci głową dość szybko na boki.Wygląda to tak jak by mu coś tam przeszkadzało.Ciągle ulewa nawet 2 czy 3 godziny po posiłku.Dodam że ma skaze bialkową i jest na Nutramigenie.Robi zielone kupki które bardzo nieprzyjemnie pachną.Nie wiem co już myśleć.Może to ze mną jest coś nie tak że doszukuje sie chorób u dziecka.Mąż,znajomi,rodzina koleżanki które wychowały dzieci twierdzą że jest wszystko ok.Żeby dac mu czas niech rozwija sie w swoim tempie.Straszenie sie boję o niego.Kocham go mimo wszystko.Tylko to tak boli że on nie okazuje mi uczuć.Wygląda to tak jak bym była tylko od karmienia.Może są mamy których dzieci tak samo zachowywały się.

Konto usunięte

2018-02-05 10:07

Też poszłabym do lekarza, ale zapytam o inne rzeczy. Słuchacie głośnej muzyki, głośno telewizora? Czy u Was ogólnie jest gwarno albo czy zasypujesz go zabawkami, a nuż może czymś się zainteresuje? Zmierzam do tego, że dziecko może ma zbyt wiele bodźców i nie potrafi na niczym się skupić. O autyźmie nie wspominałabym jeszcze. Ale zerknij czy dziecko nie ma zbyt wielu bodźców. W jaki sposób do niego mówicie? Spokojnie, szybko, to ma duży wpływ na dziecko. Znam mamy, które są szybkie, energiczne, głośne i tak też zwracają się do dziecka, a dziecko czuje się oszołomione.

2018-02-04 18:11

Powiem krotko i nie będę tu oryginalna, tak jak dziewczyny myślę, że należy iść do lekarza

2018-02-04 15:12

Też tak uważam że dla spokoju możesz iść do lekarza, ale nie podejrzewala bym tu autyzmu... To w ogóle za wcześnie żeby się u dziecka autyzm objawił... Każde dziecko jest inne... mój młody w trakcie karmienia też nie patrzy mi w oczy. Jest zainteresowany wszystkim innym dookoła...

2018-02-03 23:29

Zawsze najlepiej poradzić się lekarza, neurologa w takich kwestiach chyba Ci najlepiej powie. Ja natomiast wyrażę swoją własną opinię, która się nie kieruj, ale może trochę Cie uspokoi. Każde dziecko rozwija się inaczej, ma inny charakter, kształtują się jego upodobania... maluch ma dopiero 5 miesięcy, nie jest to wiek,w ktorym dziecko jest mega zainteresowane wszystkim. Moj syn ma 10 miesięcy. Przytula się tylko jak on chce. Koedy ja chcę się do niego przytulić on się ostentacyjnie odpycha. Zawsze trudno mu bylo skupić się na jakiejś zabawce na dłużej. 5 minut i tracił zainteresowanie. Okres "leżenia" na macie edukacyjnej był klęską, bo płakał a zabawki go nie obchodziły. Usypianie to była droga przez mękę, strasznie wrzeszczal, i do dosłownie tak, że sąsiedzi myśleli, że się mu krzywda dzieje. A to był.taki wrzask do momentu aż nie usnął. Ale z czasem "odnalezlismy siebie". Wedlug mnie 5 miesięcy to nie jest okres na tyle długi, aby znać się ze swoim dzieckiem bardzo dobrze. Nawet ja, mimo tego, że odkryłam jak usypiac, jak planować mu czas, co lubi, czego nie znosi nadal nie wiem co może mnie spotkać i jak sie zacznie zachowywać. Ale tu nie chodzi tylko i wyłącznie o to, że mama sobie "wymyśla", bo wiadomo, że to my jesteśmy pierwszymi osobami, które mają styczność z naszymi dziećmi. Dla własnego spokoju możesz udać się z dzieckiem do neurologa i porozmawiać o tym co Cię niepokoi. Lekarz zbada dziecko i albo postawi diagnozę i pokieruje właściwie na leczenie, albo stwierdzi, że niepotrzebnie się martwisz. Taka wizyta na pewno nie zaszkodzi. A ja osobiscie myślę, że nie ma czym się martwić.