Zdrowie (1035 Wątki)
Bardzo proszę o pomoc w rozpoznaniu
Data utworzenia : 2021-05-06 23:14 | Ostatni komentarz 2021-08-25 19:01
Hej dziewczyny... Tydzień temu na główce dziecka pojawiła się krostka i zrobiła się z niej różowa plamka pokryta ropka psikalam okteniseptem psikam nadal. Dostałyśmy w prezencie płyny bambino wcześniej używałyśmy Nivei nie wiem czy ma to wpływ... Wczoraj do tego doszły kolejne dwie a dziś wieczorem jeszcze kolejna. Nie drapie tego nie sprawia jej to bólu jak to dotykam od 3 dni próbuje umówić się na wizytę z lekarzem. Ale oczywiście wszystko pozajmowane jutro także będę dzwonić żeby w końcu ktoś to zobaczył. Dołączam zdjęcia może ktoś miał podobny przypadek.
2021-05-07 21:06
Infekcja wirusowa poprostu tak mają małe dzieci że to częste u takich małych dzieci bo maja słabsza odporność
2021-05-07 20:21
Oby antybiotyk pomógł i plamy już nie wróciły
2021-05-07 19:38 | Post edytowany:2021-05-07 19:39
Dariamama najprawdopodobniej liszajec, więc antybiotyk miejscowo da radę. Ewentualnie do rozważenia grzybica jeśli macie zwierzęta w domu takie jak kot, pies, chomik, królik.
Warto by było jednak pokazać zmiany skórne na żywo lekarzowi najlepiej dermatologowi, bo na zdjęciu mogą wyglądać inaczej.
2021-05-07 18:03
Ale infekcja wirusowa to od czegoś konkretnego ?
2021-05-07 17:33
Dodzwoniłam się do lekarza wysłałam mu także zdjęcia opisałam co to jest. Mała dostała antybiotyk do smarowania miejscowego i gencjane... Lekarz powiedział że może być to od zmiany szamponu lub infekcja wirusowa
2021-05-07 17:06
Nie fajnie to wygląda raczej bez lekarza i leków nic tu nie zdzialasz
2021-05-07 15:42
Polecam wizytę u pediatry i dermatologa może.? Forum może tylko zasugerować i doradzić, ale napewno będzie jakaś maść/antybiotyk.
2021-05-07 12:43
Tutaj pewnie będzie niezbędny lek z antybiotykiem, pewnie jakaś maść.
Pamiętam kilka lat temu dostałam wysypki nie wiadomo skąd , wystraszyłam się bo za nie długo miałam się stawić z córką do szpitala na planowaną jej operację .No i strach co to jest,a jeszcze jak z tym iść z dzieckiem do szpitala. Szybko do dermatologa i okazało się ,że mam łupież Gilberta- coś takiego . Najgorsze było to,że to długo schodzi ze skóry. Bałam się,że ktoś sobie o mnie źle pomyśli itp. Dobrze że akurat jak pojechałyśmy do szpitala to już byłam na końcowym etapie i skóra nie wyglądała tragicznie. Najlepsze jest to ,że dokładnie nie wiadomo skąd ta wysypka się bierze- od czego. Dermatolog mi powiedział,że podobno stres może znacznie się do tego przyczyniać- co by się potwierdzało, bo przed tą operacją dostawałam białej gorączki. Stres spowodował znaczne obniżenie odporności i chyba dlatego takie coś mnie dopadło.