Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

Cytomegalia

Data utworzenia : 2014-07-30 00:01 | Ostatni komentarz 2017-07-13 17:49

GosiaDr

15563 Odsłony
35 Komentarze

Cytomegalia to choroba wirusowa, którą wywołuje cytomegali wirus (CMV). Choroba jest szeroko rozpowszechniona we wszystkich krajach świata i mówi się że dotyka nawet 80% populacji. Jednak w większości przypadków cytomegalowirus przez całe ludzkie życie pozostaje nieaktywny, a tym samym nie stanowi realnego zagrożenia. Wyjątkiem są kobiety w ciąży, małe dzieci oraz osoby o obniżonej odporności. Choroba może objawiać się jako przewlekłe przeziębienie, zwykły katar, lub też przebiegać całkowicie bezobjawowo. Zarazić można się również tak, jak zwykłym przeziębieniem, a więc drogą kropelkach oraz przez kontakt z wydzielinami ciała. W stosunkowo najbardziej komfortowej sytuacji są kobiety, które zmagały się z chorobą wcześniej, a tym samym wytworzyły przeciwciała. Najgroźniejsze są świeże zakażenia na początku ciąży, choć trudno mówić o okresie trwania ciąży, w którym cytomegalia nie wywołuje żadnych skutków ubocznych stanowiących zagrożenie dla dziecka. W pierwszym trymestrze ciąży, kiedy płód jest jeszcze słaby, a i organizm nie może koncentrować wszystkich swoich sił na walce z chorobą, cytomegalia może prowadzić do licznych wad wrodzonych a nawet do poronienia. W drugim i trzecim trymestrze ciąży konsekwencją zarażenia się cytomegalią przez matkę dziecka może okazać się przedwczesny poród. Ponieważ wirus cytomegalii atakuje przede wszystkim komórki niedojrzałe duże jest również ryzyko wad rozwojowych. Okazuje się przy tym, że niektóre choroby wywołane przez cytomegalowirus mogą ujawnić się już po porodzie dziecka. Wiele noworodków przychodzi na świat z zapaleniem płuc lub poważna żółtaczką, która wymaga leczenia szpitalnego, u dzieci zaatakowanych przez cytomegalowirus obserwuje się przy tym również epilepsję oraz trudności w nauce ujawniające się w późniejszym okresie jego życia. Badania na cytomegalię są badaniami zalecanymi w ciąży, ale nie wchodzą w skład zestawu badań obowiązkowych. Zresztą choroby tej praktycznie się nie leczy. Jedyny lek gancyklovir, jest na tyle niebezpieczny sam w sobie, że nie podaje się go kobietom w ciąży. Natomiast sama informacja o chorobie matki jest bardzo cenna, gdyż dzięki temu po porodzie dziecko może być dokładnie przebadane i w razie konieczności, leczone. O cytomegali: http://lovi.pl/pl/pregnancy-and-childbirth/438/1 cytomegalia a karmienie piersią: http://lovi.pl/pl/forum/2/2744/1

2014-08-26 09:00

Jesteśmy w domu. Witusia przebadano od stóp do głów i mimo że zawzięcie szukali - objawów cytomegali nie znaleźli :) Diagnoza więc na tę chwilę brzmi: cytomegalia bezobjawowa. Oczywiście będziemy musieli chodzić na milion kontroli i ponawiać diagnostykę bo jesteśmy w grupie ryzyka, ale mamy ogromną nadzieję że jednak wszystko się dobrze skończy i Mały nigdy nie zachoruje. A niestety na chore dzieci po cytomegali się napatrzyłam w CZD, bo oni są konsultantem krajowym i wszystkie przypadki do nich trafiają. Wodogłowie, wcześniactwo, głuchota i ślepota to naprawdę jest jeszcze dobrze :( :( :( Dlatego Dziewczyny, przestrzegam wszystkie, zróbcie na początku ciąży, albo najlepiej przed badanie na CMV. Jeśli macie ujemne miana iGg i iGm to w ciąży unikajcie wszelkich dzieci, bo to od nich najczęściej zarażają się dorośli. Wirus jest we wszystkich wydalinach ciała. Myjcie ręce, nów całujcie się na powitanie i w ogóle.

2014-08-23 10:15

Gosia jak u Was. Co z cytomegalią u małego Witusia?

2014-08-23 08:48

Ja jestem dobrej myśli i trzymam za Was kciuki:) Będzie dobrze i trzeba w to wierzyć:)

2014-08-18 08:40

Wituś jest już od 11 dni na Świecie. Niestety jego badania potwierdzają że zaraził się ode mnie cytomegalią. Na "oko" wygląda i zachowuje się jak zupełnie zdrowy noworodek, ale podobno ta choroba lubi się chować w główce, w wątrobie, w uszkach i w oczkach. Jesteśmy w tej chwili w Centrum Zdrowia Dziecka gdzie trwa pełna diagnostyka. Nadal wierzę że mimo juz pewnego zarażenia nie jest chory... Leczenie cytomegali trwa bowiem 6 tygodni i odbywa się w szpitalu. A my nie byliśmy jeszcze w domu :(

2014-08-07 08:27

Nie martw się, wszystko będzie dobrze:) Ja jak dowiedziałam się, ze mam Cytomegalię myślałam wtedy że mogę być w ciąży, a to było pierwotne zakażenie i poszłam do znajomego doświadczonego lekarza co prawda internisty, który mi powiedział że na studiach ich uczono że toksoplazmoza i różyczka są inwazyjne, a Cytomegalia wcale nie ma jakiś badań potwierdzających szkodliwy wpływ na płód i że jego żona przy dwóch ciążach w ogóle nie robiła na nią badań, a poza tym jest to tak powszechnie występujący wirus, którego nosi nie jedna ciężarna nawet o tym nie wiedząc i rodzą się zdrowe dzieci. Będzie dobrze:) Jeszcze znajomy ginekolog pamiętam, że mi powiedział że tylko w pierwszym trymestrze wirus wyrządza szkody, ale wtedy dochodzi do poronienia. Twój synuś jest zdrowy i silny i tego się trzymajmy:)

2014-08-07 08:27

Gosiu spokojnie, dodatkowy stres tu nie pomoże.. Moim zdaniem Małemu nic nie będzie. Rozmawiałam z koleżanką która z cytomegalią pierwotną urodziła zdrową córę! Jeszcze dzisiaj podpytam o szczegóły bo idziemy na kawę.

2014-08-07 07:17

Dzięki ;) dopiero teraz zauważyłam Twój wpis. Mi lekarz chorób zakaźnych powiedział że wtórna cytomegalia jest groźna tylko w 1% , a pierwotna w 30-40% :( Moja awidność jest niska (wczoraj odebrałam wynik), czyli to zakażenie pierwotne, ale dość młode. Do 3 miesięcy napewno. Liczę na to że mój Synunio juz na tyle był duży i silny że będzie zdrów! Dziś mam wizytę - z przejęcia i stresu spać nie mogę od 5 rano...

2014-08-03 11:43

Ja miałam Cytomegalię przed ciążą, przechodziłam ją dosyć ciężko bo ciągle było mi słabo, prawie mdlałam, miałam nudności, biegunki i tak dziwnie bolało mnie gardło, miałam wrażenie że będzie angina a na drugi dzień przechodziło i po paru dniach powtórka. Tak było ok 2 miesięcy i przeszło, robiłam sobie wtedy morfologię, żelazo i podstawowe badania które wychodziły rewelacyjnie, ale przeczuwałam że coś jest nie tak. Po 3 miesiącach zrobiłam badania na Cytomegalię, bo planowałam ciążę i okazało się że IgG i IgM jest bardzo wysokie. Zrobiłam awidność i okazało się że zachorowałam pół roku wstecz. Zapisałam się na wizytę do lekarza chorób zakaźnych, żeby mi dał zielone światło czy mogę bezpiecznie zachodzić w ciążę i lekarz powiedział, że teraz już spokojnie mogę. Powiedział również, że tylko na początku ciąży wirus jest niebezpieczny, ale wtedy przeważnie dochodzi do poronienia samoistnego, więc trzymam za Ciebie kciuki i wierzę że dzidziuś będzie zdrowiutki. Badania musisz zrobić i zgłosić to przy porodzie, ale bądź dobrej myśli:)